Walka z nierównymi obrotami biegu jałowego.
-
No rozumiem,
dzisiaj niestety zabraklo czasu zeby sie za to zabrac. Swoja droga w te okolice
kopulkie to bezpiecznie jest psykac wd40 czy czyms podobnym bo cos mi sie nie wydajePrzy dmontażu tego odłącz kable WN i delikatnie popsikaj po śrubkach tylko nie po całości.
Potem jak odkręcisz śruby to wszystko wytrzyj szmatką.
-
Myslalem ze nie sciagne palca z aparatu, ale co sie okazalo, gorzej bylo wlozyc nowy, nie wyrobiony
-
Myslalem
ze nie sciagne palca z aparatu, ale co sie okazalo, gorzej bylo wlozyc nowy, nie
wyrobionyCzy aby na pewno palec, który kupiłeś jest od tico??? Przy pierwszym zakupie tegoż, sprzedawca dał mi takowy od matiza... kształt zaczepu mają podobny, lecz ten od mietka jest węższy i praktycznie bardzo ciężko lub wcale nie wchodzi... Porównywałeś oba po demontażu starego elementu???
-
Haha! no tak, na palcu wyraznie pisalo Mando Matiz, ale nie zwracalem na to uwagi gdyz stwierdzilem, ze te samochody sa jak blizniaki. W srodku blaszki byly wieksze ale jak wlozylem to sie wygiely no i w koncu weszlo.
Jak juz zalozylem to chyba nie ma roznicy ze palec jest od matiza? Swoje droga na palcu jest taka blaszka, ktore na koncu ma jakby koleczko, ktore dotyka srodkowego styku na kopulce. Jak wkladalem kopulke to pod koniec ją wrecz troche wypychalo, ale stwierdzilem, ze wypycha bo kopulka nowa, a na starej ten styk byl juz przytarty i mniejszy.
Teraz to juz dupa blada jak zalozylem, nie przyjmie mi zwrotu, ale to i tak chyba powinno hulac mimo ze od matiza?Niestety auto dalej dziwnie chodzi, nie równo, a swiece, kable, kopulka, pcv, oleje i filtry nowe
-
Ten sprzedawca to chyba nie przytomny był jak ci sprzedał palec to matiza zamiast do tico.
-
Nagraj jak możesz tą nie równą pracę. Może podciśnienia?
-
Haha! no
tak, na palcu wyraznie pisalo Mando Matiz, ale nie zwracalem na to uwagi gdyz
stwierdzilem, ze te samochody sa jak blizniaki. W srodku blaszki byly wieksze ale
jak wlozylem to sie wygiely no i w koncu weszlo.
Jak juz zalozylem
to chyba nie ma roznicy ze palec jest od matiza? Swoje droga na palcu jest takaTeraz to juz dupa
blada jak zalozylem, nie przyjmie mi zwrotu, ale to i tak chyba powinno hulac mimo
ze od matiza?W kopułce raczej różnic matiz/tico nie ma z tego co pamiętam...Niestety palec to już inna bajka... Nie wszystkie części od matiza są równoważne z tymi do tico... niestety...
Niestety auto dalej
dziwnie chodzi, nie równo, a swiece, kable, kopulka, pcv, oleje i filtry noweWeź stary palec, wymontuj nowy, podjedź do ASO (nie jakiegoś sklepu) i poproś o taki do tico, porównując go ze starym... Zwrotu pieniędzy raczej nie otrzymasz, bo już "uszkodziłeś" towar... Cena jakieś trzy lata temu oscylowała w granicach 14zł
-
Ten sprzedawca to
chyba nie przytomny był jak ci sprzedał palec to matiza zamiast do tico.Bo pomyślał tak jak ten, u którego ja kupowałem... Najpierw dostałem takowy od matiza II/Spark (okrągły), potem od matiza I, po sprawdzeniu zakupiłem w końcu we wrocławskim ASO właściwy, sprzedawca przyniósł mi dwa do porównania...
-
Nagraj jak możesz
tą nie równą pracę. Może podciśnienia?Najpierw niech wymieni palec na właściwy, który będzie prawidłowo przylegał
-
Wymień ten palec od matiza na tico w sklepie.
-
Czyli ten palec moze cos uszkodzic? Koniecznie go musze wymieniac na ten od Tico? Wg mnie teraz lezy dobrze, wcisnalem go tak samo jak tamten, wielkoscie tez mniej wiecej to samo, roznice moze milimetra lub dwoch
Postaram sie nagrac te nie rowne obrotny ale bedzie trudno dobrze wszystko wylapac ...
Troche chodzi rowniej mimo wszystko po tych wymianach -
W Matizie są dwa rodzaje kopułek.MANDO i DAC
-
Czyli ten palec
moze cos uszkodzic? Koniecznie go musze wymieniac na ten od Tico? Wg mnie teraz lezy
dobrze, wcisnalem go tak samo jak tamten, wielkoscie tez mniej wiecej to samo,
roznice moze milimetra lub dwoch
Postaram sie nagrac
te nie rowne obrotny ale bedzie trudno dobrze wszystko wylapac ...
Troche chodzi
rowniej mimo wszystko po tych wymianachByc moze sa takie same te palce. Ale pare mm w aparacie zaplonowym to sporo. Lepiej wymienic na taki, jak ma byc i miec pewnosc, ze masz tutaj wszystko OK
-
sprawdze to - porównam dokladnie jedna i druga, ale jak przykladalem do siebie tą okrągła część co sie wciska to to samo, moze milimetr roznicy.
-
W Matizie są dwa
rodzaje kopułek.MANDO i DACw tico też są dwa rodzaje.
-
sprawdze to -
porównam dokladnie jedna i druga, ale jak przykladalem do siebie tą okrągła część co
sie wciska to to samo, moze milimetr roznicy.Jak masz możliwość wymienić na palec to tico w sklepie to skorzystaj z tego.
-
Witam wszystkich, dawno mnie tu nie było
Od pewnego czasu miewałem podobny problem jak Waiss, tzn. po odpaleniu (szczególnie w temperaturach ok. 10-20 stopni lub po 3-4 godzinnym postoju) silnik ładnie wchodził na wyregulowane obroty dzięki ssaniu, ale za parę sekund obroty nieco spadały i silniczek zaczynał "pyrkać". Po kilkudziesięciu sekundach obroty się stabilizowały i potem już były równiutkie (przynajmniej względnie równiutkie, o tym dalej) a silnik ładnie ciągnął.
Profilaktycznie wymieniłem kable WN na NGK i świece na Denso (czyli Tico dostało to co najlepsze ) bo i tak był już na nie czas. Ale i tak było wiadomo, że problem leży w zaworku PCV. Wczoraj przy okazji wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów, która po nastu odkręcaniach do regulacji zaworów się wygniotła i prosiła o emeryturę, załatwiłem raz a dobrze problemik PCV-a.
Mianowicie zaślepiłem gnoja aby nie puszczał mi lewego powietrza wtedy kiedy mu się podoba. Nie bawiłem się w kupowanie nowego, wymianę etc. bo z tego co ludzie piszą na forach wynika, że 90% tych zaworków nie trzyma parametrów nominalnych i silnik dalej pracuje tak jak wcześniej. Zatkanie PCV dokonałem poprzez szczelne okręcenie górnego kroćca (czarnego) taśmą izolacyjną. Efektem była natychmiastowa poprawa wolnych obrotów (wcześniej tylko wydawało mi się, że są stabilne...). Przy dwukrotnym odpaleniu ostudzonego silnika zgodnie z oczekiwaniami efekt dławienia ustąpił. Dodatkowo zniknęły tendencje do szarpnięć przy schodzeniu z obrotów na III biegu (wiecie pewnie o co chodzi).
OK, ale samo zaślepienie PCV tylko połowicznie rozwiązuje problem. Opary ze skrzyni korbowej zamiast przez PCV będą zasysane przez gaźnik, a to po pewnym czasie może spowodować jego "zaklejenie", czego byśmy nie chcieli. Dlatego drugą częścią modyfikacji było wyprowadzenie odmy na zewnątrz, tzn usunięcie doprowadzenia par olejowych do dolotu. Dokonałem tego poprzez całkowite usunięcie trójnika (pokrywa zaworów - PCV - puszka filtra powietrza) i zaślepienie wlotu w puszce filtra (owinięcie taśmą izolacyjną). Do wyjścia odmy w pokrywie zaworów podłączyłem kilkudziesięcio centymetrowy gumowy wąż, którego drugi koniec wylądował w plastikowej butelce 1/2 litra. Jest to patent stosowany w samochodach rajdowych
Przeróbka nie grzeszy finezją i jest przykłaem tzw. "Redneck Engineering", ale póki co skutecznie rozwiązała mój problem i nie potrafię wskazać wskazać potencjalnych zagrożeń z niej wynikających dla silnika. Jeżeli chcecie to wieczorem wrzucę fotki...
-
Ja w swoim czyściłem w tamtym roku zaworek PCV i rurke do niego i super śmiga na wolnych obrotach i na LPG i na PB.
Nic nie zaślepiałem. Nie tędy droga.
-
Droga jest tamtędy, aby było skutecznie i trwale, taka moja opinia
Życie pokazuje, że PCV w Tico najwyraźniej się inżynierom nie udał. Ciekawe czemu ten w sumie bezawaryjny w innych autach układ potrafi narobić tu tyle kłopotów... myślę, że przyczyną jest sam zawór, który nawet prosto z półki sklepowej może nie trzymać odpowiednich parametrów. A przy gaźniku, w którym układ ssania jest sterowany także podciśnieniowo (dwustopniowo), do tego EGR też jest sterowany podciśnieniem... każda niewielka dawka lewego powietrza w dolocie zaburza tą skomplikowaną równowagę podciśnień i mamy efekty.Super, że u Ciebie pomogło czyszczenie zaworka. Oby jak najdłużej jeździł bezproblemowo
-
przyczyną jest sam zawór, który nawet prosto z półki sklepowej może nie trzymać
odpowiednich parametrów.Oryginalny fabryczny trzyma - zobacz ile tysięcy kilometrów na nim bezproblemowo przejeździłeś. Problemem są wszechobecne podróbki i zamienniki oraz ludzka pazerność dążąca do zaoszczędzenia każdej złotówki przy zakupie.