Czy warto inwestować 1400zł w instalację gazową?
-
-
Średnio raz w
miesiącu jadę do Lublina, więc sprawdzam tam i punkty po drodzeSkoro tak, to odbierz priva.
-
Dzięki, Leo!
W zbiornikach interesowała mnie pojemność, bo przestrzeń koła zapasowego jest niewielka i byłem ciekaw ile gazu tam wejdzie Dzięki za oświecenie.
Z tego co widzę to koszt instalacji to 1200 zł (tak średnio). Da się potem samemu regulować tę instalację (czytałem o jakiejś śrubie) jakby za dużo gazu brało czy trzeba jechać do jakiegoś fachmana?
-
Z tego co
zauważyłem to serwisy instalują tylko II generacji i w górę, czy to oznacza, że I
już nie ma, czy nigdy nie było, czy po prostu o tak starych nie warto pisać, bo nikt
już tego nie chce?
Ja osobiście
wolałbym zainstalować instalację I generacji, jeśli ma działać podobnie i być tańszaII gen jest do aut na wtrysku. Przepis dotyczący konieczności elektronicznej regulacji gazu (nie na śrubkę) tyczy się właśnie aut z wtryskiem paliwa.
-
Dzięki, Leo!
Proszszsz...
W zbiornikach
interesowała mnie pojemność, bo przestrzeń koła zapasowego jest niewielka i byłem
ciekaw ile gazu tam wejdzie Dzięki za oświecenie.Nooo... Być może rację ma Slavo, pisząc o 34 l, choć mnie się wydaje, że ja mam zbiornik 32 l. papiery mam w garażu, nie sprawdzę teraz.
Ale wchodzi ok. 26 l do mojego (w ogóle tankuje się 80% pojemności zbiornika).Z tego co widzę to
koszt instalacji to 1200 zł (tak średnio). Da się potem samemu regulować tę
instalację (czytałem o jakiejś śrubie) jakby za dużo gazu brało czy trzeba jechać do
jakiegoś fachmana?Z I gen. spokojnie da się samemu poeksperymentować, jeśli poczytasz trochę (lektura obowiązkowa: "Krótki poemat na gazu temat", znajdziesz w sieci). Ale to zalecałbym dopiero po gwarancji - póki ona jest, niech się gazownik martwi.
-
Proszszsz...
Dzięki
Nooo... Być może
rację ma Slavo, pisząc o 34 l, choć mnie się wydaje, że ja mam zbiornik 32 l.
papiery mam w garażu, nie sprawdzę teraz.
Ale wchodzi ok. 26
l do mojego (w ogóle tankuje się 80% pojemności zbiornika).Mi to tam obojętna pojemność butli, czy 24 czy 32l, pytałem orientacyjnie żeby wiedzieć na ile wystarczy pełny zbiornik.
Z I gen. spokojnie
da się samemu poeksperymentować, jeśli poczytasz trochę (lektura obowiązkowa:
"Krótki poemat na gazu temat", znajdziesz w sieci). Ale to zalecałbym dopiero po
gwarancji - póki ona jest, niech się gazownik martwi.Gwarancja jest 12 albo 24 miesiące (zależy od zakładu) to mam na tyle problem z głowy. Poemat już dawno ściągnięty, w wolnej chwili przeczytam.
Dzięki za pomoc, wiosną zacznę się zajmować Tico to i (pewnie) gaz się pojawi, to napiszę coś na ten temat.
-
W Tico trzeba trochę wyciąć bagażnik pod zbiornik. Dopilnuj aby to dobrze potem zabezpieczyli przed rudą. Przewody pewnie pójdą tak jak hamulcowe z daleka od wydechu. Zamontuj zaworek zwrotny przy pompie paliwa i wskaźnik poziomu gazu hallotronowy (gadżet).
Zapas wchodzi do bagażnika ale nie zapniesz siedzenia. Montowałem w Łomiankach. -
wskaźnik poziomu gazu hallotronowy (gadżet).
Możesz powiedzieć coś więcej?Jakieś foto?Gdzie to dostanę?
Bo ja też mam problemy z tym wskaźnikiem na butli -
Ten wskaźnik daje napięcie 0-5V w zależności od położenia pływaka w butli:
http://nagaz24.pl/pelne-wskazanie-ac-wpgh-1-bezstykowy-cz-hall-a,s,3656,p,pl.html
Dalej rozwinąłem to 5V na 12-stu diodach led w kabinie. To był gotowy kit wyświetlacza od obrotomierza led za 20. Dałem na wejście jeszcze prosty filtr RC żeby uśrednić wskazanie.
Inaczej mocno reagował w trakcie hamowania/przyspieszania. -
To może ktoś zna w łodzi i najbliższych okolicach dobrego i zaufanego gazownika? Bo jest ich tyle że aż nie wiadomo gdzie się udać.
-
Niestety ja mogę polecić ale dalekawo troszkę bo w Radomsku. Montowałem tam i faktycznie mimo, że się nie znałem dobrze zrobili. Do tego tanio ale fachowo więc polecam. No ale wiem że chodzi o Łódź.
-
No trochę daleko(jednorazowo ok, ale zawsze wiadomo że jakieś poprawki gwarancyjne będą i trzeba będzie z każdym drobiazgiem 200km jeździć).
Jedyne co znalazłem na zlosnikiu to warsztat w łodzi przy polnej 7. Niestety post jest sprzed siedmiu lat klik ale warsztat nadal istnieje. Może ktoś ma z nim jakieś doświadczenia?