Ile razy powinno się zakręcić przednie koło ?
-
Raz mi się grzały
jak pisałem wyżej, więc po zdjęciu zacisku i przesmarowaniu tłoczka płynem
hamulcowym, chyba najlepiej płynem hamulc. nasmarować, już były w porządku.
Teraz się nie
grzeją ale u kolegi chodzą lżej o wiele, i nie wiem może łożyska są troche "dotarte"
i dlatego ciężej chodzi niż u kolegi.Nie zaleca sie uzywania do tego celu plynu hamulcowego...
Plyn ten jest zracy i zniszczy gumowe oslony prowadnikow. Do smarowania prowadnikow wypadalo by uzyc smaru
-
Nie zaleca sie
uzywania do tego celu plynu hamulcowego...
Plyn ten jest zracy
i zniszczy gumowe oslony prowadnikow. Do smarowania prowadnikow wypadalo by uzyc
smaruSmaru np. Łt... do łożysk może być?
Dlaczego u kolegi lżej koła chodzą ? A jak bym wymienił łóżysko z przodu ... to będzie lżej chodzić ?
-
Smaru np. Łt... do
łożysk może być?Miedziowy jak coś
Dlaczego u kolegi
lżej koła chodzą ? A jak bym wymienił łóżysko z przodu ... to będzie lżej chodzić ?Chyba szukasz dziury w całym
-
Miedziowy jak coś
Smar miedziowy, ciekawa nazwa... dzięki.
Chyba szukasz
dziury w całymChce poprostu wiedzieć, "wiedza to potęgi klucz..."
-
Chce poprostu
wiedzieć, "wiedza to potęgi klucz..."Jak coś "chodzi" dobrze to nie ma co poprawiać,bo można bardziej zepsuć niż poprawić.
-
Jak coś "chodzi"
dobrze to nie ma co poprawiać,bo można bardziej zepsuć niż poprawić.Z tym się zgodzę, czasem można zabardzo "poprawić"
więc jak łożyska chodzą nic nie trze no nic nie ruszać tylko posmarować smarem miedziowym i ma chodzić .. -
Z tym się zgodzę,
czasem można zabardzo "poprawić"
więc jak łożyska
chodzą nic nie trze no nic nie ruszać tylko posmarować smarem miedziowym i ma
chodzić ..W ostateczności jak ci to już tak przeszkadza to możesz wymienić uszczelkę tłoka w zacisku i osłonę przeciwkurzową.Wyczyścić prowadniki i je nasmarować.Powinien lepiej odbijać.
-
Jak tylko się do tego zabiore dam znać jaki rezultat był czyszczenia lewej i prawej strony - przód.
w tym tygodniu. -
Z zapiekającymi sie zaciskami przerabiałem temat w polonezie, regularnie raz na 3 miesiące lub po dłuższym postoju (kilka dni). Smarowałem wysokotemperaturową pastą miedziową i to tak średnio działało, aż pewnego razu zaopatrzyłem się małą tubkę koloru niebieskiego jakiegoś bialego smarowidła opisaną "smar do zacisków hamulcowych" i to był strzał w 10. Zaciski przestały się zapiekać. Smar kosztował około 5 zł. Jak znajdę w rupieciach to dam znać co to jest. W tico jeszcze tego problemu nie zaznałem więc nie sprawdzałe czy tu zadziała .
pozdrawiam
Damian -
Jak znajdę w rupieciach to dam znać co to jest. W tico jeszcze tego problemu nie
zaznałem więc nie sprawdzałe czy tu zadziała .
pozdrawiam
DamianOk to daj znać...
-
Z zapiekającymi sie
zaciskami przerabiałem temat w polonezie, regularnie raz na 3 miesiące lub po
dłuższym postoju (kilka dni). Smarowałem wysokotemperaturową pastą miedziową i to
tak średnio działało, aż pewnego razu zaopatrzyłem się małą tubkę koloru
niebieskiego jakiegoś bialego smarowidła opisaną "smar do zacisków hamulcowych" i to
był strzał w 10.Czyżby o to chodziło?
-
Dokładnie to.
-
Czyżby o to
chodziło?Tego typu smar jest najlepszy
Ja akurat używałem u siebie smaru sygnowanego przez któregoś z producentów układów hamulcowych (nie pamiętam dokładnie którego - ale to żadna różnica - wszystkie są niemalże identyczne).
-
Czyżby o to
chodziło?Dzisiaj jade do sklepu więc rozejrze się za smarem przy okazji..
-
Czyżby o to
chodziło?Niedługo będę musiał chyba/prawdopodobnie zastosować w/w specyfik