Crash Test Tico
-
Chyba pierwszy w
historii, albo o innych mi nie wiadomo
Co prawda
amatorski, ale warto obejrzeć
Test przeprowadzony
w ramach obrony pracy magisterskiej studenta Uniwersytetu Szczecińskiego.Ciekawe, czy da się jakoś dotrzeć do badań powypadkowych?
-
Czyli faktycznie uderzenie nastąpiło przy ok. 100 km/h - mylę się?
nie mylisz się, to chwilę wcześniej sam wydedukowałem. Czyli z tico nie jest tak najgorzej.
-
a osoba wstawiająca film nie będzie przypadkiem autorem tego filmu ?
-
Tutaj jeszcze dwa filmiki ---> KLIK
-
Niestety prędkości się nie sumują. W trakcie uderzenia każde auto jest ścianą dla drugiego auta. Więc jeśli uderzają w siebie z prędkością 50km/h to tak jakby jedno uderzyło w ścianę z tą samą prędkością.
-
nie mylisz się, to
chwilę wcześniej sam wydedukowałem. Czyli z tico nie jest tak najgorzej.I tak.. i nie... IMO mnie manekin tego wypadku raczej nie przeżył, lub ma bardzo ciężkie obrażenia. Ale porównując np do crash testu seicento przy prędkości ok 50km/h to fakt - wygląda podobnie. I przynajmniej kierujący manekin nie wysunął się z fotela
-
Niestety prędkości
się nie sumują. W trakcie uderzenia każde auto jest ścianą dla drugiego auta. Więc
jeśli uderzają w siebie z prędkością 50km/h to tak jakby jedno uderzyło w ścianę z
tą samą prędkością.Wszystko fajnie tylko że crash testów nie robią na ścianach z betonu tylko na ścianach odkształcalnych takich jak inny samochód.
Czyli w tym przypadku jest to crash test przy prędkości około 100 km/h.
P.S. A całkowicie inną kwestią jest masa obu samochodów. Audi 1200 kg VS Tico 700kg. W warunkach testu w ADAC byłoby dużo lepiej niż tutaj.
-
Wszystko fajnie
tylko że crash testów nie robią na ścianach z betonu tylko na ścianach
odkształcalnych takich jak inny samochód.Oj robi się również ze ścianą betonową
-
KLIK Tu rozwiewają wątpliwości odnośnie sumowania prędkości przy zderzeniu
-
W testach podawanych że tak powiem jako gwiazdki wszędzie jest ściana odkształcalna.
A polecam sobie obejrzeć ten filmik jakie znaczenie ma masa obu samochodów i to wcale nie dużo większa.
-
Każdy mówi ze tico to mała trumienka ale konkurencja nie wypada lepiej
-
Wszystko fajnie
tylko że crash testów nie robią na ścianach z betonu tylko na ścianach
odkształcalnych takich jak inny samochód.
Czyli w tym
przypadku jest to crash test przy prędkości około 100 km/h.Nie masz racji. Praw fizyki się nie da oszukać.
Jak dobrze pewnie kojarzysz przy zwiększeniu dwukrotnie prędkości dystans hamowania wzrasta czterokrotnie. Tak samo tutaj, zwiększenie prędkości dwukrotnie spowoduje CZTEROkrotnie większą energię samochodu, więc czterokrotnie większy impakt.
Przy zderzeniu czołowym w ścianę energia samochodu przechodzi w ścianę.
Przy zderzeniu czołowym samochodów energie dwóch samochodów się po prostu zerują.
Więc na każdy samochód działa taka sama energia jak przy zderzeniu w ścianę. -
kierownica i deska rozdzielcza na klatce piersiowej
-
Przy zderzeniu
czołowym w ścianę energia samochodu przechodzi w ścianę.Więc na każdy
samochód działa taka sama energia jak przy zderzeniu w ścianę.Według Twoich słów nie ma różnicy czy uderzymy w ściane czy inny samochód. Jest kolosalna różnica. Bo ściana nie pochłania żadnej anergii.
-
Nie zmienia to faktu że taki wypadek jest możliwy i nie chciałbym siedzieć wtedy w tico
-
Ciekawe, czy da się
jakoś dotrzeć do badań powypadkowych?Jeżeli ta praca już powstała i została obroniona to powinna być dostępna w bibliotece (zawsze 1 egz daje się do biblioteki)
-
Według Twoich słów
nie ma różnicy czy uderzymy w ściane czy inny samochód. Jest kolosalna różnica. Bo
ściana nie pochłania żadnej anergii.Jak są samochody o podobnej masie i sztywności to nie ma znaczenia. Natomiast tutaj Audi było nie tylko cięższe ale również sztywniejsze, więc Audi wykorzystało przód tico jako "ścianę pochłaniającą energię" natomiast od strony tico wyglądało to jakby "sciana" w czasie wypadku zbliżała się do tico.
Przy zderzeniu obu tych samochodów w ścianę Audi wypadłoby trochę gorzej, tico troche lepiej. -
tak ale zważ na to
że auta zostały rozpędzone KAŻDE do 50km/h. To tak jakbyś tikusem uderzył w pionową
ścianę z prędkością 100km/h.Prędkości zderzenia się nie sumują! Taki crash test jest porównywalny ze zderzeniem ze ścianą z prędkością 50 km/h. Mniej więcej porównywalny, bo ściana się nie odkształca i nie przesuwa itp. - ale i tak jest to bliższe porównanie, niż to z dodawaniem prędkości.
-
Przy zderzeniu obu
tych samochodów w ścianę Audi wypadłoby trochę gorzej, tico troche lepiej.Nie wydaje mi się, ale na jakiej postawie tak uważasz?
-
Nie wydaje mi się,
ale na jakiej postawie tak uważasz?Dajmy na to Audi waży 1200kg, tico 700kg.
Dajmy na to że samochody zderzają się niesprężyście(od tego są strefy zgniotu).
Jeżeli zderzają się czołowo z prędkościami równymi sobie(50km/h)z powodu różnic mas prędkość audi po zderzeniu wynosi około 5km/h, prędkość tico -5km/h(minus sugeruje że auto po zderzeniu się cofa). Z tego wynika że audi wytraciło 45 km/h, tico 55km/h(Wiem że tych prędkości nie można po prostu sumować, ale zależność jest zachowana). Więc przy zderzeniu w ścianę przy identycznych warunkach audi wypadnie trochę gorzej, tico trochę lepiej.
Dlatego uważa się z reguły że auta większe(cięższe) mają większe szanse przy zderzeniach. Oczywiście trzeba brać pod uwagę również sztywności samochodów(Zobacz test fifth gear - Volvo 940 - renault modus. Renault mimo mniejszej masy lepiej wyszło z tego zderzenia)