Nowe części blacharskie a spasowanie
-
Co prawda błotnik to nie drzwi, ale kupiłem oryginalny(?) lewy przedni nowy niemalowany i pasował jak ta lala. Żadnego ustawiania i zgrał się od razu idealnie do reszty autka.
Przy okazji wmontowałem wtedy migacze od chevroleta (aveo?) -
No ja teraz
wstawiałem nowe progi i nową ścianę tylną... wszystko pasowało...
Tylne błotniki i
drzwi wstawiałem z innego autka... więc w tej kwestii nie pomogę.
Jak się dobrze
porozglądasz to znajdziesz jakieś części blacharskie w bardzo dobrym stanie na
szrocie. Ja za takie drzwi np. płaciłem 100 zł (kompletne).
Proponowałbym
części używane, ale w dobrym stanie Powodzenia w łowach...Nie bardzo mam czas i ochotę jeździć po szrotach, tym bardziej, że takiego przymusu nie ma. Stanęło na tych reperaturkach... Zobaczymy.
-
Co prawda błotnik
to nie drzwi, ale kupiłem oryginalny(?) lewy przedni nowy niemalowany i pasował jak
ta lala. Żadnego ustawiania i zgrał się od razu idealnie do reszty autka.Ale w punciaku?
Wiesz, ja myślę, że - o ile blacharz miał rację - może być tak, że po zakończeniu produkcji modelu w 2000 r., jacyś rzemieślnicy (może koreańscy) zaczęli wytwarzać te drzwi. Wtedy jest bardzo możliwe, że nie pasują... -
Ale w punciaku?
W Tico
Za drzwi gołe chcieli 400zł
-
Ale w punciaku?
Wiesz, ja myślę, że
- o ile blacharz miał rację - może być tak, że po zakończeniu produkcji modelu w
2000 r., jacyś rzemieślnicy (może koreańscy) zaczęli wytwarzać te drzwi. Wtedy jest
bardzo możliwe, że nie pasują...
Z tym drzwiami jaki i błotnikami i resztą to jest tak: ktoś odkupuje od fabryki zużytą formę na odlew i sam zaczyna wycinać wg niej blachy... Początkowo jeszcze jest nieźle, ale później widoczne są coraz większe różnice - ostatnio kupowałam do naprawy zamiennik błotnika przód do Corsy - od oryginału był krótszy o ok 1 cm
Dlategoteż czasem lepiej kupić używkę ale oryginał zamiast zamiennik a nie pasujący....Co do reparaturek - jak tylko będą dobrze wspawane i zakonserwowane, to nie powinieneś mieć już z drzwiami żadnych kłopotów
- o ile blacharz miał rację - może być tak, że po zakończeniu produkcji modelu w
-
Niestety - taka jest prawda. Części blacharskie do Tico to w tym momencie tylko i wyłącznie zamienniki - jakości takiej, jakiej się można spodziewać - tzn. droższe są nawet podobne do oryginału (jeśli chodzi o najważniejsze wymiary), tańsze to zazwyczaj wariacja na temat...
Nawet w przypadku aut, do których są części oryginalne (np. Matiz) - części te często są już minimalnie innych wymiarów, niż fabryczne - na to ma wpływ wyrobienie tłoczników.
-
Ale w punciaku?
BTW. Do punciaka kupowałem błotnik prawy tylny zamiennik.
I gdyby nie to, że blacharz źle wymierzył i mu zabrakło błotnika, to by pasował dość dobrze
Ale mu zabrakło i sztukował, przez co teraz na mierniku lakieru kończy się skala -
Znaczy chłopak miał rację...
Cholera, wszystko jedno jak i obojętne, że komuś sprzeda się "shit" i ktoś się będzie męczył - są tacy, co chcą na wszystkim zarobić, nawet na durnych blachach...Co do reparaturek -
jak tylko będą dobrze wspawane i zakonserwowane, to nie powinieneś mieć już z
drzwiami żadnych kłopotówTak piszesz? To dobrze, obyś miała rację...
Blaszki te będą specjalnie docinane u jakiegoś magika. Zamawia sam blacharz, więc wie, co będzie wszywał...A tak w ogóle to chyba zdecyduję się od razu na lakierowanego "baranka" na progach i drzwiach do listew. Do tej pory była blacha i czysty lakier, ale może "baranek" przedłuży żywot tych blach...
-
ja właśnie tak zabezpieczyłem progi... pomalowane barankiem a na to lakier...
dołów drzwi tak nie robię bo wydaje mi się, że szpetnie będzie to wyglądało... -
A tak w ogóle to
chyba zdecyduję się od razu na "baranka" na progach i drzwiach do
listew. Do tej pory była blacha i czysty lakier, ale może "baranek" przedłuży żywot
tych blach...Dobry pomysl Ja bym sie jeszcze pokusil o jakis dobry podklad pod baranek (zeby amortyzowal ewentualne uderzenia kamieni. Czyli podklad, baranek i lakier.
-
Znaczy chłopak miał
rację...
Cholera, wszystko
jedno jak i obojętne, że komuś sprzeda się "shit" i ktoś się będzie męczył - są
tacy, co chcą na wszystkim zarobić, nawet na durnych ...
Tak piszesz? To
dobrze, obyś miała rację...
te będą
specjalnie docinane u jakiegoś magika. sam blacharz, więc wie, co będzie
...Podjedź do Inter-Cars, obejrzyj z fachowcem, brać przecież nie musisz, jak nie będzie pasować, tak miałem z uszczelką pod w MB
Zastanawiam się tylko, czy w ASO lub na Żeraniu nie mają jeszcze jakiś zapasów
-
Podjedź do
Inter-Cars, obejrzyj z fachowcem, brać przecież nie musisz, jak nie będzie pasować,
tak miałem z uszczelką pod w MBPomysł przedni, ale... najbliższy IC mam 70 km na południe, a mój blacharz mieszka 140 km na wschód...
Zresztą reparaturki dla mnie już się podobno kroją, więc kombinował już nie będę.Zastanawiam się
tylko, czy w ASO lub na Żeraniu nie mają jeszcze jakiś zapasówO ASO w przypadku DU mogę już chyba zapomnieć, w byłych ASO może jeszcze coś gdzieś mają, za to ceny mogą być kosmiczne...
-
Cholera, wszystko
jedno jak i obojętne, że komuś sprzeda się "shit" i ktoś się będzie męczył - są
tacy, co chcą na wszystkim zarobić, nawet na durnych blachach...No proszę, nie tylko na blachach... Dziś kupiłem w sklepie szpilki do tylnych bębnów. Na metkach (rzemiosło) jest nadruk "Tico/Matiz". Coś mnie tknęło i w garażu przymierzyłem je do nowego bębna - jakieś za duże, nie wchodzą... Mierzę - zakupione (niby do Tico) szpilki są grubsze (na gwincie) od oryginalnych o 2 mm...
Dla wytwórcy to nie problem pewnie: wystarczy dać nadruk i ważne jest, aby się sprzedało... -
No proszę, nie
tylko na blachach... Dziś kupiłem w sklepie szpilki do tylnych bębnów. Na metkach
(rzemiosło) jest nadruk "Tico/Matiz". Coś mnie tknęło i w garażu przymierzyłem je do
nowego bębna - jakieś za duże, nie wchodzą... Mierzę - zakupione (niby do Tico)
szpilki są grubsze (na gwincie) od oryginalnych o 2 mm...
Dla wytwórcy to nie
problem pewnie: wystarczy dać nadruk i ważne jest, aby się sprzedało...Jest różnica chyba jak sobie dobrze przypominam pomiędzy szpilkami do Tico a Matiza.
Ostatnio kupowałem to sprzedający zwracał mi uwagę na to.
Poza tym przy nabijaniu szpilek gwint u mnie lekko się przycierał w niektórych miejscach.
To jest pasowanie na wcisk -
A czy to nie są czasem oryginalne drzwi czy tylko opakowanie.Bo cena na pewno atrakcyjna niz bawienie się w spawanie dołów z blachy rzemieślniczej.
http://www.allegro.pl/item1075284897_daewoo_tico_drzwi_przednie_prawe_nowe_oryginalne.html -
A czy to nie są
czasem oryginalne drzwi czy tylko opakowanie.Bo cena na pewno atrakcyjna niz
bawienie się w spawanie dołów z blachy rzemieślniczej.Do tego postawil "zywa blacha" na kostce Teraz trzeba rant przygotowac od nowa pod malowanie
-
A czy to nie są
czasem oryginalne drzwi czy tylko opakowanie.Bo cena na pewno atrakcyjna niz
bawienie się w spawanie dołów z blachy rzemieślniczej.
http://www.allegro.pl/item1075284897_daewoo_tico_drzwi_przednie_prawe_nowe_oryginalne.htmlA weź i wyczuj... Dopóki nie przykręcisz, to się nie dowiesz...
Zaś numery z opakowaniem w tle już widzieliśmy tutaj. -
A czy to nie są
czasem oryginalne drzwi czy tylko opakowanie.Bo cena na pewno atrakcyjna niz
bawienie się w spawanie dołów z blachy rzemieślniczej.
http://www.allegro.pl/item1075284897_daewoo_tico_drzwi_przednie_prawe_nowe_oryginalne.htmlRaczej tylko stało obok oryginalnego kartonu