czop tylnego koła
-
wiec możne ktoś wie gdzie
zdobyć taka cześć??Szukaj na ogolnopolskim szrocie: KLIK
-
orientowałem się też tym tematem bo ma podobny problem, ale nie wiem czy luzy występują na czopie czy łożysko ma luz w bębnie. Z tego co ja sprawdzałem, doszedłem do wniosku że w tico tego czopu się nie da wymienić.
Pozdrawiam -
Ten temat był już omawiany na forum.
Niestety nie występuje to jako część zamienna, trzeba wymieniać całą tylną belkę... -
Ten temat był już omawiany na
forum.
Niestety nie występuje to
jako część zamienna, trzeba wymieniać całą tylną belkę...Tak, to prawda. Co i tak sprowadza sie do przeszukania ogolnopolskiego szrotu, jesli w okolicy kolega nie moze znalezc belki
-
sprawdzałem, ten czop jest przymocowany na 4sruby do tarczy kotwicznej:P
-
sprawdzałem, ten czop jest
przymocowany na 4sruby do tarczy kotwicznej:Pchyba odwrotnie
-
sprawdzałem, ten czop jest
przymocowany na 4sruby do tarczy kotwicznej:PTo tarcza kotwiczna do czego jest przymocowana?
-
To tarcza kotwiczna do czego
jest przymocowana?Potwierdzam, zmienialem tarcze kotwiczne i nijak nie idzie oderwac tego czopa od belki tylnej
-
a to wale to:P nie stac mnie na belke:P
-
Tak napisze o pewnym sposobie naprawy wyrobionych miejsc na łożyska.Dawniej widziałem właśnie jak punktowali przecinakami by na wyrobionej powierzchni powstawały nierówności, które zapewniały właśnie dobre trzymanie i brak luzów.Jeśli nie chcesz kupować belki to radziłbym jechać gdzieś gdzie tak to zrobią lub lekko nadspawają. Ja tak bym zrobił i belki nie wymieniał.
-
a to wale to:P nie stac mnie
na belke:PMasz może foto jak to wygląda?
Pierwszy raz się spotykam z takim czymś żeby czop pod łożyskiem został wytarty
A podaj jakie są oznaczenia na tych łożyskach co masz w tym "latającym" kole. -
Ten temat był już omawiany na
forum.
Niestety nie występuje to
jako część zamienna, trzeba wymieniać całą tylną belkę...Jak bida przyciśnie ,to można w ostatecznoći wyrobione miejsca na czopach naproszkować lub napawać i po przetoczeniu i szlifowaniu doprowadzić do stanu wyjściowego(podobnym zabiegom poddawano kiedyś wały korbowe).
-
Jak bida przyciśnie ,to można
w ostatecznoći wyrobione miejsca na czopach naproszkować lub napawać i po przetoczeniu i
szlifowaniu doprowadzić do stanu wyjściowego(podobnym zabiegom poddawano kiedyś wały korbowe).Tylko czy nie będzie taniej kupić belkę na złomowisku? Kupowaliśmy belkę tylną do Matiza kuzyna w zeszłym roku i zapłaciliśmy za nią chyba 250 złotych - przy czym pozyskaliśmy też tylne wahacze oraz kompletne tylne hamulce (w idealnym stanie) wraz z praktycznie nowymi bębnami
-
Tylko czy nie będzie taniej
kupić belkę na złomowisku? Kupowaliśmy belkę tylną do Matiza kuzyna w zeszłym roku i
zapłaciliśmy za nią chyba 250 złotych - przy czym pozyskaliśmy też tylne wahacze oraz
kompletne tylne hamulce (w idealnym stanie) wraz z praktycznie nowymi bębnamiMyślę że masz rację.Używkę można kupić na Allegro już za 60-100 zł.(i może jeszcze coś wisi przy belce). Ja pisałem tylko o sytuacji kiedy nie będzie innego wyścia(np. brak możliwości zakupu-rozwiązanie awaryjne). Zakup używki jest na pewno tańszym rozwiązaniem.
-
Jak bida przyciśnie ,to można
w ostatecznoći wyrobione miejsca na czopach naproszkować lub napawać i po przetoczeniu i
szlifowaniu doprowadzić do stanu wyjściowego(podobnym zabiegom poddawano kiedyś wały korbowe).Mnie tak kiedyś mechaniory zrobiły w piaście z przodu - nowe łożyska padły po kilkudziesięciu kilometrach...
-
Masz może foto jak to
wygląda?
Pierwszy raz się spotykam z
takim czymś żeby czop pod łożyskiem został wytarty
A podaj jakie są oznaczenia
na tych łożyskach co masz w tym "latającym" kole.Jak wspomniałem post wyżej, tak samo się dzieje z piastami z przodu.
Walec piasty się wyciera, zmniejsza swoją średnicę przez co łożysko po nabiciu ma luz, którego nie powinno być -
zrobiłem te nakucia i jest o wiele lepiej:P prawie wcale luzu nie ma:P mam do was pytanie bo tylne zawieszenie mi siadlo totalnie juz nawet lewarek nie wejdzie pod auto tak siadł tył i niech mi ktos powie jakie najlepiej kupic spreżyny(jakiej firmy) i jakie amorki?? no chodzi mi o tanie i dobre:) pozdrawiam:)
-
Mnie tak kiedyś mechaniory
zrobiły w piaście z przodu - nowe łożyska padły po kilkudziesięciu kilometrach...A nie wiesz co dokładnie Ci zrobili ? Bo na przykład proszkowanie jest dość trwałe
(wytrzymywało nawet w wałach korbowych). -
Jak wspomniałem post wyżej,
tak samo się dzieje z piastami z przodu.
Walec piasty się wyciera,
zmniejsza swoją średnicę przez co łożysko po nabiciu ma luz, którego nie powinno byćAle to wina chyba tylko długiej jazdy z "zajechanymi" łożyskami.Bo przecież wewnętrzny pierścień łożyska, który jest osadzony na czopie nie powinien się przemieszczać.
No chyba że się mylę -
A nie wiesz co dokładnie Ci
zrobili ? Bo na przykład proszkowanie jest dość trwałe
(wytrzymywało nawet w wałach
korbowych).Wiem
Po prostu wzięli małą spawareczkę i porobili na piaście kilka punkcików, a potem to obszlifowali....