Wymiana płynu w chłodnicy
-
W temacie "jak wymienić wodę w chłodnicy" doczytałem się, że wystarczy zdjąć wąż i dalej wiadomo. Tyle, że ja dziś na szybko robiłem coś w warsztacie innego i przy okazji poprosiłem o wymianę płynu w chłodnicy. Było niedługo do fajrantu. Odpowiedziano mi, że kurek spustowy jest zapieczony i nie chcieli przed fajrantem ryzykować urwania itd. Więc pytam, jak w prosty sposob, samemu to zrobić? Czy metodę z wężem polecacie tzn czy nie zostanie zbyt dużo starego płynu? Proszę o nieodsyłanie mnie do książki bo jej nie mam a jutro muszę zrobić wymianę.
-
nie słyszałem o korku spustowym <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> żeby spuścić cały płyn musisz odłączyć od chłodnicy dolny przewód gumowy zaciśnięty obejmą na klucz 10, by zsunąć go z krućca chłodnicy czasem trzeba zastosować sporo siły. Późnij nalewasz płyn i odpowietrzasz poprzez zagrzanie silnika, odkręcenie korka chłodnicy i uzupełnienie płynu, pamiętaj by nalać także do zbiornicza wyrównawczego
-
W temacie "jak wymienić wodę w chłodnicy" doczytałem się, że wystarczy zdjąć wąż i dalej
wiadomo. Tyle, że ja dziś na szybko robiłem coś w warsztacie innego i przy okazji
poprosiłem o wymianę płynu w chłodnicy. Było niedługo do fajrantu. Odpowiedziano mi, że
kurek spustowy jest zapieczony i nie chcieli przed fajrantem ryzykować urwania itd. Więc
pytam, jak w prosty sposob, samemu to zrobić? Czy metodę z wężem polecacie tzn czy nie
zostanie zbyt dużo starego płynu? Proszę o nieodsyłanie mnie do książki bo jej nie mam a
jutro muszę zrobić wymianę.Niech zyja te cudowne warsztaty z mechanikami potrafiacymi wymienic zarowke <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Widze ze to coraz powszechniejsze zjawisko... Tak jak napisal Ci autor wczesniejszego postu nalezy postapic- nie ma w tym nic skomplikowanego- od siebie dodam jeszcze ze warto zamienic opaske zaciskowa dolnego weza na nowa- z jednolitego metalu- lepiej trzyma chlodziwo. Koszt ok 1,8. Aha jesli uklad Ci sie zapowietrzy ( silnik bedzie niesamowicie glosno pracowal, a przewody doprowadzajace chlodziwo do termoelementu gaznika beda chlodne po kilku minutach pracy ) tzn. ze nie bedzie sam w stanie zassac cieczy. nalezy dolac brakujaca czesc przez waz gorny za pomoca butelki z plynu do mycia naczyn. Nalewa sie dosc powoli bo plyn dociera do silnika poprzez odpowietrznik termostatu, a tamtejszy otworek jest bardzo maly. Proces nalezy przerwac gdy plyn zacznie wyplywac z chlodnicy przez gorny króciec weza.
-
W temacie "jak wymienić wodę w chłodnicy" doczytałem się, że wystarczy zdjąć
wąż i dalej wiadomo. Tyle, że ja dziś na szybko robiłem coś w
warsztacie innego i przy okazji poprosiłem o wymianę płynu w chłodnicy.
Było niedługo do fajrantu. Odpowiedziano mi, że kurek spustowy jest
zapieczony i nie chcieli przed fajrantem ryzykować urwania itd.Nie spuścili płynu z układu, za to spuścili Ciebie. Z warsztatu.
Nie chciało im się robić, chcieli kończyć pracę i pójść sobie do domu. Wstawili Ci kit z tym kurkiem, którego po prostu nie ma... W takiej sytuacji mocno bym nalegał, żeby mi pokazano, gdzież on jest, to może potem sam spróbuję... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Tylko przewód dolny chłodnicy. Nic więcej. -
Nie spuścili płynu z układu, za to spuścili Ciebie. Z warsztatu.
Nie chciało im się robić, chcieli kończyć pracę i pójść sobie do domu. Wstawili Ci kit z tym
kurkiem, którego po prostu nie ma...otóż to .. babrania się troche by było... a pieniądz nie za duży...
W takiej sytuacji mocno bym nalegał, żeby mi pokazano,
gdzież on jest, to może potem sam spróbuję...
Tylko przewód dolny chłodnicy. Nic więcej.ja na allegro znalazłem interfejs diagnostyczny do samochodów... w opisie aukcji sprzedający napisał że nadaje się również do tico... niestety od sprzedającego nie dowiedziałem się gdzie to złącze jest.. a zasadniczo elektrykę tico trochę znam i nie udało mi się zlokalizować takiego złącza..
-
nalezy dolac brakujaca czesc przez
waz gorny za pomoca butelki z plynu do mycia naczyn. Nalewa sie dosc powoli bo plyn dociera
do silnika poprzez odpowietrznik termostatu, a tamtejszy otworek jest bardzo maly. Proces
nalezy przerwac gdy plyn zacznie wyplywac z chlodnicy przez gorny króciec weza.Nigdy nie słyszałem o czymś takim jak Ty piszesz kolego, zdejmowanie węża górnego w celu nalania płynu - bzdura. Płyn sam się uzupełnia, wystarczy nacisnąć górną rurę, dlatego zaleca się wymieniać płyn po jeździe wtedy cały obieg jest otwarty i nie ma problemu z zapowietrzaniem. Po wymianie należy odpalić autko, a po włączeniu się wentylatora chłodnicy, należy sprawdzić stan i dolać płynu, przez główny otwór chłodnicy.
Pomyśl nim napiszesz.
-
otóż to .. babrania się troche by było... a pieniądz nie za duży...
O! Tyle w temacie.
ja na allegro znalazłem interfejs diagnostyczny do samochodów... w opisie
aukcji sprzedający napisał że nadaje się również do tico...Pewnie, że się nadaje...
W bagażniku można go wozić. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
O! Tyle w temacie.
Pewnie, że się nadaje...
W bagażniku można go wozić.Albo przy lusterku .. zamiast płyty CD która odbija promienie radarów <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> tylko troche więcej kosztuje od płyty ... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Albo przy lusterku .. zamiast płyty CD która odbija promienie radarów tylko troche więcej
kosztuje od płyty ...zawsze znajdzie się ktoś co to by kupił tylko w przypadku Tico po co
-
ja na allegro znalazłem interfejs diagnostyczny do samochodów... w opisie aukcji sprzedający
napisał że nadaje się również do tico... niestety od sprzedającego nie dowiedziałem się
gdzie to złącze jest.. a zasadniczo elektrykę tico trochę znam i nie udało mi się
zlokalizować takiego złącza..Ja też znam taki interfejs -> nazywa się Lars i jest z Oławy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />, a jak go podłączyć, najlepiej podjechać i zadzownić, sam zejdzie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Mam nadzieję, że kolega nie będzie mi miał tego za złe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nigdy nie słyszałem o czymś takim jak Ty piszesz kolego, zdejmowanie węża górnego w celu nalania
płynu - bzdura. Płyn sam się uzupełnia, wystarczy nacisnąć górną rurę, dlatego zaleca się
wymieniać płyn po jeździe wtedy cały obieg jest otwarty i nie ma problemu z
zapowietrzaniem. Po wymianie należy odpalić autko, a po włączeniu się wentylatora
chłodnicy, należy sprawdzić stan i dolać płynu, przez główny otwór chłodnicy.
Pomyśl nim napiszesz.Napisalem tak jak zrobilem u siebie- i zadzialalo- pomimo iz silnik byl rozgrzany ( pojechalem po plyn do sklepu )- uklad zapowietrzyl sie do tego stopnia iz nie dalo sie "wpompowac" plynu do silnika za pomoca uciskania weza- sam rowniez nie zassal sie po uruchomieniu. Jego brak dostrzeglem po jakiejs minucie pracy gdy wezyki doprowadzajace chlodziwo do gaznika pozostaly zimne, a silnik pracowal na 3.600 rpm- co na ssaniu jest zjawiskiem nietypowym. Poza tym ja nie nalewalem gornym wezem a dolalem jakies 100ml aby wyprzec powietrze- klania sie czytanie ze zrozumieniem.. Zamiast walic od razu krytyka typu "bzdury" zauwaz, iz moga wystapic nietypowe objawy i nietypowe dzialanie jakis elementow. Gdyby wszystko dalo sie naprawic, wykonac wg jednego schematu nie byloby tego forum, nie bylo by klubow dyskusyjnych itd. Nawet nie ma jednego pewnego sposobu na ustawienie swiatel, bo moga wystapic zmienne typu zardzewiale sruby, odksztalcony element itp. To Ty pomysl zanim komus nawrzucasz Kolego.
-
Nikomu nic nie zarzucam, ani nie narzucam, tylko głupotę kolego zrobiłeś i w efekcie zapowietrzyłeś układ. Ale człowiek uczy się na błędach - jeżeli Ciebie uraziłem to przepraszam. Jeżeli miałeś nie wystarczającą ilość płynu, to trzeba było nie jechać a uzupełnić wodą destylowaną ( lepiej mieć nadmiar, niż nie mieć).
Zapowietrzenie układu może nastąpić w dwóch sytuacjach:- tak jak napisałeś, że zabrakło i pojechałeś;
- lub wymiana płynu na zimnym silniku.
Na pojednanie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Nikomu nic nie zarzucam, ani nie narzucam, tylko głupotę kolego zrobiłeś i w efekcie
zapowietrzyłeś układ. Ale człowiek uczy się na błędach - jeżeli Ciebie uraziłem to
przepraszam. Jeżeli miałeś nie wystarczającą ilość płynu, to trzeba było nie jechać a
uzupełnić wodą destylowaną ( lepiej mieć nadmiar, niż nie mieć).
Zapowietrzenie układu może nastąpić w dwóch sytuacjach:- tak jak napisałeś, że zabrakło i pojechałeś;
- lub wymiana płynu na zimnym silniku.
Na pojednanie
A ja na pojednanie stwierdze, ze zmienialem w zimie- luty biezacego roku i moglo sie autko wychlodzic zanim skostnialymi rekami odkrecilem zardzeiwala srube obejmy. Plynu bylo pod dostatkiem- byla to wymiana tzw. rutynowa z powodu zalegajacych mi bezproduktywnie 25zl <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jednak moja rada wydaje mi sie niezupelnie niepotrzebna, a noz komus przytrafi sie podobna sytuacja- ten sposob wlania plynu od drugiej strony naprawde pomaga <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
popieram postulat <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />