Hamulce całkowite dno, no i dzwonek ;(
-
Spytam tak dla pewnosci? Nie masz mokrych bebnow hamulcowych? Ja tak mialem jak mi padl cylinderek i puszczal plyn.
-
A co ma wspólnego z hamulcami pompa paliwa
Pomyliło mi się z pompą hamulcowa <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Sprawdź, czy masz drożne przewody hamulcowe. Wsadź kogoś za kółko, aby pompował pedałem hamulca, a ty załóż węzyk na odpowietrznik, drugi koniec do butelki- aby płyn się nie wylał na glebę. Na początek zacznij od lewego tylnego koła (ale możesz zacząć od przednich) i zobacz czy płyn leci. Jeśli leci- drożne, jak słabo leci przy mocnym naciśnięciu na pedał hamulca- możliwe że padła pompa...
-
Spytam tak dla pewnosci? Nie masz mokrych bebnow hamulcowych? Ja tak mialem jak mi padl
cylinderek i puszczal plyn.Kolego wszystko suche nie ma żadnych wycieków, tak jak pisałem, przy odpowietrzaniu nie leciał płyn hamulcowy i taka sama sytuacja była na wszystkich kolach, pomyślałem że zaworki do odpowietrzania się są zatkane i dlatego nie leci płyn, więc je po wykręcałem, ale i to nic nie dało, taka sama sytuacja była na przednich kołach od strony pasażera jak i kierowcy, a płynu ze zbiorniczka nie ubywało. więc pomyślałem że to pompa, tylko dlaczego po skręceniu wszystkiego i przepompowaniu autko parę razy zahamowało tak jak należy, a przy wjeździe na podwórko odmówiło posłuszeństwa??
-
Sprawdź, czy masz drożne przewody hamulcowe. Wsadź kogoś za kółko, aby pompował pedałem hamulca,
a ty załóż węzyk na odpowietrznik, drugi koniec do butelki- aby płyn się nie wylał na
glebę. Na początek zacznij od lewego tylnego koła (ale możesz zacząć od przednich) i zobacz
czy płyn leci. Jeśli leci- drożne, jak słabo leci przy mocnym naciśnięciu na pedał hamulca-
możliwe że padła pompa...Kolego przewody było drożne, bo po wymianie klocków było wszystko odpowietrzane, tak jak napisałeś żeby zacząć od lewego tylnego koła, tak też zrobiłem, zawsze tak robię, bo do tego koła jest najdalej od pompy i jest najdłuższa droga płynięcia płynu, dopiero potem robię hamulce przednie od strony pasażera i na końcu od strony kierowcy, a tu w tym przypadku nic nie płynęło. Więc pompa??
-
a tu w tym
przypadku nic nie płynęło. Więc pompa??Trudno jednoznacznie powiedzieć, ale gdy przewody są drożne, to przy odkręconym odpowietrzniku płyn powinien grawitacyjnie wypływać z odpowietrznika, nawet bez naciskania na pedał hamulca. A ty mówisz, że nawet przy pompowaniu nic nie leci. Przecież nawet jak jest pompa uszkodzona, to powinna w minimalnym stopniu wytwarzać ciśnienie powodujące wypływanie płynu przy odkręconych odpowietrznikach...
-
Trudno jednoznacznie powiedzieć, ale gdy przewody są drożne, to przy odkręconym odpowietrzniku
płyn powinien grawitacyjnie wypływać z odpowietrznika, nawet bez naciskania na pedał
hamulca. A ty mówisz, że nawet przy pompowaniu nic nie leci. Przecież nawet jak jest pompa
uszkodzona, to powinna w minimalnym stopniu wytwarzać ciśnienie powodujące wypływanie płynu
przy odkręconych odpowietrznikach...Koledzy no i teraz nie wiem co jest grane, ja w dalszym ciągu myślę że to wina pompy, moją teorie może potwierdzić to, że dziś odkręciłem wszystkie rurki miedziane idące do hamulca od pompy hamulcowej i po kilku krotnym przepompowaniu z pompy nie leciał płyn, było słychać tylko bulgotanie, coś przypominającego swoim dźwiękiem wpuszczanie powietrza do szklanki z wodą, a wydaje mi się że jeżeli pompa jest sprawna to przy każdorazowym naciśnięciu pedału powinien lecieć płyn, a tak nie było.
Tak się teraz zastanawiam nad wymianą pompy i co mi radzicie wymienić pompę i serwo czy tylko pompę?
Czy używać części nowych, czy używek, jak wy byście zrobili na moim miejscu?
Pozdrawiam -
Tak się teraz zastanawiam nad wymianą pompy i co mi radzicie wymienić pompę i serwo czy tylko
pompę?
Czy używać części nowych, czy używek, jak wy byście zrobili na moim miejscu?
PozdrawiamTylko pompę i tylko nową, żadnych używek !!
-
Tylko pompę i tylko nową, żadnych używek !!
Dokładnie, to nie jest element blacharski, czy jakiś plastik nie mający większego wpływu na bezpieczeństwo.
-
Dokładnie, to nie jest element blacharski, czy jakiś plastik nie mający większego wpływu na
bezpieczeństwo.No podziękował wam Koledzy za wszelką pomoc, dziś kupie pompę i ją założę, a to co się połamało i pogniotło ponaprawiam i autko będzie jak nowe. Życzę wam wszystkim szerokości i bezpiecznych wyjazdów gdziekolwiek i czymkolwiek.
Pozdrawiam
UQASH -
No podziękował wam Koledzy za wszelką pomoc, dziś kupie pompę i ją założę, a to co się połamało
i pogniotło ponaprawiam i autko będzie jak nowe.Mam nadzieje, że kupiłes oryginał, bo ja miałem straszne problemy z zamiennikami. Kupiłem 2 pompy (w Jadar Chorzów) i oby dwie były od nowości walnięte. Sporo sie wykosztowałem na robociznę. Za trzecim razem kupiłem oryginał w polmozbycie i nie ma problemu.
-
Mam nadzieje, że kupiłes oryginał, bo ja miałem straszne problemy z zamiennikami. Kupiłem 2
pompy (w Jadar Chorzów) i oby dwie były od nowości walnięte. Sporo sie wykosztowałem na
robociznę. Za trzecim razem kupiłem oryginał w polmozbycie i nie ma problemu.Nowa oryginalna pompa(Korea) kosztuje w IC ~300 zł, a oryginalny zestaw naprawczy Korea(też w IC)to ~100zł.Uszkodzeniu ulegają tylko elementy wewnętrzne pompy a nie korpus.Jeżeli już, to może warto wymienić tylko kmpl.zestaw naprawczy.
-
Mam nadzieje, że kupiłes oryginał, bo ja miałem straszne problemy z zamiennikami. Kupiłem 2
pompy (w Jadar Chorzów) i oby dwie były od nowości walnięte. Sporo sie wykosztowałem na
robociznę. Za trzecim razem kupiłem oryginał w polmozbycie i nie ma problemu.Oczywiście kolego że kupiłem oryginalną pompę, zapłaciłem za nią 120zł, działa bez zarzutów, aż miło się rozpędzić i wcisnąć środkowy pedał, bo wiem że mnie bezpiecznie wyhamuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Oczywiście kolego że kupiłem oryginalną pompę, zapłaciłem za nią 120zł, działa bez zarzutów, aż
miło się rozpędzić i wcisnąć środkowy pedał, bo wiem że mnie bezpiecznie wyhamujea gdzie kupiłeś ten oryginał? nową?
pedał bierze u góry?
jak poradziłeś sobie z odkręceniem przewodów od starej pompy?
ukręciły się? czy udało się bez wymiany na nowe
moja pompa też już chyba to kaplica...
-
a gdzie kupiłeś ten oryginał? nową?
pedał bierze u góry?
jak poradziłeś sobie z odkręceniem przewodów od starej pompy?
ukręciły się? czy udało się bez wymiany na nowe
moja pompa też już chyba to kaplica...Kolego pompę kupiłem po znajomościach, a co do przewodów no to odkręcenie nie było takie łatwe jak myślałem, nie stety nie dały się odkręcić kluczem, tylko dosyć sporą "żabą", no ale poszły, jak wiesz z miedzianymi przewodami jest jak z bombą jeden błąd i już kaplica w tym przypadku przewód do wymiany jak za mocno ściśnięty, lub zagięty, moja rada taka jak będziesz się brać za odkręcanie to na jakieś 15-20 min psiknij WD-40 żeby trochę środek przepenetrował gwint na śrubach, a no i najważniejsze nie działaj emocjami przy odkręcaniu i wkręcaniu przewodów, bo przykręcając przewody możesz się namęczyć bardziej niż przy odkręcaniu.
-
Kolego pompę kupiłem po znajomościach, a co do przewodów no to odkręcenie nie było takie łatwe
jak myślałem, nie stety nie dały się odkręcić kluczem, tylko dosyć sporą "żabą", no ale
poszły, jak wiesz z miedzianymi przewodami jest jak z bombą jeden błąd i już kaplica w tym
przypadku [...]Dlatego właśnie przed wymianą cylinderka kupiłem sobie mnie więcej coś takiego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> (dzięki Lars za podpowiedź <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />)
Mój jest co prawda 10/11 i nie pamiętam jakiej firmy (dałem w sklepie moto 22zł) ale jest na niego dożywotnia gwarancja <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> tzn. producenta nie interesuje co robiłeś tym kluczem - waliłeś w niego młotkiem i.t.p., oddajesz stary klucz, pokazujesz paragon i dostajesz nowy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Odkręcałem nim przewód hamulcowy idący do cylinderka oraz wszystkie 3 odpowietrzniki (już mocno "objechane") i nigdzie nie miałem z tym żadnego problemu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Odkręcałem nim przewód hamulcowy idący do cylinderka oraz wszystkie 3 odpowietrzniki (już mocno
"objechane") i nigdzie nie miałem z tym żadnego problemuNo ja miałem tylko problemy z odkręceniem przewodów przy pompie, a odpowietrzniki poszły łatwo zwykłym kluczem.
-
No ja miałem tylko problemy z odkręceniem przewodów przy pompie, a odpowietrzniki poszły łatwo
zwykłym kluczem.Nie no Koledzy ja się zastrzelę, jak nie pompa, która już jest wymieniona, to nowy problem w postaci maleńkiej dziurki na rurce (prawe tylne koło) przez którą przy pompowaniu leci płyn, a jeszcze wczoraj wszystko było OK, a już dziś... Wczoraj pedał brał wysoko, dziś prawie w podłodze. Najgorsze jest to że nie mogę odkręcić tej rurki, żeby ją wymienić, wszystko jest tak zapieczone, że ranty na śrubkach są już pościerane i tak się zastanawiam jak załatwić ten problem, czy jakoś zakleić tą dziurkę jakimś poksipolem lub czymś takim? Czy wyciąć ją i wstawić gumowy wężyk?
Nie wiem ci Wy byście zrobili??? -
Gumowy wężyk to nie bardzo - płyn hamulcowy jest żrący i przepali go z czasem (czytaj szybko). Co do reszty, moim zdaniem wymienić, będzie spokój <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chodzi zapewne o rurkę łączącą dwa tylne cylinderki??? (koszt ok 13zł Wrocław). Na upartego ucinasz tę rurkę, wykręcasz oba cylinderki, imadło i próbujesz odkręcić, w skrajnych sytuacjach - kupno nowych cylinderków.
-
Co do reszty, moim zdaniem wymienić, będzie spokój Chodzi zapewne o rurkę łączącą dwa
tylne cylinderki??? (koszt ok 13zł Wrocław). Na upartego ucinasz tę rurkę, wykręcasz oba
cylinderki, imadło i próbujesz odkręcić, w skrajnych sytuacjach - kupno nowych cylinderków.No właśnie gdyby tak było że to ta rurka od łączenia dwóch cylinderków to było by dobrze i bez problemowo i nic bym nie pisał, a ja mam dziurawą rurkę przed cylinderkiem na prawym kole, tą co idzie pod autem, a dziurka się zrobiła na zagięciu tuż przed przejściem z miedzianej rurki na tą gumową elastyczną, która dopiero potem dochodzi do prawego cylinderka, a potem do lewego. No i właśnie tej rurki nie mogę odkręcić i tak wpadłem na ten tym czasowy pomysł z gumowym wężykiem w zastępstwie miedzianej rurki, oczywiście do czasu aż wpadnę na pomysł jak usunąć rurkę z dziurką. Tylko tak jeszcze się zastanawiam bo napisałeś
Gumowy wężyk to nie bardzo - płyn hamulcowy jest żrący i przepali go z czasem (czytaj szybko).
Jak szybko płyn przepali wężyk? i czy wężyk zanim się przepali od płynu, to czy nie stopi się od temp. tłumika?
A może dać tylko gumowy wężyk w miejscu dziurki, a nie zamieniać całej rurki?
A może zamiast wężyka coś innego?
Ja już sam nie wiem, bo na chwilę obecną do głowy przychodzi mi tylko gumowa zamiana...