Wczoraj wziąłem się za regulację zaworków. Stwierdziłem że to już najwyższy czas bo ostatnio
regulowane były przed założeniem LPG i jakieś 12kkm temu.
Miałem racje luzy na wszystkich zaworach były mniejsze niż powinny być, a na zaworach
wydechowych to już wogóle.
Ale do rzeczy. kupiłem wcześniej uszczelkę pod pokrywę zaworów i postanowiłem ją przy okazji
wymienić bo ostatnio nie wymieniałem. Wszystko ustawiłem i pozakładałem, ogólnie cacy.
Dokręcam pokrywę zaworów no i co trochę mocniej z jednej strony dokręce to znowu robi się luz z
drugiej, bo sama uszczelka jest nowa i musi się dobrze ułożyć. Tak więc dokręcam i dokręcam
(oczywiści po trochu i równomiernie z każdej strony) po kilku jeszcze obrotach czuje już
wyraźny opór. Postanowiłem że jeszcze tylko każdą śróbę sprawdzę czy dobrze dokręcona i tu
trach pokrywa pękła przy tej krótszej śróbie przy pompie paliwa.
Już niczego nie ruszałem poluzowałem tylko minimalnie tą sróbę i tak zostawiłem, nie wiem czy
pękła do końca. Zrobiłem jazdę próbną i nic nie cieknie z tego miejsca. Ale będę ostarożny
i muszę teraz co jakiś czas obserwować czy nic tam się nie dzieje. W sumie nie ma tam
dużego ciśnienie, więc może można by tak jeździć do następnej regulacji, co wy o tym
sądzicie, mogę tak jeździć czy powinienem to wymienić. Pęknięcie nie jest duże, przy samej
śrubie.
A swoją drogą to ile może kosztować nowa, lub używana pokrywa zaworów do Tico ???
Ponoć spawanie kosztuje około 50 PLN.
Za nową w ASO (Kraków ul. Wielicka) zapłaciłem 90.
Pozdrówka