Ja bym na twoim miejscu zaczal od zmiany mechanikow, raczej takie rzeczy jak kable itd to jest
podstawa jak cos sie dzieje z elektryka w aucie

No i wtedy zmieniłem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
teraz mam dwa bardzo fajne miejsca i tylko tam robię...

Mam dokładnie odwrotne zdanie na temat tych przewodów , zresztą już była niejedna dyskusja na
ten temat.

Według mnie są świetne. Jeżdżę już na nich dwa lata.

jakbyś miał problem daj znać..
mam wstawione jakieś diody ale w nie oryginalnych obudowach i nie zwracałem uwagi gdzie jest
plus a gdzie minus

OKI. Niebawem się za to wezmę.
Ale teraz mam większy problem na głowie... Nazywa się RUDA...
Zaatakowała całe podwozie. Zaufany mechanik pan Franciszek jaki zmieniał mi olej i robi przy aucie różne różniste rzeczy pokazał mi jak to wygląda gdy auto stało na podnośniku.
Belka pod silnikiem przerdzewiała w dwóch miejscach na wylot, progi się sypią...
muszę szykować 500 zł...

Miałem kiedyś cholerne problemy z obrotami na jałowym.
Silnik też trząsł się jak cholera...
Mechanicy się głowili i głowili...
A to zły zapłon, a to paliwo kiepskie itp...
A guzik prawda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pojechałem do bardzo dobrego mechanika w Łodzi,
jaki jeździł kiedyś Swiftem GTi i zna te auta jak własną kieszeń...
Wiesz co się okazało?
Że mam 12 letnie przewody wysokiego napięcia dziurawe jak ser szwajcarski <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Dodatkowo kopułka i palec rozdzielacza calutkie zaśniedziałe... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Kupiliśmy więc przewody wysokiego napięcia JANMOR (świetne przewody z Pabianic, silikonowe, na licencji USA), nową kopułkę i palec rozdzielacza (JC Auto, tanie i dobre) i nowe 4 świece NGK.
Oczywiście przewody wszystkie czyli 1. cewka - aparat 2. aparat - świece.
Od tego czasu jest rewelka :-) Proponuję też wymienić filtr powietrza na nowy jeśli dawno tego nie robiłeś... W JC Auto dałem około 20 zł za japoński filterek... Pozdro!

Witajcie Drodzy Klubowicze :-)
Zakupiłem ostatnio na Allegro diody niebieskie T5 jakie widać na poniższej fotografii.
Oczywiście zapoznałem się z wątkiem stworzonym przez kolegę "g-me" http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...sb=5&o=
i wnikliwie przeczytałem odpowiedź na wątek "g-me" kolegi o nicku "imciu" http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1
Stwierdzam, że roboty z tym trochę jest, a najgorzej obawiam się tego, że linka prędkościomierza opisywana przez "imcia" będzie mi troszkę przeszkadzać w wyciągnięciu zegarów (nie mam podnośnika lub kanału by wypiąć ją ze skrzyni biegów jak opisujecie)...
Nie mniej jednak spróbuję bo jestem bardzo ciekaw jak prezentować się będą zegary podświetlone na niebiesko <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Czy ktoś z Was używa już diód T5 w swoich Swiftach? Jeśli tak to czy ich płaskie łebki nie powodują, że światło jest za bardzo skupione w jednym miejscu? Wreszcie czy koszyczki na żarówki w zegarach mają oznaczone bieguny? Chodzi mi o to by nie pomylić polaryzacji wkładając diodę. W samej diodzie wiem gdzie jest plus, bo obudowa jest przezroczysta i widać opornik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Oba wahacze zamontowane <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ponoć bardzo ciężko było zdjąć stare, ale mój mechanik jest niezastąpiony <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Stare wahacze były solidnie powyginane...

Wymienić się da ale u Kowala bo inaczej nie ma jak tego wbić pewnie aby bez ryzyka jeździć.
Łatwiej i pewniej kupić cały wahacz niż potem rozwalić się jak sworzeń wyleci w czasie
jazdy.

Dzwoniłem do mechanika swojego...
Kupi mi dwa wahacze po 140 zł za sztukę a za robociznę weźmie po 50 zł od wahacza...
Trza zrobić i tyle...

wszystko się da wymienić. sam sworzeń w jc kosztuje koło 50zł. nawet chyba gdzies u mnie lezy
taki nowy w garażu

No nie wiem, część osób z naszego klubu twierdzi, że nie da się wymienić samego sworznia.
Chyba zakupię wahacze w skład jakich wchodzą sworznie. Wahaczom też się przyda wymiana bo są skorodowane...

Identyczna sytuacja u mnie :-/
Wczoraj instalowano mi strumienicę i wymieniano część układu wydechowego...
Gdy auto było na podnośniku, okazało się że na SWORZNIU DOLNYM WACHACZA LEWEGO PRZEDNIEGO są straszne luzy, podobnie na prawym... Natychmiast do wymiany. Koszt jednego wachacza w JC Auto, to 130 zł...
Ponoć nie da się wymienić samego sworznia... Nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie...
Chyba jeszcze dziś kupię wachacze...

co to znaczy standardowy? w norauto ostatnio rozgladajac sie za aku znalazlem varte albo boscha
juz nie pamietam..bezobslugowy z tym smiesznym oczkiem za 259zl

Standard, czyli taki jak pod tym linkiem:
http://www.centra.com.pl/showpage.php?pageID=23

bezobslugowa z magicznym oczkiem? ile dales jak to nie tajemnica?

No właśnie to jest standardowy akumulator <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Centra, model: CP154, 12V 45 Ah.
Zakupiłem go w sklepie firmowym Centra w Łodzi, na ul. Franciszkańskiej 71A <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Koszt: 250 zł (przy zwrocie starego akumulatora) + 30 zł jak ktoś nie chce oddawać starego.

No nie wiem, u mnie bez róznicy jaki akumulator liczy się pojemność, a cena taka sama. Za
jakiegoś tam bulita (czy jakoś tak) 45Ah krzyczą 190zl i tyleż samo normalny.

Zakupiona i zainstalowana CENTRA 45 Ah.
Sprawdzono napięcie ładowania: 14.2 - 14.3 V <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

ja bym zmienil klemy i kupil "normalny" akumulator..za podobna albo nizsza cene wybor wiekszy i
wiekszy prad rozruchu

Klem zmieniać nie będę, jutro odbieram zamówioną Centrę 44 Ah. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A dzisiaj pojechałem na przymiarkę wieczorem dzięki uprzejmości sąsiada,
jaki użyczył mi kabli i zasilił w prąd swoim Fordem Escortem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Okazało się że mój stary akumulator był belgijskiej firmy STAR i miał również 44 Ah.

Znalazłem sklep niedaleko miejsca mojego zamieszkania, na Franciszkańskiej 77.
Nowa Centra do Swifta (44Ah) kosztuje 250 PLN.
Biorę starego accu po pracy i idę do nich...

Witajcie!
Wiem, że temat był wałkowany wiele razy na naszym forum ale nigdzie nie mogę znaleźć
informacji odnośnie wymiarów akumulatora do Swifta.
SS 1.3 GS '94 r.
Auto mam od 3 lat, nigdy nie zmieniałem akumulatora i nie wiem w sumie kiedy (i czy wogóle) poprzedni właściciel to robił. Niestety dziś rano po zimnej łódzkiej nocy (- 10 st. C), po godzinie 7 rano, mój akumulatorek zdechł... Myślę, że czas najwyższy na zakup nowego akumulatorka.
W instrukcji wyczytałem, że do Swifta mk. III zaleca się akumulator:
38B20R (28Ah)/5HR lub 55B24R (38Ah)/5HR.
Czytając Forum i wcześniejsze posty, zdecydowanie wolę ten o pojemności 38Ah, niektórzy klubowicze wstawiają ponoć nawet takie powyżej 40Ah.
Bardzo proszę, podajcie jakie wymiary ma akumulator <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Muszę też sprawdzić jakie mam w starym accu klemy. Bo ponoć są różnej grubości

Aby nasze autka nigdy nie odmówiły posłuszeństwa,
Aby benzyna nie była droga, podobnie jak OC, AC i NW <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Aby pojęcie "rdza" nie było nam znane <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Zdrowych, Pogodnych i Radosnych Świąt wszystkim klubowiczom!
<img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" />
Niech nadchodzący rok będzie pełen samych pozytywnych wydarzeń <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

Witajcie...

Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Gdy skręcam w lewo, zazwyczaj na skrzyżowaniu, lub jakimś ostrym zakręcie, jadąc powyżej 30 km/h,
zapala mi się na pulpicie kontrolka (!)... Dlaczego akurat przy skręcie w lewo?
Zaw3ze gaśnie gdy wyprostuję kierunek jazdy. Chodzi o zużycie klocków hamulcowych? :-/
Gdy skręcam w prawo, to wszystko jest ok...

Pozdro!

strąbił mnie to sobie pogadaliśmy na czerwonym
pozdr.

Pozdrawiam kolegę Yendrka <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Fajnie się gadało w korku na czerwonym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

primo
tytuł wątka !
primo 2
bylo
szukaj
Klik
i Jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale do końca nie wyjaśniono do czego one są.
Część osób twierdzi, że to miejsce na głośniki a część że do wyrównywania ciśnienia podczas
zamykania drzwi, część natomiast, że do wysysania pierdów pasażerów z tylniej kanapy
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Pytanie może banalne ale jednak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak sądzicie, do czego potrzebne są
te kratki w wersji 3 drzwiowej umieszczone wewnątrz pojazdu,
w tylnich ściankach pod okienkami? To jakieś otwory wentylacyjne?
Ciekawe <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />