[1.3 8V 89' GS] wybite sworznie przednich wachaczy
-
Miałem uwalony lewy przedni sworzeń. Na szczęście nie mocno, więc dało się zregenerować i przejechał ponad 3000 km bez problemu. Jak długo będzie działał? Mam nadzieję, że długo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Regeneracja kosztowała mnie 60PLN.
Z tego co wiem, same sworznie nie są wymienne, chociaż, jeśli mnie pamięć nie myli, ktoś coś z nimi kombinował <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Jeżeli nie uda się regenerować, to, zgodnie z tym co powiedział Sholek, wymienić wahacze. Nowy kosztuje chyba około 120 PLN, a wymiana jest szybsza od regeneracji.
-
Nowy
kosztuje chyba około 120 PLN, a wymiana jest szybsza od regeneracji.
[color:"blue"] Nowy kosztuje 95zł na allegro. Pozytywną stroną wymiany wahacza jest także to że masz nowe poduszki które też wpływają na komfort jazdy i bezpieczeństwo.
-
Nowy
Nowy kosztuje 95zł na allegro. Pozytywną stroną wymiany wahacza jest także to że masz nowe
poduszki które też wpływają na komfort jazdy i bezpieczeństwo.Noto czeka mnie w najblizszym czasie wymiana wahaczy bo juz sa tak wytrzaskane ze sie na da jezdzic <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Noto czeka mnie w najblizszym czasie wymiana wahaczy bo juz sa tak wytrzaskane ze sie na da
jezdzicProponuję po wymianie wahaczy sprawdzić zbieżność, bo może nieco się zmienić. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A czy możliwe jest żeby luz na tylnej poduszce przedniego wahacza był przyczyną zbyt szybkiego wpadania w poślizg koła podczas hamowania? Miesiąc temu była ustawiona zbieżność ale wtedy wykryli że wahacz ma lekki luz na poduszce... A teraz widze że jak przyhamowuje to jakoś szybko słyszę delikatne piski spod kół...
-
A czy możliwe jest żeby luz na tylnej poduszce przedniego wahacza był przyczyną zbyt szybkiego
wpadania w poślizg koła podczas hamowania? Miesiąc temu była ustawiona zbieżność ale wtedy
wykryli że wahacz ma lekki luz na poduszce... A teraz widze że jak przyhamowuje to jakoś
szybko słyszę delikatne piski spod kół...Zbieżnosc to obowiazkowo bo szkoda mi opon a sa nowe <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
A czy po wymianie wahacza trzeba koniecznie sprawdzić zbieżność? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Ja wahacz wymieniałem w zimę i do tej pory nie zauważyłem żadnych nieporządanych oznak tej czynności i opony są w stanie nienaruszonym <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
A czy po wymianie wahacza trzeba koniecznie sprawdzić zbieżność?
Ja wahacz wymieniałem w zimę i do tej pory nie zauważyłem żadnych nieporządanych oznak tej
czynności i opony są w stanie nienaruszonymJesli nic nie bylo kombinowane ze zberznoscia nie byla przestawiana itd to po wymianie wachaczy nie trzeba ustawiac zbieznosci chyba ze na starych wachaczach ktore mialy luzy byla ustwiana zbieznosc to wtedy tak
Pozdro -
Jesli nic nie bylo kombinowane ze zberznoscia nie byla przestawiana itd to po wymianie wachaczy
nie trzeba ustawiac zbieznosci chyba ze na starych wachaczach ktore mialy luzy byla
ustwiana zbieznosc to wtedy tak
PozdroLub były duże luzy na wachaczach i się pare km na tym zrobiło. Wtedy też, bo jak wiadomo luz w jednym miejscu powoduje osłabienie drugiego itd.
-
Identyczna sytuacja u mnie :-/
Wczoraj instalowano mi strumienicę i wymieniano część układu wydechowego...
Gdy auto było na podnośniku, okazało się że na SWORZNIU DOLNYM WACHACZA LEWEGO PRZEDNIEGO są straszne luzy, podobnie na prawym... Natychmiast do wymiany. Koszt jednego wachacza w JC Auto, to 130 zł...
Ponoć nie da się wymienić samego sworznia... Nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie...
Chyba jeszcze dziś kupię wachacze... -
Ponoć nie da się wymienić samego sworznia... Nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie...
Chyba jeszcze dziś kupię wachacze...wszystko się da wymienić. sam sworzeń w jc kosztuje koło 50zł. nawet chyba gdzies u mnie lezy taki nowy w garażu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
wszystko się da wymienić. sam sworzeń w jc kosztuje koło 50zł. nawet chyba gdzies u mnie lezy
taki nowy w garażuNo nie wiem, część osób z naszego klubu twierdzi, że nie da się wymienić samego sworznia.
Chyba zakupię wahacze w skład jakich wchodzą sworznie. Wahaczom też się przyda wymiana bo są skorodowane... -
No nie wiem, część osób z naszego klubu twierdzi, że nie
da się wymienić samego sworznia.
Chyba zakupię wahacze w skład jakich wchodzą sworznie.
Wahaczom też się przyda wymiana bo są
skorodowane...Wymienić się da ale u Kowala bo inaczej nie ma jak tego wbić pewnie aby bez ryzyka jeździć. Łatwiej i pewniej kupić cały wahacz niż potem rozwalić się jak sworzeń wyleci w czasie jazdy.
-
Wymienić się da ale u Kowala bo inaczej nie ma jak tego wbić pewnie aby bez ryzyka jeździć.
Łatwiej i pewniej kupić cały wahacz niż potem rozwalić się jak sworzeń wyleci w czasie
jazdy.Dzwoniłem do mechanika swojego...
Kupi mi dwa wahacze po 140 zł za sztukę a za robociznę weźmie po 50 zł od wahacza...
Trza zrobić i tyle... -
Wymienić się da ale u Kowala bo inaczej nie ma jak tego wbić pewnie aby bez ryzyka jeździć.
Łatwiej i pewniej kupić cały wahacz niż potem rozwalić się jak sworzeń wyleci w czasie
jazdy.Dokładnie, samo sedno sprawy. Choc podobno są w sprzedazy jakiś "samoróby" z wymiennymi sworzniami ale niby że to lipa i słabej jakości. Optymalnie jst kupic cały wachacz i wymienić (nawet samemu - jest manual przecie: http://www.swiftklub.pl/index.php?option...;amp;Itemid=86) "httpwwwswiftklubplindexphpoptioncomcontentampamptaskviewampampid55ampampItemid86")
-
Oba wahacze zamontowane <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ponoć bardzo ciężko było zdjąć stare, ale mój mechanik jest niezastąpiony <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Stare wahacze były solidnie powyginane...