A przeciez TDI (podobno) są jednymi z najlepszych diesli swiata...nie da zajechania...
Bajki - byly, dopoki nie osiagaly mocy powyzej 110 KM fabrycznie. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jesli autko bylo eksploatowane dosc rozwaznie to pogadaj z Voytass-em. On na swoim ma cos okolo 140kkm i Ci powie co
mu sięsypalo, albo raczej nie sypało. A On jest raczej wariat za kółkiem więc nie mozna powiedziec, by byl
specjalnie dbały. Więc jesli tylko autko nie trafilo na ortodoksyjnego zwyrodnialca to powinno byc
Wariata to ja Ci pokaze <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> - ale prawda - nie patyczkuje sie zanadto z autem, ma jezdzic i jezdzi.
130 tysiecy wlasnie stuknelo, olej wymieniany co 15 tysiecy (mniej wiecej - jak pisalem - nie patyczkuje sie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) - za to dobry olej, bo najpierw Castrol GTX Magnatec 5W0-40, potem Castrol RS 0W-40. Silnik to mi dwukrotnie odmowil posluszenstwa - raz byl to paproch w gazniku, raz byl to nowy glowny kabel WN, ktory "przestal robic" bo mu sie znudzilo.
Co do pozostalych rzeczy, to na dystansie 130 tysiecy wymienilem - ostatni wydech (80 kkm), amortki tyl (90+ kkm), przod (110 kkm), tarcze (cos kolo 90), raz pasek rozrzadu z napinaczem (przy 80, fabryka nakazuje przy 60), klocki, szczeki i elementy blacharskie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, linke recznego, komplet sprezynek w bebnach hamulcowych (jakos 120 kkm), i manszety przegubow napedowych niedawno.
Fakt, ze nie jezdze na LPG, moze miec znaczenie dla wydechu, czestotliwosci wymiany swiec, kabli WN i filtra powietrza.