Mam takie pytanko z ciekawości,
ostatnio, albo i ciut dłużej silnik źle chodził, odpalać nie chciał itd. ojciec dał auto do
mechanika znajomego i sprawdził kompresje i się okazało że jest o polowe niższa niż powinna
być o ile dobrze pamiętam, a olej jest normalny, tzn nie że smoła itd. nawet go nie ubywa
czyli nie pali. Po prostu jestem ciekaw czemu tak jest,
Ten silnik gdy kupiliśmy miał podobno 80-90 tys i chodził dobrze jak go zmieniliśmy, ale się
spłacił więc jest dobrze, teraz montujemy co ma mieć 40 tys, i do tego gaźnik inny, co ma
mieć 70 tys, na pewno lepszy będzie niż obecny, a jak coś to tutaj czytałem o serwisie w
Łodzi więc daleko nie mam
To tyle lekkiego opisu sytuacji i wracam z pytaniem co może być przyczyną takiej sytuacji
Np. wypalone gniazda zaworowe lub same zawory.