Ja zarejestrowalem sie we wrzesniu zeszlego roku, nie udzielalem sie przez spory czas, teraz
zaczalem na nowo, ale nie przedstawiam (z tego czy innego powodu), jak to ladnie ktos ujal,
postawy roszczeniowej.
Poza tym nie rozumiem was (czytaj: tych, ktorzy chca miec haslo)...
Jak to juz tutaj zostalo parokrotnie powiedziane (a i zapewne kiedys w wielu innych watkach)
ksiazke mozna rownie dobrze nabyc chociazby na allegro czy u wydawcy.
Prosze wytlumaczcie mi zatem dlaczego tak bardzo narzekacie na to, ze nie dostaliscie hasla bo
ja tego zrozumiec nie potrafie
A! I zeby nie bylo - sam hasla nie posiadam (choc mysle, ze to powinno byc jasne jesli sie czyta
ze zrozumieniem...). I poki co mysle, ze pozostane przy Ossowskim w wersji papierowej (z
ktorego i tak nic nie jestem w stanie konkretnego wyczytac )
Dodatkowo...
Co takiego jest swietnego w tej ksiazce czego nie moga poradzic ci/wam inni klubowicze/ludzie na
forum ?
Przeciez czytalem pare (a za pewne jest ich duzo wiecej) "instrukcji" napisanych wlasciwie krok
po kroku na forum - nie sadze zeby jakas ksiazka mogla sie z czyms takim rownac...
No more comments -.-
Tak jak powyżej. Temat dla mnie śmieszny.
Korzystam z porad innych i sam w miarę możliwości staram się służyć radą innym i bedę tak postepował dalej.
Nigdy nie wysuwałem żadnych roszczeń do PDF-u Trzeciaka, najwyżej prośby.
Jeśli ktoś chce reglamentować dostęp do PDF-u to jego sprawa.
Ja natomiast mam prawo do wyrażenia opini na ten temat, co niniejszym czynie.
Moim zdaniem PDF powinien być dostępny dla wszystkich potrzebujących ponieważ cena wersji książkowej jest znacznie zawyżona.
Spotkałem się z tym problemem na studiach gdzie podręczniki orygunalne kosztowały krocie, więc studenci nagminnie je kserowali. Wydawnictwa nie mając wyjścia obniżyły cenę do takiego poziomu który spowodował że kserowanie stało się nieopłacalne.
Ale to jest wyłącznie moje zdanie.
Osobiście kończę dyskusję na ten temat. Gdybym się zapomniał i coś jeszcze napisał to proszę uprzejmie o przypomnienie.
Pozdrawiam!