Cześć. Mam pytanie. Wydaje mi się,że alternator w moim aucie źle pracuje,po prostu "wyje". Od
razu mówię,że pasek się nie ślizga i jest napięty prawidłowo.Jedynym rozsądnym rozwiązaniem
jest chyba wyjęcie paska i nasłuchiwanie. Czy chwilowa praca bez paska klinowego,może mieć
jakieś negatywne konsekwencje?Podejrzewam,że nie. Pytam tylko,żeby się upewnić. Dzięki za
info
Witam ponownie. Pasek odłączyłem, i dzwięk nie ustał. to jednak nie wina alternatora. "Wyjący odgłos" wydobywa się spod obudowy paska rozrządu. To już niestety rolka napinająca się kończy. I teraz żałuję, że pół roku temu wymienilem tylko paseczek.No nic,znowu trzy godzinki bedzie trzeba poświęcić i drogę popracować. I teraz pytanie, bo nie pamietam za bardzo.Nie musze chyab ściągać paska, żeby wymienic rolkę. Mam rację??? Dzięki za odpowiedź
A swoją drogą, wymienijacie zawsze kompletny rozrząd!
Simmon
SS 1.0 Gl 93