Jezeli macie jakies pytania to sluze pomoca.
Ja mam to już za sobą, a mój opis jest tu i to trochę inny, niż ten o którym pisałeś:
http://porady.klubtico.org/centralny_zamek.pdf
Jezeli macie jakies pytania to sluze pomoca.
Ja mam to już za sobą, a mój opis jest tu i to trochę inny, niż ten o którym pisałeś:
http://porady.klubtico.org/centralny_zamek.pdf
jeśli chodzi o diagnostykę to mnie źle zrozumieliście miałem taki problem kiedyś że jak po zgaszeniu silnika
zamykałem auto aby opuścić jego wnętrze to mnie kopał prąd i po wymianie kabli to zjawisko nie miało miejsca a
było to dość dawno i znowu to zjawisko mam miejsce wiec sadze ze to znowu kable
to moje sprostowanie i sie prosze nie nabijac bo bedzie źle to znaczy : hehhe
Spoko - czasami można z kogoś pożartować <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
A na poważniej, to co napisałeś nie powinno być jednak do końca wyznacznikiem padniętych kabli WN.
Szczególnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym występuje duża wilgotność powietrza, jesteśmy ubrani w ubiory z dodatkami sztucznymi oraz nasze siedzenia też mają dużo takich dodatków, więc najzwyczajniej w świecie mocno się elektryzujemy, a dotykając elementów metalowych (choć niekoniecznie) przy dobrej przewodności wynikającej chociażby z warunków atmosferycznych następuje szybkie odpłynięcie nagromadzonego ładunku do ziemi objawiającym się tzw. "kopnięciem".
Dodatkowo powiem, że jeżdżę na codzień dieslem, gdzie nie ma ani jednego kabla WN, a najwyższe napięcie to w porywach ok. 14.5V i w obecnym okresie występuje kopnięcie w przypadku opisanym przez Ciebie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
no właśnie rizpekt dla koleżanki a jeśli chcesz sprawdzić kabelki to po zgaszeniu silnika wyjdź z auta i jak chycisz
krawedz drzwi przy zamykaniu to zanczy że nie sa nowe jak tak mam juz 2 raz i sa kabelki do wymiany ....
..... ale jak chwycisz krawędź dzrzwi przy zamykaniu to skąd wiadomo, że są stare - to wynika z rocznika.
Można też chwycić krawędź drzwi przy zamykaniu auta w salonie, a wiadomo, że są one raczej nowiuteńkie i skąd wiadomo, że kabelki są do wymiany <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Nie wnikam w resztę tej dyskusji, ale ja mam navigatory od 2 lat i są tak samo beznadziejne jak koreańskie
oryginały.
To ja powiem inaczej - podaj mi jakiekolwiek opony, to ja spokojnie wpadnę nimi w poślizg latem i zimą, bez względu na to, czy będą to opony letnie, całoroczne czy zimowe <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />.
Ze względu na małą wagę samochodu, o jeśli na suchej nawierzchni daje się w miarę skutecznie zatrzymać samochód, o tyle na mokrych, zaśnieżonych, a tym bardziej oblodzonych drogach jest już kłopot i to bez względu na rodzaj założonych opon <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />.
Nie ma opon uniwersalnych czyli na lato i na zime albo rybka albo pipka. Mozna tylko wybrac taka opone ktora bedzie mniej sie slizgala na lodzie od innej opony letniej ale w dalszy ciagu to bedzie opona letnia.
Z uporem maniaka opstajesz przy swoim <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Powtórzę - Dębica Navigator to opona całoroczna, a nie uniwersalna, jak ją nazywasz i na 100% nie można ją nazwać oponą letnia <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Trochę informacji o tej oponie ze strony opony.com.pl:
Opona potrafiąca sprostać każdym warunkom atmosferycznym, niezależnie od pory roku. Doskonała na lato, posiada jednocześnie cechy opony zimowej. Żebrowa budowa bieżnika zapewnia odporność na zjawisko aquaplaningu oraz niski poziom hałasu. Zwiększona odporność na ścieranie gwarantuje wysokie przebiegi.
Czyżbyś wiedział coś więcej niż jej producent <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A co do ukladu dwie zimowe i i dwie letnie to na letniej nie masz przyczepnosci takiej jak na zimowej i samochod z oponami zimowymi na przedzie i letnimi na tylnej osi ma tendencje do wpadania w poslig tylem samochodu czyli po ludzku dupa wyprzedza przod. Mialem wiem i koniec.Navigatory nawet nie umywaja sie do opony zimowej i zakladanie ich razem z oponami zimowymi to duzy blad bo przy ostrzejszym hamowaniu zaczniesz leciec bokiem a pozniej tylem (wiem bo mialem tak).Oczywiscie mowimy o warunkach zimowych.
W takim razie lepiej na tył dać letnie niż Navigatory <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Nie chce mi się powtarzać, ale ......
Ciągle powtarzam, że najlepszym rozwiązaniem są 4 opony zimowe <img src="/images/graemlins/puchar.gif" alt="" />, jednak mając do dyspozycji Frigo, Navigatory i koreańce najlepszym wyborem jest układ przedstawiony przeze mnie we wcześniejszych postach.
Co do kwestii jazdy w warunkach zimowych też pisałem.
PS.
Opinie o Navigatorach są tu, warto poczytać:
http://opony.com.pl/testy/index_testy1.a...amp;amp;ilosc=0
Miłej lektury i może na podstawie kilkudziesięciu opinii o tej oponie zmienisz swoje zdanie o niej.
Zlosliwiec podpowiada mi cichutko, ze w takim razie nie jest to ani opona letnia ani zimowa
Trzeba spojrzeć na całą sprawę z drugiej strony, tzn. opona całoroczna jest zimą lepsza od letniej, a latem lepsza od zimowej - czyli same plusy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Tyle, ze jadac na 4 letnich jedziesz jakbys wiozl jajka, defaultowo, no i przy kazdym hamowaniu dowiadujesz sie na
nowo, ze masz same letnie. Jesli zas masz na przedzie zimowe, na tyle letnie, to niestety, ale prawie na 100%
zapomnisz sie i bedziesz mial niespodzianke - w koncu hamowanie na prostej jest takie samo... Pozostaje kwestia
ustalenia skali niespodzianki, ale to inna bajka.
Dlatego podkreślałem, że trzeba cały czas pamiętać, że są warunki zimowe i przestawić się na ostrożną jazdę, wtedy ma to jakiś sens.
Errr... albo cos jest albo nei jest optymalne - nie moze byc troche optymalne, bardziej/mniej optymalne albo w miare
optymalne
Poprawiam się - zaproponowane rozwiązanie jest w rozważanym przypadku optymalne.
Nikt mi nic nie napisze?
Z chęcią bym coś pomógł, ale w tym temacie mam zerową wiedzę <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Navigator to tez nie jest opona zimowa wiec nie rozumiem dlaczego uwazasz ze to nie jest opona letnia????
Navigator jest to opona całoroczna i na pewno nie ma typowych właściwości ani opony letniej, ani zimowej - to taki kompromis. Dlatego uważam, że nie jest to opona letnia.
A co do tej twojej propozycji to wlasnie taki ukladzik mialem przez 1 tydzien bo to wystarczylo zebym pare razy
wpadl w poslizg a dokladnie tyl zaczol wyprzedzac przod. W dobrych punktach sprzedazy opon ostrzegaja zeby
zakladac 4 zimowki albo jezdzic na 4 letnich i nie robic zadnych miksow o czym ja sie przekonalem na wlasnej
skorze. Nie zdziwcie sie jak na luku nagle tyl zacznie wam uciekac w poslizg bo tak generalnie wyglada
jezdzenie na 2 zimowych i 2 letnich oponach!! A jak nie wierzycie to zycie wam to udowodni.
Moment, czegoś nie rozumiem, przecież jadąc na wszystkich 4 kółkach letnich masz takie same szanse uślizgu kół tylnych oraz dodatkowo utrudnienie wynikające z braku przyczepności na przedniej osi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Wiadomym jest, że lepiej mieć wszystkie opony zimowe (rzecz oczywista), lecz w przypadku trudności z ich zakupem (np. brak pieniędzy) i posiadania dwóch kompletów innych opon, zaproponowane przeze mnie rozwiązanie jest w miarę optymalne. Trzeba koniecznie pamiętać, że warunki jazdy są mocno utrudnione i należy z dużo większą ostrożnością prowadzić samochód i nie spodziewać się cudów.
Co do samych Navigatorów, to mam je założone już trzeci rok w Astrze i powiem, że już wielokrotnie świetnie dawały sobie radę w sezonie zimowym, a przyrównywanie ich do opon letnich jest nie na miejscu. Właśnie 3 lata temu do połowy grudnia męczyłem się na oryginalnych letnich Continentalach, po czym wymieniłem je na Navigatory i to nawet szersze (na zimę nie polecane rozwiązanie) i nie było co porównywać, tam gdzie wcześniej mogłem jedynie pomarzyć o wjechaniu na letnich, spokojnie dawałem sobie radę na Dębicach.
Dlatego nadal uważam, że przy braku wszystkich opon zimowych i jeżeli tylko Navigatory są jeszcze w dobrym stanie, tzn. mają gruby bieżnik i nie są stare, to rozwiązanie: przód - zimówki, tył - Navigatory powinno się podczas zimy sprawdzić.
A co do zakładania zimówek na jedna oś to odradzam.Lepiej jezdzic na 4 letnich niz robic mixy typu 2 zimowe i 2 letnie bo to nic dobrego nie zwiastuje!!!! Znam skutki z własnego doświadczenia!!!
Niby prawda, tyle że Navigatory to nie są letnie opony <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Wiadome jest też, że lepiej jeździć na 4 oponach zimowych <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Natomiast w przypadku braku funduszy i posiadania paru kompletów różnych opon, wydaje mi się, że kompromisem i w tej sytuacji najlepszy będzie układ:
Gdy tylko stan Navigatorów jest dobry, to nie powinno być większych problemów - trzeba koniecznie przestawić się na styl jazdy zimowy i zapomnieć o osiągach letnich lub jesiennych.
Z kierunkow tez. Ale tego bicia na przednich kolach to Ci nie daruje
Zauważyłeś <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
...... a brak klamek też <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Dol zderzaka i lusterka
Zdecydowanie za mało <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Wiesz ile ja sie narobilem kiedys, zeby byly niebieskie?
Pomalowałem Ci na czarno, bo już farba zaczęła schodzić <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Wyszlo ok. Tyle, ze ja sie zastanawiam czy akurat klapa bagaznika ma sens Wyglada juz prawie jak SC Brush
No może rzeczywiście klapę bagażnika namalowałem z rozpędu, choć nie do końca sam oceniłem ten pomysł za dobry <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Tego dobrze nie widać, ale próg zrobiłem na czarno i dolną część zderzaka.
Zagadka - co się jeszcze zmieniło w stosunku do oryginału <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
byłoby lepiej, a tak wygląda na wstawiony ot tak z przypadku pojedynczy element
Myślałem o czymś takim, choć ze mnie żaden grafik i na pewno kiepsko to wypadło, ale chciałem pokazać co miałem na myśli.
Ja jeszcze dorzuce zdjecie CC mojego kolegi, tez wyglada bardzo ladnie:
Na zdjęciu wygląda tak średnio, może w rzeczywistości on-line lepiej.
Widzę, że to trochę lepiej przygotowane auto, ciekawe jak z alternatorem, czy nadąży łądować akumulator po włączeniu tych wszystkich lamp przednich.
PS.
Ktoś Twojemu koledze pomalował tablicę rejestracyjną na biało - miśki się nie czepiają <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
W kilka minutek rysnalem cos takiego:
Nawet, nawet <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> choć coś mi się wydaje, że jakby przybyło zaledwie jeszcze kilka elementów nadwozia w tym kolorze to byłoby lepiej, a tak wygląda na wstawiony ot tak z przypadku pojedynczy element <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Od czasu do czasu silniczek traci moc, dzwonia zawory i pojawia sie samozaplon przy wylaczaniu. Obstawiam
przestawienie zaplonu. Tak jakby padalo podcisnieniowe przestawianie zaplonu. Niestety jest to nieregularne.
Moze to jakas awaria innego elementu zaplonu.
Spróbuj wyjeździć to paliwo i nalać dobre w sprawdzonej stacji. Samozapłon przy wyłaczaniu zapłonu jest charakterystyczny dla zbyt małej oktanowości paliwa, czyli tzw. chrzczonego.
Koledzy wspominali o możliwości przeskoku paska rozrządu o ząbek lub więcej - jest to możliwe, kiedyś ktoś opisywał, że miał tą przypadłość w swoim Tico.
Nie zaszkodzi sprawdzić cały tor od cewki do świec. Czasami może być przebicie na kablach WN, brudne świece z nagarem ... itp.
Prawdopodobnie w książkach typu Naprawa i obsługa nic takiego nie ma, ale zerknę w domu i może coś będzie, jeżeli tak to poinformuję.
samochodu kolumna mcphersona od tico. Oczywiście przednia (nie wiem jak tam tył wygląda).
Pytam bo chcę coś takiego zaadaptować do maluszka. Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Szkoda, że nie odezwałeś się wcześniej, bo niedawno wymontowałem cały przód z obu stron. Teraz już jest wszystko złożone i solidnie skręcone, ale może ktoś inny udzieli Ci odpowiedzi.
Lemerskie pytanie - kiedy słychać ów klekot zaworów?
Odpowiedź poniżej <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
jadąc na niskich obrotach na IV biegu i dodając gaz?
Bo wtedy słyszałem taki metaliczny stukot...
Generalnie słychać zawory jadąc na wysokim biegu na małych obrotach i dodając dużo gazu (przy wzroście obciążenia silnika).