Zrobiłem ten rozwiert z zaprzyjaźnionym mechanikiem wstawiliśmy tuleję czy przejściówkę jak zwał tak zwał wkręciła się pięknie i wszystko jest git. Całość kosztowała mnie grosze. Jak ktoś będzie miał podobny problem służę pomocą.

Taki sam.
Nie ma potrzeby wstawiać większy a możesz mieć problemy z doładowaniem

dokładnie, standard 44Ah, 300A <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Jak w pytaniu ile wchodzi płynu do układu chłodzenia w silniku 1600 GLX.
ps. szukałem ale nie mogę tego znaleść

Z baniaka 5l zostało mi może dwie lub trzy setki .
Nie polecam kupna mniejszej ilości . <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Świece do gazu to nie fikcja tylko tak jest i już wyjaśniam:
Z uwagi na fakt iż gaz w przeciwieństwie do benzyny charakteryzuje się wyższą ciepłotą spalania
i kalorycznościa przy udziale mniejszej energii zapłonu oraz krótszym czasie spalania.
Także łuk elektryczny świecy gazowej charakteryzuje się słabszą iskrą o mniejszej ciepłocie oraz
jest krótszy.
Natomiast czy jest sens zakładać takie świece? Można ale nie trzeba- ponieważ różnica w
szkodliwości lub też poprawie jakości jest tak znikoma że nia ma na nic wpływu w sposób
zuważalny.

tak masz racje, w teorii cos w tym prawdy jest, tyle ze w praktyce nie ma to kompletnie zadnego znaczenia czy swiece sa przystosowane do gazu czy nie, bedzie jezdzilo tak samo i na tych i na tych, roznicy nie da sie zauwazyc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Muszę przyznać - efekt nałożenia tych specyfików jest rewelacyjny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nie wiedziałem, że tak może wyglądać 10-letni samochód zanim nie spróbowałem tego środka od Zygmunta.

Niestety chwilowo nie mam czasu na dokończenie odświeżenia całej blachy bo auto ma problemy z serduszkiem ale tylko jak się z tym uporam to dokończę i wrzucę fotki na forum.

Cześć wszystkim.
Chciałbym się was poradzić co mozna zrobić aby szyby
elektryczne lepiej chodziły głównie chodzi mi o
przód. jak otwieram to jest takie wrażenie jakby
chamowała je uszczelka albo prowadnica w dzwiach.
Rozebrałem to i nic tam nie obciera ani nie dotyka.
Tak sobie myślałem żeby to czyms posmarować cały
mechanizm i uszczelki ale nie jestem pewien czym, a
nie chcę ich sabie uszkodzić.
Jeśli macie jakieś rady to bardzo dziękuję.

Ja zrobiłem inaczej niż koledzy. Uszczelki na prowadnicach przesmarowałem wazeliną techniczną natomiast łączenia krzyżaków smarem grafitowym. Poprawa zapewniona na długi czas. Ja to robiłem około roku wstecz i chodzą rewelacyjnie. Przy smarowaniu trzeba być niezłym ginekologiem , żeby wszędzie dobrze przesmarować <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. A na paluszki trzeba uważać , żeby nie poprzecinać na ostrych krawędziach.

przecież już o tym było .
takie są objawy jakie masz , może to być również końcówka drążka (która chyba już została
wymieniona?) wytarta tulejka gumowo metalowa w zespole przekładni

Ale mi wytłumaczcie gdzie to jest ta tulejka gumowo metalowa w zespole przekładni, czy ona znajduje sie na tym nieszczęsnym drążku.

no niestety wynik przegladu NEGATYWNY:/ do wymiany rurki ukł chamulcowego z tyłu, poduszka
wachacza i koncówka drązka. widocznie Luzu nie ma byc potrzeba wymienic koncówke drązka
koszt do 50zł juz wziełem załatwiłem ukł chamulcowy i poduszke od wachacza ale z nią to sie
narypałem;/ jutro kolej na tą koncówke drązka. wiec Wam tez pewnie bedzie wymiana
potrzebna;]

To masz luz pewnie na końcówce drążka a u mnie jest potrzebny nowy cały drażek ale chyba sobie to odpuszczę.

Proszę was o poradę, cztery dni temu naprawiałem łożysko prawy przód wszystko było ok gdybym nie
złapał kapcia. Szybko zmieniam koło i tak od niechcenia sprawdzam czy nie ma luzów i
wielkie rozczarowanie. Po czterech dniach jazdy ok 150km sa luzy na boki ok 2 mm ale nie
szumi. Czy to wina mechanika (zaznaczam że łożysko zakładał na prasie)czy po prostu mam
pecha.Liczę na wasze wskazówki bo sie na tym, nie znam a nie chce wysłuchiwać jakiś
bajeczek.
Jutro jadę do mechaniora na 16 także prosze o szybkie porady.(ale był zdziwiony jak do niego
zadzwoniłem)

Może tamto obróciło się i stąd ten problem.Mam nadzieję że wystarczy je ponownie dociagnąć.

Dzięki

Stan katalizatora oceniam wizułalnie na około 75% trochę rdzy ale sie trzyma co do blachy na
kolektorze wydechowym z głowicy to jest chyba ok (jutro musze dokładnie sprawdzić), to jest
to miejsce poniżej sondy lambda?

Witam ja przy swoim swifcie 92r. sedan 1.3 mam juz nakręcone 301500km a skąd wiem ze tyle ma bo jak go kupowalem to dostałem ksiązeczkę serwisową w kturej przeglądy były robione do 250tys. A jak go kupowałem to miał na kiczniku 92tys o ile sie niemyle + tamte 200tys to juz 292tys i ja jestem tym szczęsliwcem ze udało mi sie przekroczyć 300 tys km. a swifcik chodzi jak nóweczka tylko łorzysko na sprzęgle troszke głośne <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> BEZ OBAW BO SWIFFFFFFFFFFT TO KUNA JEST <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

Cześć wszystkim jestem posiadaczem swifta 93 rok 1,6 glx gaz od ponad roku super autko tylko
blacha kruchutka ale co tam. Pozdrawiam wszystkich.

Witam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

oj chyba nie zerknij na wątek wyświetlany w drzewku i zobacz kto komu odpowiadał

Czepiasz sie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />