Hornet z owiewką to już nie Hornet
a tak poważnie to są mini-owiewki do Horneta ale chyba niewiele dają, są bardzo "niskie".

Gratuluję
Ładny sprzęt
Ja ubiegłej jesieni zrobiłem prawko, a teraz rozglądam się za Hornetem 600

Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, to nie przerabiałem tego na sobie ale na stronie mBanku gdzieś jest gotowe pisemko wypowiedzenia umowy ubezpieczycielowi OC. Pewnie trzeba to poleconym a może najlepiej osobiście. Ktoś kiedyś chyba nawet tutaj pisał, żeby wziąść wtedy pisemko od nich, że takie wypowiedzenie zostało przyjęte (bo potem się okaże, że zostało w biurku).

Co do drugiego pytania. Jeśli znajdą ci usterkę to dostaniesz od nich druk, który pozwala ci na dalszą jazdę, natomiast masz na naprawę dwa tygodnie. W takim wypadku płacisz za przegląd ale bez opłaty za "stempel", którą to wniesiesz gdy usterka będzie naprawiona i wtedy podbiją dowód.

juz nie pamiętam dokładnie gdzie montowałem te
siłowniki,ale pamiętam,ze było troche rzeżbienia.
Proponuję CI założyc dla pewności po 2 siłowniki na
jeden zamek (jeśli mowa o tych z allegro) tak dla
pewnosci,bo 1 może okazać się za słaby

A to nie prościej jeden ale o większej sile uciągu...?
Wiem o czym mówisz. Też montowałem z Allegro zestaw, ciężko było ulokować siłownik, też rzeźbiłem - gdybym to robił drugi raz to trochę inaczej bym ułożył to cięgno, który łączy się z fabrycznym "drutem" od zamka...

Chce zmienic ubezpieczyciela OC.
Jak zgłosić wygłoszenie? Bo to pewnie trzeba zgłaszać że
sie ich chce olać? Bo nie chce później placić dwóch
polis.
Zgłosić listem? Czy u agaentki co pośredniczyła? Czy
trzeba szukać przedstawiaciela? Trzeba przynajmniej
30 dni przed końcem? Czy wystaryczy w ostatnim
dniu?

Jeśli chodzi o termin to najpóźniej jeden dzień przed końcem polisy.. Zapewne można zrobić to listem ale w tym wypadku bezpieczniej jest spotkać się z agentem czy pójść do oddziału i przedłożyć im wypowiedzenie które wygląda tak: LINK

a widziałeś w ogóle Renault Lagunę Coupe ? To auto
raczej nie należy do brzydkich, wręcz przeciwnie
...
1655 kg to nie 2000 ...

Niech wejdzie 4 chłopa po 80-100kg i masz dwie tony~!

Jeżeli jest taka różnica w odcieniu to już powinno
zaciekawić kupującego, bo świadcz to o tym, że była
wymieniana, bo oryginalna ma taki sam odcień, co
reszta kierownicy

Tak to wygląda w rzeczywistości. Dość często na zdjęciach jest właśnie taki efekt. Poza tym kierownice dotykasz po jej zewnętrznej części (wycierasz ją), a w środku tylko w wypadku klaksonu.

Również mam Futurę lecz 75Ah i 760A (diesel). Kupowałem od chłopaka, który prowadzi hurtownie akumulatorów i powiedział, że z tym assistance to nie koniecznie musi wyglądać jak mogłoby się wydawać. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ot kolejny chwyt..

ale nawet na fotkach wnętrza widać że pokrywki poduszek
powietrznych jakoś dziwnie nie pasują odcieniem...

[b] To nie zawsze jest wyznacznik. Struktura materiału jest taka sama na kierownicy jak i w jej środku (na poduszce) a to, że kolor jest inny nie musi znaczyć, iż była wymieniana. Poprzeglądaj inne aukcje różnych marek. Bardzo często można spotkać takie "zjawisko".

Słyszałem nawet o podgrzewanych wkładkach zamków ale nie
pamiętam w jakim aucie i czy było to fabryczne czy
jakaś samowolna przeróbka

To występuje w BMW. Jest coś takiego, że jak pociągniesz za klamkę to włącza się to grzanie.

Chcesz mieć gorącą herbatkę po wejściu do samochodu

Czemu nie, kiedyś z domu zabierałem w kubkach papierowych na wynos <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Zastosowanie jest takie że jak działa to lepiej myje
szybę ciepła woda.

Chyba nie dokońca. Przecież jeśli są tylko podgrzewane dysze to jaką moc musiałaby tam "być" żeby to ogrzać w "moment". Można to trochę porównać do przepływowego podgrzewacza wody ale te mają moc od 1500W.

Inna bajka to Merze, które mają grzane po kolei:

• płyn w zbiorniku
• przewody doprowadzające płyn do dysz (połową przewodu leci
  płyn a drugą jest poprowadzony jakieś żelastwo)
• i na końcu oczywiście dysze.

Taki zestaw to już ma sens. Same grzane dysze tylko zapobiegają zamarzaniu śniegu na dyszach.

Macie jakiś pomysł jak rozmrozić zamarznięty układ
spryskiwaczy w samochodzie ? Płyn jest taki do
około -10*C i mu się zamarzło... Przypuszczam że
tylko końcówki na masce, ale może też jeszcze
gdzieś głębiej.

Kiedyś w Merzach (teraz to nie wiem - może też) montowali podgrzewane dysze spryskiwaczy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Fajna sprawa, natomiast ja zastanawiam się nad podgrzewanym zbiornikiem albo coś tego typu? Może jakaś grzałka wewnątrz? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

Ja ostatnio kupowałem do swojego diesla a te niestety są drogie. Wybór padł na Centrę Futura 75Ah i 760A. Cena 365zł. Na necie ta seria ma dobre opinie. Gwarancja na 2 czy 3 lata.
Bosche chyba są przereklamowane. Dużo pozytywnych opinii zbiera np. firma Yuasa...

Ło matko, to Swift jest samochodem budzącym emocje?
Cały czas żyłem w niewiedzy

U mnie wzbudzał jak trzeba było nagle hamować z pr. większej niż 100km/h <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Może Corollka E12 1.6 110KM?
Na pewno nie jeździ jak alfa 150ps ale pozycja dla kobiety za kierownicą jest wygodna. Moja mama taką jeździ (1.4 97KM) i jej w zupełności wystarcza. W Twoim wypadku wybrać auto dla trzech osób to będzie ciężko. Nie mniej jednak gdybyście wybierali auto z naciskiem, że to mama będzie najwięcej jeździć to rollcię polecam. Ja jeżdżę akurat ropniakiem ale to inna bajka.

eee tam, nie narzekam, to już dawno było i już nie
pamiętam

Nie kręcisz się może czasem (nawet często) koło Konstancina?? Chociaż to chyba nie Ty bo blachy chyba inne, ale też biały, przyciemnione szyby oraz szyber.

pisalem tutaj o zwyklej benzynie 95 w niej zadna
stacja nie ma swoich domieszek, na kazdej stacji
jest to dokladnie to samo paliwo

Ja słyszałem opinie, że Shellowi paliwo robi orlen ale wg. ich "receptury" i coś w tym jest bo na shellowskiej ropie o kilkadziesiąt km więcej niż na orlenowskim. ( I za Shella płacę taniej)
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

2.5 TDi to duzo lepszy silnik ( wieksza kultura pracy ),
co do samego Audi, to tak jak piszesz bez 15 tysi
min. nie ma po co podchodzic, dodatkowo nawet za ta
cene nie wiadomo co sie kupi ... przebiegi po 200
tysi ... szkdoa tylko ze krecone ... te auta maja
juz w wiekszosci grubo na budzikach ...
Co do chipu - auto powyzej pewnej granicy km mozesz
tylko nim zakatowac ...

Racja, jeśli kupować Audi to tylko kilkuletnie. Szkoda, że tak wiele z nich to przechodzone sztuki. Jeśli już to A4 w wersji B6 i tam się rozglądać ale te już trochę kosztują..

Z tym 2.5TDI to trzeba uważać. Chodzi ogólnie o to, jak poprzedni właściciel dbał o niego. Pamiętam artykuł o używanych A4 w AŚ w którym zdecydowanie polecali standardowy silnik czyli 1.9TDI niż 2.5TDI. Pomijając już loterię z tym silnikiem, pamiętaj też o wyższym OC (różnica paru stówek będzie w stosunku do 1.9). Nie wiem jak 1.9TDI poradzi sobie z A6 więc może lepiej pomyśleć o A4 ( wersje B5) i ew. o jakimś chipie, chociaż jak teraz patrzę to ciężko będzie znaleźć coś do 15 tys. w kombiaku

Nie wiem ale najgorsi są przedstawiciele handlowi...
taki to mi zajeżdżał drogę i wyprzedzał na chama
prawym pasem i się wciskał na lewy to mnie by na
barierki wepchnął jakbym nie przyhamował a jechał
obok mnie więc wiem że to specjalnie zrobił
(passatem kombi TDI z kratką) - potem widziałem jak
innym też tak robił no i się wkurzyłem i
zadzwoniłem pod 112 i podałem tablice i gdzie
jedzie taki debil bo poza mną jeszcze 3 samochody
widziałem jak tak zepchnął a prowadził jakiś szczyl
może ze 20 lat...

BTW.
Nie wszystkie okratkowane auta to służbówki.
Np. ja jeżdżę z kratką a nie pracuję jako handlowiec. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> anie nie mam nic wspólnego z tego typu stanowiskami.