Znam kilka uliczek w ktore nie moge wjechac, i czesto tego nie robie, a jesli juz musze to objezdzam pol miasta! To teraz niezly pomysl mi podzuciles bede naginal po niej tylem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ulioczki te nie sa dlugie, a moja ulubiona ma ze 100m, a zeby na nia prawidlowo wjechac nie od strony zakazu ruchu to musze zrobic jakies 1km. Wiec pomysl jest przedni!! <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Nie pytam..... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

A takie palniki maja monterzy CO

nie chcem być niemiły, ale gdybyś poeta preczytał tytuł to wiedział byś ze pisałem o Skodzie
favorit

juz profil uzupelniles i jest kultirka wieksza...

Osobiście mam mozliwość bujać moją Favoritkę po A4 cały czas mam wciśnięty pedał do końca i nie
jedzie więcej jak 120, jak jest z górki to 130, ale potem zaczyna zwalniać, a jak pod górkę
to 110, raz nawet jak jechałem pod duży wiatr to na 4-tym biegu nie przekroczyła 110,
poprzednią jechałem 150 bez żadnych problemów.

no wlasnie poprzednia <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> a osiagniecie 110 na czwartym biegu w FAV to niezly wyczyn, o ile sie nie myle predkosc dla czwartego biegu w fav to 90km/h

a to ze przy 500obr chodzi silnik stabinie to moze swiadczyc o nierozciagnietym pasku rozrzadu
to niewiem czy go wymieniac czy nie!

male sprostowanie fav nie ma paska rozrzadu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Mysle ze to pytanie jest zbedne, ale je zadam....

czy autko jezdzilo kiedys szybciej?? znam fav ktore jezdza 160 bez wiekszego wysilku, a znam takie co 115 maja przy 3200obr/min i zadna regulacja im nie pomoze <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> sa takie co kreca sie spokojnie do 4300pbr/min a znam przypadki ze przy wkreceniu do 3500obr/min uszczelka wyl;eciala z pod glowicy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> skoda to juz takie autko, alebo sie uda albo tez nie

BTW poszukaj, byl watek o tym, ale nie pamietam juz jak sie nazywal....

witam sluchajcie mam takie chyba proste pytanie czy jezeli mi silnik na gazie chodzi na ok
500-600obr to moze sie cos zstac z silnikiem?? czy powinny one byc wyzsze? bo przez to ze
sa tak niskie to w korkach mniej spala dlatego tak mam ustawione:)

ja to tak prosto rozumiem, jesli przy tych 500obr/min stoisz kolo autka i ono rowno i stabilnie pracuje to nie widze problemu, u mnie tak do 600obr/min silnik nie chodzi zbyt rowno a kontrolka od Aku sie troszeczke swieci wiec nie jest to zdrowe dla silniczka, on przy takich obrotach chodzi bo musi, nie wiem jak u ciebie.. u mnie to mozna porownac do kogos wrzuconego do glebokiej wody, kogos kto nie umie plywac i ta osoba z trudem lapie powietrze <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

rozebrałem tą aluminiową puszke pobawiłem sie tym chwilke i działa ok...podaginałem blaszki
poczysciłem styki i jest w miare ok !!

ja tez to raz usilowalem reanimowac, ale odpuscilem i kupilem nowe za 30zl <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

milo cie poznac <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> nie wiadomo nawet o jakim autku mowisz.... wypelnij profil, to po pierwsze...

to co przy 15-20 stopniach na minusie??? 12-14?
Chyba to nie jedyna przyczyna.

moze lambda u mnie byla walnieta, znaczy sie u taty <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

po w mojej lav fav wszystko juz prawie OK! <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Gratuluje!!

i zycze owocnej, z nami, wspolpracy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Ja mam instalke Lovtec podcisnieniową i przy obecnych temperaturach wystarczy ze
klikne z 3-4 razy w przycisk czerwony / dawkujacy gaz /
i pokrece max 3-4 sek (deptajac pedal gazu) i zawsze odpala na gazie.
Natomiast gdy silnik jest rozgrzany wystarczy 1 dawka gazu i odpala po max 2sek krecenia
rozrusznikiem (tez deptam pedal gazu).

u mnie jak jest cieply to ostatnio zapalilem nawet nie wsiadajac tylko sie nachylilem i kluczyk przekrecilem, na zimnym jest tylko lipa <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

ja też smigam na dystansach max do 10 km ale zazwyczaj to są 4 do 5 km odpalam na benie i na
parkingu jeszcze ją wypalam i wrzucam na gaz
pozdro

w sumie zdrowe to dla silnika, ale nie dla mnie, nie wiem jak u ciebie, ale ja raz to tylko robilem na postoju i trwa to jakies półtorej minuty nie dzieki <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> jesli wszystkim by nie palila to bym odpuscil i tak robil, ale jak innym dziala to czemu ja mam odpuszczac i kombinowac <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

a na regulacji dawno byłeś?
a spóbuj kręcić na benz i w trakcie przełączyć na gaz....yyyy, ale nie dużo, żeby nie dostała
dwóch paliw.

chyba nie wiesz jakie moga byc skutki takiej zabawy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

poza tym ja chce wsiasc przekrecic kluczyk i jechac, a nie bawic sie przyciskami, jak jezdze unem Mamy mojej love to odpalam na LPG nawet na mrozie, tam jest gaznik u mnie jest gaznik wiec w czym problem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

na regulacji bylem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> jakies 1500km temu, juz powiedzialem ze pojade, ale to przyszly tydzien dopiero...

to nie wchodzi w gre bo moje dystanse czasami sa tak krotkie ze LPG wogole bym nie uzywal, bo nie zdazyl bym przelaczyc, a robie to zawsze w czasie jazdy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> poza tym jesli innym odpala to co u mnie jest nie tak <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

UUU, to lipa, a mi wczoraj zapaliła po 6 dniach stania na dworze. Fakt, że ssanie się coś
,pieprzy, bo nie wkręca się, ale może coś się zacina.O!może ssaanie się wzięło i zepsuło?

fakt ze nie zawsze dziala na gazie, ale na PB zawsze wiec sam nie wiem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
ale czarodziejski czerwony przycisk na centralce tez nie pomaga <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

i sie kurcze cos zepsiulo! <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

mowice ze wy zapalacie na gazie za pierwszym razem, juz sie pogodzilem ze u mnie to nie przejdzie, ale teraz to masakra, ciezko zapalic, a krece i krece....

świece, kopolka, palec i kable sa nowe, autko stoi w garazu w ktorym jest tak min 8stopni na plusie i np wczoraj przelaczylem w koncu na PB, bo szkoda mi sie zrobilo AQ <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

gdzie moze byc przyczyna??

juz dziala TUTAJ

jakie kupiłeś?...kable

SENTECH 25zl

narazie jestem zadowolony bo szrpanie ustało, czekam na efekty w spalaniu

no i <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> po zmianie kopolki i palca zaoszczedzilem litr <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> dzisiaj zmienilem kable i zalalem do pelna ciekawe co teraz bedzie, zwlaszcza ze mam zimowki....