witam wszystkich,
tak jak planowałem dziś wyregulowałem luzy zaworowe, mam cichą nadzieję, że to ostatnia z "większych" robót po przebojach z paliwem
w sumie to tłumikowi się też dostało (do katalizatora nawet nie zaglądam - czy wogóle jeszcze istnieje?) ale z tym da sie na razie żyć
zaworki wyregulowałem na zimno, na dość ciasne 0.15 i 0.20 (czyli bliżej dolnej granicy 0.13 i 0.18), śruby mocujące pokrywę wymieniłem ze 2 lata temu na zwykłe sześciokątne więc z odkręcaniem nie było żadnych problemów
w związku z moim (mam nadzieję już minionym) problemem podaję kilka spostrzeżeń dla użytkowników:
- po upewnieniu się, że problem leży w paliwie należy je bezwzględnie usunąć wszelkimi możliwymi sposobami, nawet z gaźnika i przewodów - chociażby przez wydmuchanie,
- zdecydowanie odradzam stosowanie (dość popularnej jak się przekonałem) rady o dolewaniu paliwa lepszego do tego, co już jest - w ten sposób tylko przedłuża się narażanie auta na uszkodzenie, podobno niektóre rozpuszczalniki mogą uszkodzić (albo rozpuścić) niemetalowe elementy np. w gaźniku,
- nie wiem co sądzić o dolewaniu denaturatu - jak się okazało dolany przeze mnie nie związał wody, za to utworzył warstwę, która oddzieliła wodę od "paliwa", w filtrze wyglądało to nawet ciekawie, no ale jak silnik miał odpalić po podaniu samej wody albo denaturatu? ale może to wina czegoś, co mogło być w paliwie
- do nowej benzyny dolałem buteleczkę dodatku do benzyny Shella i muszę powiedzieć, że jak na środek za jedyne 6.90 spisuje się nieźle, i na rzut oka widać, że powoli ale oczyszcza z nagaru i zanieczyszczeń (prawdopodobnie przedmuchał dysze bo musiałem skorygować obroty i mieszankę na mniejsze wartości,
- na stacji trzeba jednak uważać na zachowanie obsługi np. "niech pan podjedzie do tamtego dystrybutora" - (był tylko nasz samochód) ja jestem mądry po szkodzie ale może komuś to pomoże, rada na pewno istotna jeśli jesteśmy na stacji, na której nie ma samoobsługi
a to znalazłem w sieci:
"Szkody wyrządzane przez chrzczone paliwo.
Benzyna
Liczba oktanowa: zaniżona - może powodować tzw. spalanie detonacyjne benzyny w silniku i poważnie go uszkodzić. W nowoczesnych samochodach - opóźniony zapłon, mniejsza moc silnika, większe zużycie paliwa. W starszych - topią się tłoki lub tworzą się w nich dziury.
Destylacja: niewłaściwa - problemy z uruchomieniem silnika, nieregularna praca, więcej pali. Zła - samochód szarpie.
Siarka - truje środowisko, niszczy katalizator. Benzen - truje środowisko. Ołów - truje środowisko, szkodzi zdrowiu, niszczy katalizator.
Olej napędowy
Liczba cetanowa: niewłaściwa - problemy z uruchomieniem silnika, bardziej truje środowisko.
Skład frakcyjny: zły - silnik może źle pracować, samochód dymi.
Gęstość: więcej pali, zanieczyszcza środowisko.
Siarka: silnik koroduje.
Woda w paliwie
Silnik benzynowy: problemy z zapalaniem, przyśpieszeniem, nierówną pracą silnika,
Diesel: dymiąca rura wydechowa. "
Sory za przydługi tekst ale może komuś się przyda. Nie życzę nikomu moich przygód, zwłaszcza jak trzeba dojeżdżać do roboty. Pozdrawiam.