i to jest właśnie typowy tok myślenia kosmitów
no kosmici monotonni sa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
i to jest właśnie typowy tok myślenia kosmitów
no kosmici monotonni sa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
tzreba wtedy kolanami scisnac kawalek sukienki
chociaz tak z drugiej strony ..... ladna byla, moze tak czesciej jezdzic <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Tylko nie jezdzij w spodnicy/sukience. Widzialem jak jedna osobka po miescie skuterem jechala w sukience i jedna reka trzymala kierownice, a druga sukienke <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ja nawet na rowerze zapinam pas , w spodniach
Ale w kasku nie jezdzisz.
choc jezdzilem jednym samochodem ktorym pasy jednak starsnzie krepowaly ruchy. Niby zwykle pasy 3-punktowe. Ale blokowaly sie po przekroczeniu 20 mil (samochod sprowadozny z
USA) i to fakt strasznie przeszkadzalo ale i tak jechalo sie w zapietych
Bo to samochod przystosowany na amerykanskie drogi, a nie polskie dziury <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No wlasnie CIebie tez dotyczy, bo bedziesz mial czolowe, albo nawet boczne z kims bez pasow i on przeleci przez szybe prosto w ciebie
dlatego napisalem: "dopoki mnie to nie dotyczy" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Zapinam ... i nie ruszę do póki wszyscy którzy jadą ze mną tego nie uczynią . Ja nawet źle się czuję jadąc bez pasów .... Co do tych którzy jeżdzą bez ( pozdrawiam Edith ) tak
jak można się przyzwyczaić do jazdy bez , można i zzzzz ... POmyślcie że macie kogoś , komu na was zależy i robiąc sobie krzywdę ( nie zapięcie pasów może do tego
doprowadzić ) robicie krzywdę innym (dziecią i mężowi np. )
Rafal, zapinanie lub nie jest ich sprawa (absolutnie nie mowie tego personalnie, bo sam jezdze i widze, ze srednio 40 % kierowcow nie zapina pasow). Nie jestesmy od poprawiania swiata i zmian swiatopogladow.
coby to nie znaczyło niech tak będzie
EOT = End Of Thread (Topic)
hmmmm nie przypominam sobie żebym w stwierdzeniu o zapinaniu pasów użyła trybu pytającego
więc daruj sobie swoją ignorującą wypowiedź
Napisalas, "moze zrobię sobie postanowienie", pomimo braku znaku zapytania, wniosku, ze sie zastanawiasz (z tonu wypowiedzi), dlatego napisalem tak jak napisalem. Proponuje EOT, bo nie ma o czym pisac. To kazdego indywidualna sprawa czy zapina pasy czy nie. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
pozdrawiam
ja rowniez <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
w tico nie ma poduszek
tez nie posiadam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
wiem że to głupie przyzwyczajenie
zgadzam sie
jak zacząłam jeździć autem byłam w ciąży i jak wiadomo, wtedy jeździ się bez pasów, i to weszło mi w krew, tzn jazda bez pasów nie ciąża
to bardzo głupie z mojej strony, wiele osób mi o tym mówi, aleeeeeeeee hm siła przyzwyczajenia
sama jestem za to zła na siebie, ale to jest tak
wsiadasz, odpalasz iiiii.... ruszasz
i te 9 m-cy zawazylo na 11 latach? ojjjj to straszne
A ja wsiadam, odpalam iiiii ..... ruszam i nawet nie mam pojecia kiedy pasy zapialem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
moze zrobię sobie postanowienie, od 1 maja pasy, PASY!!!!!!!!! zanim ruszę z miejsca
Szczerze? Rob co chcesz, to jest Twoja sprawa. Ja zapinam i inni w moim samochodzie rowniez. Inni nie zapinaja? Absolutnie ich sprawa dopoki mnie to nie dotyczy.
jak smigalem maluchem, to tak mialem ciasno ustawione szelki ze jak sie zapielem to nie moglem dosiegnac do startera
no fakt, ja w maluchu i pasach jade na wdechu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
od 11 lat jeżdżę autem, codziennie
i od 11 lat nie zapinam pasów
wyjątek: gdy widzę policję zapinam by po minięciu jej odpiąć
Bola Cie pasy? Dusza Cie?
Sorry, ale dla mnie to skrajna glupota nie zapinac pasow, szczegolnie jak masz poduszki <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
ZAWSZE zapinam. W mojej karierze jezdzieckiej raz zapomnialem zapiac, kapnalem sie tak po 700 m.
A dawno temu robione, jeszcze bez cyfrowki.
a widziałeś te "autostrade" rzy wylocie na ozorków (za słowikiem) ? gdyby mi nie powiedzieli to bym sie nie domyslił.
Nie, nie jezdze w tamte strony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
jakby zsumowac to z nawiasow to grubo ponad te 120km wychodzi
od 3 linijki jest: "W budowie bedzie znajdowac sie 547 km autostrad: "
Nie ma tak pieknie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tak na początek ile tu juz jest Oplarzy
no ja tez <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Po 4 latach użytkowania przez rodziców,
również tego Opla odkupiłem od nich i jeżdżę już nim ponad 4 lata.
a jak w ELPIGAZIE sie sprawuje, to hohohoho <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A ja nie mam Opla,
a moge pisać ?
A moze, tesc, siasiad, pies, pies sasiadow ma opla? Jesli ktores jest na TAK to mozesz pisac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Rodzice nawet mieli chyba w 84-86 Opla Ascone hehe.
oooo no wlasnie, u mnie sasiad jeszcze ma opla to pisac moge <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />