Witam
Na mnie też przyszła pora <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
4 kwietnia zmieniłem opony na letnie, przy okazji zauważyłem że do jednej "zimówki" powbijały mi się jakieś druty. Trzeba z tym będzie jechać do serwisu oponiarskiego, ale to później przy okazji renowacji felg zimowych.
Wymieniłem naderwany prawy tylny chlapacz i dokręciłem prawy przedni chlapacz.
Wyregulowałem linkę sprzęgła bo sprzęgło łapało za nisko.
Dokręciłem przednią belkę wzmacniającą! Okazało się że dwie śruby były niedokręcone co mogło być przyczyną stuków i zgrzytów jakie dokuczały mi od około miesiąca.
Wczoraj umyłem autko, wypucowałem uszczelki drzwi, nasmarowałem zawiasy i przetarłem z grubsza silnik.
Znalazłem też prawdopodobną przyczynę innych stuków które również doskwierają mi od około miesiąca, ale o tym w osobnym wątku pt."Uszkodzony wahacz".
Wyrzuciłem obicie przednich słupków, teraz są one koloru zielonego, a nie szarego
Parę dni temu wyciągnąłem całą wykładzinę z wnętrza i wyprałem, teraz suszy się na balkonie. Przy okazji dokładnie obadałem fachowość blacharza który wymieniał mi progi i oczywiście się zawiodłem. W miejscach naprawianych wychodzi ponownie korozja. Poza tym mocowanie pasa bezpieczeństwa pasażera jest tak skorodowane, że przy kolizji na pewno zostało by wyrwane. W poniedziałek jadę do blacharza który doprowadzi mocowanie do porządku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Poza tym zabieram się za porządki w mojej skrzynce narzędziowej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Do zrobienia pozostało jeszcze parę spraw. Takich jak:
-wymiana termostatu
-przykręcenie przewodu masowego
-czyszczenie gaźnika i regulacja obrotów na ssaniu.
-Planuję też zdrapać folę z szyb bo już jest bardzo porysowana.
...i parę innych drobiazgów.