No widzisz czyli średnio komplet na 4 lata. u mnie problem jest że auto ma jeszcze fabryczne
tarcze które od nowości nie były odkręcane -10 lat:/(stan tragiczny) Boje sie że tego nie
ruszę albo zostanę na podnośniku z rozgrzebaną piasta.
Na jakie problemy mogę natrafić?
Jak najprościej oddzielić piastę od tarczy?
Czy mam np. odkręcić piastę od tarczy, zdjąć zacisk a potem tłuc w tarcze licząc ze jakoś
zejdzie?
Czy odkręcić piastę z tarcza ze zwrotnicy i potem jakoś kombinować?
Czy wskazane jest użycie potem przy montażu smaru miedziowego - żeby w przyszłości było łatwiej
Jezeli "wysypią" mi sie łożyska to czy można je założyć bez imadła/prasy?
Pierwszy raz spotkałem sie z takim systemem gdzie najpierw jest piasta a potem tarcza wiec chce
zminimalizować ryzyko popsucia czegoś.
Szkoda że nie masz tego pdf-a
Niestety ja nie dałem rady oddzielić tarczy od piasty. Śruby były na tyle zapieczone i objechane że musiałem to zrobić w sposób ekstremalny czyli za pomocą kątówki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Zrobiłem 4 nacięcia w tarczy w miejscach gdzie idą śruby, jak najbliżej piasty i poszło <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Podczas wymiany tarcz można w zasadzie napotkać na 2 problemy pierwszy to ten który opisałem a drugi to ściągnięcie piasty jeżeli nie dysponuje się ściągaczem. Najlepiej najpierw odkręcić tarczę od piasty. Do tego celu można użyć klucza oczkowego i młotka ewentualnie klucza nasadowego (nie grzechotki bo można ją uszkodzić). Koła przednie można zablokować wrzucając bieg lub poprosić drugą osobę o wciśnięcie hamulca. Ty musisz nałożyć klucz lub nasadkę na śrubę i walić młotkiem i na pewno popuści. Pistolety pneumatyczne które są używane w wulkanizacjach działają na tej samej zasadzie co młotek więc bez obawy. Oczywiście klucz oczkowy musi być dobrej jakości żeby się nie złamał. Piastę wraz z tarczą bez ściągacza można ściągnąć np za pomocą młotka. Trzeba lekko poklepać w piastę, potem obrócić kołem i znowu poklepać i tak do skutku. Oczywiście trzeba to robić z wyczuciem żeby zbytnio nie naruszyć łożysk. Ściągałem w ten sposób piastę multum razy i łożyska są całe.