I pozycja za kierownica jest dosc dziwna dla mnie, mam
koreański wzrost (165cm) czyli powinno mi sie
dobrze siedziec w Tico, no w sumie tak jest, ale
nie do końca i byłbym bardziej zadowolony, jakby
kierownica byla bardziej wysunięta do przodu, bo
fotel w tej chwili mam pionowo a kolanami prawie
chacze kierownice, pomimo tak małego wzrostu
Ja jestem odrobinke wyższy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - 191 cm <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie fajnie się biegi zmienia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Prawie za każdym razem jak noga z pedału sprzęgła mi schodziła to o kierownice nią uderzałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
misiaczek
Posty
-
Dzisiaj przejechałem się Tico ;] -
Dzisiaj przejechałem się Tico ;]Wypowiedź jest tendencyjna
Wypowiedź jest jak najbardziej obiektywna <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ale dzisiaj zlumpioną Astre oglądałem ;]Napisze pare słów o pewnej Astrze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mojego wujka koleżanki z pracy syn napalił się na Astre <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> .Opel rocznik 1992 , silnik 1,6l przebieg <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> 125 tyś km.
Obejrzałem autko z zewnątrz i o dziwno wszystkie szyby i lampy miały 2 (poza szybą kierowcy - 6 ,no ale włam każdemu może się zdarzyć ).Lakier był świeży(IMO auto było porysowane,zajżawszy pod spód nie dostrzegłem powypadkowej historii) i nieudolnie nałożony (auto nie było demontowane do malunku <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> ) Postanowiłem sprawdzić zawieche.Dociskam z góry auto i <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> czuje że wpada mi w ziemie.Przebieg 125 tyś km.Wchodze do środka patrze a na liczniku widnieją równiusieńko ułożone cyferki przebiegu 125tyś km tyle że przy pozyciach oznaczajacych setki i dziesiątki tyś km nie ma "beleczek"(połąmały się przy cofaniu licznika <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> ) .Astra miała cofniętny stan licznika o jakieś 140-170 tyś km <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Pozatym silnik był uwalony olejem,po wyjęciu bagnetu mym oczą ukazał się czarny jak smoła środek smarujący silnik ( z założenia olej) Samochód bez polskich blach , opłaconej akcyzy etc..... kosztował <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> 4,5 tyś zł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Gdyby kogoś interesował taki samochód to stoi i czeka na kupca ok 20 km przed Olesnem jadąć od str Cz-wy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
W tym miejscu chciał bym podziękować Koledze AstraC za wskazówki tech. , których jednak nie wcieliłem w życie ( nawet nie warto było tego trupa odpalać <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ) -
Dzisiaj przejechałem się Tico ;]elastycznosc jest super, kocham wkrecac ten silniczek;).
Jak na 0.8 to jest rakieta;)ale na 4 biegu przy 60 km/h to sobie nie pojedziesz pod leciusieńkie wzniesienie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> , a przy V= 55 km/h to na "4" auto już nawet na "tycim" gazie po prostej drodze nie pojedzie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> silnik poprostu czegoś takiego nie lubi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ( dla porównania w uniaku przy delikatnym dodawaniu gazu "5" moge wrzucić prz 62-65 km/h a na 4 spokojnie od 50 km/h moge jechać i nie ma żadnych niepokojących odgłosów)
-
Dzisiaj przejechałem się Tico ;]Wrażenia z jazdy Ticiem na dystansie 5 km (miasto)
Pozycia za kierownicą <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> - mało optymalna,ale na dłuże trasy musi fajnie się prowadzić autko z kółkiem między nogami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Precyjza skrzyni biegów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> (brak haczenia)
Elastycznośc <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> - kiepściutka.Trzeba wkręcać silniczek
Praca silnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> - specyficzna ; ładniejsza niż w CC,zdecydowanie gorsza niż w 4 cylindrówkach
hamulce <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
komfort jazdy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
układ kier <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
zwrotność <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
nie miły w dotyku przełącznik zespolony (dzwignia kier.) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
malusieńkie wymiary zewnętrzne ( przenią szybe można umyć z 1 strony ( na wyciągnięcie 1 ręki ) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?i po co sie bylo pozbywac dobrego auta ?
przez 3 lata 40 tyś km zrobił.Jedyne co sie zepsuło to z 2 żarówki się przepaliły <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> pozatym <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?miales kiedys poloneza ? moj ma 13 lat i przbieg ponad
250 tys i dalej jezdzi, fakt olej bierze, ale
silnik nie byl rozbieranytak FSO 1500 z wzmocniony silnik GLS (chyba takie oznaczenie tam widniało)
To był Borewicz z boczną szybą , bez "dziubka" i bez carowych świateł z tyłu , rocznik 1990 kolor szary. -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?No rzeczywiście - 150-200 tys to wynik godny... ale
pożałowania...
Tyle to nawet polonez zrobi
150-200 tyś bez jakiego kolwiek remontu ( wymiany pierścieni,planowania głowicy etc),w Polonezie niemożliwe do uzyskania.
Co do Matizów - sam znam kilku ludzi którzy zrobili
firmówkami po 300 tys km i nic się z silnikami nie
działo.
A SC to niby gorsze <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Też pełno ich jeździ jako firmówki,jak by takie złe były to by duże koncerny ich nie kupowały ( a z tego co widac to np Coca-cola przywiązana jest do Fiata wczesneij SC, teraz Pandy)
W CC przez 30 tys miałem więcej usterek niż w Matizie
przez 130 tys
felerny egzemplarz miałeś, ot co <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?"kto ma już Fiata,to oczywiście broni grata!"
tia tia tia <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Majonezy i Tica takie idealne są <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Trzeba być obiektywnym Fiaty najlepsze som i już
To że troche gniją starsze modele Fiata ( np Uno ) to nie znaczy że więcej felerów te pojazdy mają.
Reasumując; Fiaty mają niezawodne jednostki napędowe (100 tyś przebiegu i zerowe zużycie , czasem zdarzają się małe wycieki oleju), bardziej felerne skrzynie ( w starych modelach czasem haczą ) , rewelacyjny układ kierowniczy ( zero luzów) i hamucowy ( czasem zaciski po zimie ulegną zapieczeniu), elektryka fiatowska stoi na dosć wysokim poziomie ( napewno nie to co w ognistych francuzach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ), największą bolączką jest zawieszenie (przeważnie małe fiaty "stawia" się na wąziutkich gumach ,a wiadomo jak takie coś wybiera nierówności w jezdni) -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?Ale się czepiłeś tego Seicento!
Stary mechanik u którego robiłem konserwację Ticola, ma
Matiza twierdził- przez cały czas,że "Seicento" nie
może się nawet równać z Ticiem.Powtarzał:"Chcesz mieć grata kup se Fiata."
Fiat utrzymuje jako taką renomę na rynku dlatego że
utrzymuje dewicytowe "Ferrari".Samochody spod znaku czarnego konia dodają Fiatowi
splendoru.A tak " Każdy Fiat to grat".
ha ha ha ha ha
Wejdź sobie na UKP / FU i poczytaj o uniakach ile one przejeżdzają. 150- 200 tyś km bezproblemowo robią.Rekord to ok ćwierć miliona km w naszym klubie, wieć bez takich mi tu że fiaty to graty.
Matiza kiedyś na hol brałem... maluchem.Właściciel klą na to daewoo że przyzwoitość i regulamin nie pozwala na zacytowanie tego. -
"Wiosna 2006-II" zlot Tico w Srebrnej Górze.ja w 99.8% będę i przyciągnę ze sobą kolegę Misiaczka,
no i niespodzianka zepsuta <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
ale tylko na jeden dzień - 3.05, ale za to jak nam
się uda to będziemy wcześnie rano
ja będe musiał wstać jeszcze wcześniej rano <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> , no chyba że <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> ... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />mam nadzieję, że na ostatni dzień też przewidujecie
jakieś atrakcje
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?ALe bzdury wypisałeś
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jeszcze raz sorry.Znalazłem Twojego ex w necie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?ten tego, a tam nie ma czasami lancuszka zamiast paska
swoją drogą to nasza szanowna Koleżanka mogła by się określić jakiego silniczka w tych samochodach oczekuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
SC jeździły przecież z silniczkiem 900 , 1100 ( jedno i wielo punktowy wtrysk)
Hyundai to w zasadzie tylko 1.0Pare danych nt Atosa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Centomaniacy = SC, CC <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?ALe bzdury wypisałeś
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> troche się pomyliłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale byka z tym suzuki R+ strzeliłem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> , japońce i koreańce nigdy nie były moją mocną stroną.Ja wiem tam tylko jedno swifty najlepsze som <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Atos był pordukowany w Korei w latach 98-04. Części
spokojnie dostępne będą przez kilkanaście lat. Tych
aut nie wyprodukowano 5szt. i takie są prawa rynku,
że jak auta jeżdżą to części do nich są. Posiadał
4-cylindrowy silnik 1.0. Przeglądy co 15kkm - jak w
większości aut. Po 7 latach wnętrze nie wydaje
żadnych trzasków (potoczna opinia o koreańcach) w
przeciwieństwie do mojego Suzuki. Podobnie ma się
sprawa awaryjności - bije Swifta na łeb mimo wieku.
ale ze mnie czubek <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Porąbałem dokładnie modele Hyundaia.Ja pisałem o Matrixie ( też w końcu wysoki i wąskawy i nadomiar złego to chyba najbrzystszy samochód świata ( psakudną linia boczna) <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> i jego 3 cylindrowym, 1,5 litrowym dieslu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wagon R+ to kolego było Suzuki... Części są łatwo
dostępne, tak oryginały jak i zamienniki. Ceny
oryginalnych wcale nie są jakieś kosmiczne. Zderzak
kosztuje np 380pln.
Tu weszliśmy na Wagona R+ , bliźniaka Agilli produkowanej w Pl.
Auto w porównaniu do Seicento
jest duuuuuużo pojemniejsze, zwłaszcza na tylnich
siedzeniach i w dziedzinie przestrzeni bagażowej
bliżej mu do auta klasy wyższego. Ze złożonymi
siedzeniami także bija 5-drzwiowego Swifta
pojemnością i ergonomicznością. Może nie każdemu
przypadnie do gustu jego uroda, ale praktyczności
nikt nie przegapi. Moim zdaniem Seicento się nie
umywa. No chyba że ktoś chce tym szaleć na drogach,
ale wtedy to i SC chyba średnim pomysłem jest.Na boczne podmuchy owszem jest czuły ale jakoś robilem trasy po 700km, bujałem się lodówką po 150km/h i mnie nie zdmuchnęło
dobrze go dociążyłeś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?ten tego, a tam nie ma czasami lancuszka zamiast paska
to jest seria FIRE o ile o 1.1 piszemy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tak jak w Uno 1.0,1.1 a więc pasek i jeśli jest to 8 zaworówka to jest to silniczek bezkolizyjny
łańcuszki jeżdzą w 900 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Zagadka dla znawcówPo lewej stronie jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (nr 17)
-
co lepsze Seicento czy Hundai Atos?zastanawiam sie ktory samochod lepszy, SC czy Hundai
Atos. Ciekawi mnie jakie są rożnice w utrzymaniu,
eksploatacji i wogóle... plusy i minusy. Proszę o
komentarzeSC będzie:
tańsze w utrzymaniu ( szerzej dostępne częsci) ,
posiada bezkolizyjny silnik ( jak się pasek rozrządu zerwie to nic złego się nie stanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> )
mniej poręczne ( 3 drzwiowe nadwozie)Hyundai:
Atos,Wagon R+ to były jakieś krótkometrażowe epizody w rodzinie koreańskiego producenta.Za jakiś czas moze się okazać że do tych modeli poprostu nie ma częsci
o ile się nie myle to koreańczycy/słowacy (montowany u naszych południowych sąsiadów) wkładali tam motorek 3 cylindrowy który musi być doś często serwisowany ( przeglądy/wymiany rozrządu) i jest jednostką kolizyjną
wysokie i dośc wąskie nadwozie jest podatne na boczne podmuchy wiatru i na szybsze wejścia w zakręt- Hyundaia to 5 drzwiowe nadwozie i ekonomiczna jednostka napędowa.
-
Jaki samochod za ok 30tys zlotychJaki doradzicie samochod za 30 tys zlotych najlepiej z
silnikiem diesla. Co byscie se kupili za taka kase?fiata punto <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Fotoradar - ciekawostkaA co miałem zrobić, jak na zdjęciu które pokazała mi
pani policjantka, widać moją twarz i nie ma
wątpliwości, że ja to ja?sobowtór <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Ciekawe na ile prawdziwe jest to co ten jegomośc napisał
a może te słowa wyszły od jakiegoś prawnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> , który żeruje na naiwniakach którzy zaczną walczyć z wymiarem sprawiedliwości <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Polonez 2.0 DOHC Volumextaa tylko ile to cacko potrzebuje aby się zatrzymać i
jak zachowuje się na ostrych zakrętach... sama moc
to nie wszystkozgadza się <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Bez obniżenia środka cieżkości i bez modyfikacji układu hamulcowego nie ma nawet tym co wyjeżdzać na "kręte drogi"