Nie prościej korkiem na misce?
jasne zrobiłem tak wcześniej i cały sie upaćkałem z oleju. To jest niewykonalne. I jak to szybciej zakręcić? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Nie prościej korkiem na misce?
jasne zrobiłem tak wcześniej i cały sie upaćkałem z oleju. To jest niewykonalne. I jak to szybciej zakręcić? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Mówiłem o złośliwych, tj. zrobionych specjalnie, po złości
a skoro pozłości. Jechałem przez miasto kiedyś jettką 1980r. I stałem na przejściu do pieszych, przechodzień mi zrobił 2 rysy na bagażniku. Mogłem wyjść i go złoić <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Widać to bo zapaćkane inną farbą.
Zależy ile wlałeś tej ropy.Może ci zasyfić dysze w gazniku.Najlepiej kupić preparat do
czyszczenia układu zasilania paliwem,wlać go do baku razem z benzyną.Powinno wyczyścić.
pomaga dotankowywanie 98 oktan do tego syfu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
...a później do lakiernika aby złośliwe rysy polakierować...
parkować trza umieć. I trzeba sie czasem nieźle nagimnastykować. Jak narazie rys niema <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
No i w zasadzie masz rację i trudno się z Tobą nie zgodzić. Nie raz jest tak, że jakiś kret...
zielony kierowca zaparkuje sobie na dwóch miejscach jednocześnie (najbardziej boli, kiedy
to jedyne potencjalne wolne miejsce na parkingu), ale...
No właśnie. Nie raz jest tak, że jest cała seria zaparkowanych samochodów "po chińsku", a między
nimi jedno wolne miejsce. Wystarczy, że auta sąsiadujące odjadą, a ten co parkował jako
ostatni wyjdzie na idiotę.
no tragedia <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Ale jak ja widze takiego to wciskam sie na miejsce parkingowe w ten sposób by gośc nieumiał drzwi od kierowcy otworzyć. Wejdzie od pasażera on <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A ja mam miejsce by ciasno wyjść od kierowcy ze strony <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> A koleś jak tak zaparkował to niech sie ciśnie przez drzwi od pasażera <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
ps. pewnie go to nauczy
mozesz sobie silnik zarznac najprosciej mowiac lepiej troche tego oleju wydostan stamtad..
strzykawka i długi cienki wężyk np. taki od paliwa z motocykla. I poprzez wejście na bagnet do silnika. Ja tak wydostałem 0,5 l bo też sie machłem z olejem.
Witam jak wygląda praca na "SKOCZKA" kat.C+E co oznacza te określenie na młodego kierowce ??
coś słyszałem ale chodziło pewnie o przepinanie naczep i jazda w zupełnie inny rejon. Jedziesz pustym kontynerem a za np.100km zmieniasz kontenerową naczepe na pełną z kimś co ma podrodze. Taka zamiana jeśli dobrze kiedyś słyszałem. Zipek popraw jak namieszałem coś. Dzięki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Znajomy tak zrobił w sttarym galancie, po czym szkoda mu było wylać ok20l benzyny i 15 ropy i
przelał do faworytki. Twierdził że wszystko spali no i spaliła
ja raz zrobiłem mieszanke ropy 30/70 benzyny i jettka spaliła. Na gaźnik była. Tylko przy zmianie biegu dymmmm.Moc bardzo słaba.Porównywalna do malucha.
Spróbuje poszukać,dzięki. A o odpalanie to normalnie,naciskam lekko pedal gazu,przekrecam
kluczyk i odpala. Tylko jak nie nacisne pedalu lub po odpaleniu zdejme noge to auto gasnie.
Możliwe,że cos ze ssaniem.
Narazie
udało sie naprawić?
wszyscy mowia o oszczedzaniu samochod z samego zalozenia nie jest narzedziem do oszczedzania
pieniedzy
chcecie byc oszczedni sprzedajcie żelastwo jezdzijcie stopem
a ten caly eco driving to porazka wbijaja maluczkim do glowy jedz tak czy tak zaoszczedzisz 2 zl
na 100 kilometrach
samochod jest komfortem a za komfort sie placi ...
jak oszczędzać to albo diesel albo gaz.
Bo jazda na benzynie i gadanie o eco grivingu to jest śmieszne <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Tak jak w temacie, co myslicie o tym aucie, jak juz sie zdecycuje na kupno, na co patrzec...
Potrzebuje szybko informacji na temat tego autka.
Tylko nie isuzu <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> nie kupuj tego bo bedziesz musiecz zmieniać silnik na nowy co jakiś czas. Znajomy kupił taką vectre z silnikiem z isuzu tubro diesel i pojezdził jakieś 3 miesiące i blok pękł i silnik nowy dał <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
moze ktos mi cos poradzi na ten temat albo ma jakies czesci do skody na sprzedaz itp
pisac na gg 9909324 lub tu
z przodu czy z tyłu chcesz wymieniać? bo z tyłu to pikuś
podnosisz auto na lewarku wchodzisz na kanał i odkręcasz śróbe na dole amortyzatora.
najpierw wchodzisz do bagażnika i odkręcasz te talerze z góry amortyzatora tam są w sumie dwie śróby. Wyjmujesz go, odkręcasz talerz co trzyma sprężyne (nie trzeba ściągacza do sprężyny). No wkładasz nowy i zakładasz spowrotem do auta i gotowe <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
z przodu niewymieniałem więc niewiem. Ale na przód to trzeba ściągacz do sprężyn.
Doskonały przykład ecodrivingu mamy gdy obficie spadnie śnieg. Wszyscy jadą przepisowo,
oszczędnie, nie kręcą po obrotach Jaki jest tego efekt dla sprawności poruszania nie
trzeba tłumaczyć...
taa nawet czasem 40 km/h <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Po cholere krecisz licznik sam sobie?
by drożej sprzedać <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Bo polska jest o połowę gorszym krajem, jeśli chodzi o poziom życia, więc i przebiegi
przysługują połowę niższe
o połowe <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> mój merc ma w niemczech 495kkm a w polsce bedzie mieć 160kkm <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
albo kgm lub lbft.
Oto dane mojej maszyny 85 kW @ 5400 obr & 170 Nm @ 4000
mój błąd nie 4500 a 4000, niemniej wysoko i dosć głośno.
ja sie przedtem myślałem że to kW bo wysokie obroty ale że moment obrotowy 4000obr to szok <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
jechac na diagnostyke, co posprawdzac co sie da i tyle.
Choc czesc rzeczy czasem slychac ...
jak gostek kupował moją fele to kazał byśmy przejechali na przegląd i że on zapłaci diagnoście by wszystko posprawdzał . Zapłacił 40 zł i wiedział co kupuje i dopiero poten spisaliśmy umowe.
A jak by mu nie pasowało coś to te 40zł stracił by <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
moment obrotowy jest określany w jednostce: Nm
a nie w : kW !!!
Tutaj raczej sa duzo nowoczesne silniki zastosowane wiec watpie ze wszystko mozna odniesc do aut
ok 15letnich
poszukać gdzieś w jakim zakresie obrotów jest najwyższy moment obrotowy dla silnika i tyle obrotów na trasie utrzymywać i spali mało bo sie silnik nie meczy. Zbyt powolna jazda na wysokim biegu powoduje wiąksze zużycie paliwa <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> bo silnik nie ma odpowiednich obrotów. Na kursie nawet facet gadał jak niema obrotomierza to jazda z 90km/h to jest optymalna prędkość by mało palić.
Może zapomniałeś podłączyć kabelek do elektrozaworu, ewentualnie zawór się zepsuł. On odcina
dopływ paliwa do dyszy wolnych obrotów.
ja miałem tak w fiacie 126p kabelek odpadł i gasł. jak sie podłączyło ten kabelek to było słychać jak elektrozawór cicho cyknie.
Zawór jest od tyłu gaźnika i powinien mieć napięcie po przestawieniu kluczyka na zapłon.