A gdzie jest pierwsza próba? start?
Może się troche poprzyglądam??
Wpadaj Olas!!! Początek jest... w Słomczynie na torze:) Od godz. 9,30
A gdzie jest pierwsza próba? start?
Może się troche poprzyglądam??
Wpadaj Olas!!! Początek jest... w Słomczynie na torze:) Od godz. 9,30
Poszła fama, ze będzie, ale nie mam potwierdzenia. Stawiam tak na 90%, bo Hubi udostępnia ten tor za darmo, więc śa duże szanse. T
wciaz jestem w szoku jak tak wycelowal ta komorka..
ale to dobry pilot jest rzeczywiscie
zajebiscie sie spisuje, i zawsze wiem kiedy bede mial
taryfe, na starcie mi mowi, nie ma szans nie
pamietam tej proby nie podyktuje ci. no i ja od
razu wiem ze mamy taryfe
ale na szczescie rzadko mu sie to zdarza, jak na razie
chyba 3 razy od poczatku kariery )
No co jak co, ale pilot to powinien mieć cela!!! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ciesze się, że po tym wszystkim tak o mnie myślisz:) Z tymi taryfami to jest tak zawsze. Ja poprostu mówie, nie dam rady. I tak jest. Musimy Sajfer nad tym popracować. Zdarzają się, zdarzaja. Ale na szczęście jeżdze z zajebistym kierowcą, który czasami poprawia moje błędy. Raz mnie poprostu zaskoczył: w Radomiu
ja: w prawo na tor;
Sajfer: jesteś pewny?;
Ja: tak na 100%;
Sajfer: Tak? No to popatrz: skręca w lewo:) Zgubiłem gdzieć połowe próby, ale szybko się odnalazłem i do boju..
Pozdrawaim
Jaki dobór oponek?
Ja jadę na zimówkach na przodzie i tyle,
letnie mi się trochę odbieżnikowały
Akurat jeżeli chodzi o oponki, to nie jest najlepszy wybór. Ma być 10st słonecznie i sucho. Zimówki się raczej nie nadaja. My jedziemy na letnich rodzimej produkcji, tylko pewnie ciśnieniami bedziemy żąglowali. Nasze letnie też nie śa jakieś kozaki, ale np. na torze w Słomczynie najlepiej jechać na slickach. A to długa próba...
<img src="/images/graemlins/cmok.gif" alt="" />
Oj chłopaki i znowu puszczacie brzydkie bąki!!! Mamy do czynienia z kobietą ostre komentarze i uwagi nie są na miejscu. Do kobiet z kulturą.
Ayrton ja na bank się wycofuje. Pełnij honory. W razie problemów, mam jeszcze jednego doświadczonego pilota w rezerwie. Pozdrawaim. T
501 047 189
Przy Twoich jajach Markus, to ja jestem ulepiony z gówna!! Podziwiam Cię. Ale z moim kierowcą jest zawsze pewien dreszczyk emocji:) Nie, Wodziak jest tak samo zawzięty. Znam go. Zaperzy się, powie: kurw... zajeb... pierd....wyruch...zakur... mać po czym szpetnie zaklnie i bedzie kręcił lepszy czas. Tak myśle i taka mam nadzieje. Chociaż sam powiedział, że nie wiele jest juz do urwania. Ostatnie jego przejazdy były na stop, ale nie znam czasu.
Pozdro
T
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
normalnie roller coaster w harcorowym wykonaniu
jak czytam to mi ciarki ida
Dobrze, że nie mam problemów ze zwieraczami, sercem, płucami i zółądkiem. Bo najpierw bym popuścił, potem dostał zawału, udusił się z braku tlenu i na koniec puścił pawia.
Pozdrawaim
T
Ten spokój jest taki, że rzygać mi sie chce. On ma kamienną twarz jak normalnie Panie,Lenin:) To jest deprymujące. Jak się zatrzymał to też już nie miałem stresu:) Ale nogi mi się uginały. Chyba krew mi odpłyneła.
T
Kurde, ja to mam fart:)
P.S. A do tego jestem przystojny i inteligentny:) Zresztą tak samo jak mój wspaniały kolega Marcus:)
Gorąco pozdrawiam...
Tomek
Jedną z najbardziej popularnych metod zwiększania osiągow jest przedewszystkim wymiana mostu na ten od sanitarki. Idąc w HARD CORE można go zeszperowac. Faktycznie tolerancja wykonania polonezowskich silników pozostawia wiele do życzenia:) Głowica to podstawa, jednak na marginesie, uważam, że znacznie kożystniejszym rozwiązaniem bedzei silnik od Argenty, Sierry lub pójść w ambit i założyć 2.0 od lancii 16V, może nawet poszukac tej na turbinie:)
P.S. Specjalistą w tych sprawach jest pan PRZEMYSŁAW, do którego dysponuje kontaktem. On wie co i jak. Więc jeżeli będą jakieś konkrety to wal jak w dym:)
Co prawda MEGABAJT się juz zgłosił. ale gdyby jeszcze
był problem, to jestem do usług.
tel. 0-503 007 503
PS. Graty mam własne.
No i niestety jak to bywa w rajdowym środowisku, jednak na 90% da rade zreanimować SC. Jutro o 13-14 będe dokładnie wiedział. Jeżeli masz jakiś nr tel, to zadzwonie co i jak, jeżeli nie, to kolega Ayrton bedzie pełnił obowiazki:) Czekam na inf. T <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-OK, jestem gotowy, a Ty? (myśli: czemu pocą mi się tak ręce, wogołe jest jakoś duszno, niepokoji mnie to, że nie moge zapiać pasa, aaaa i fotel trzyma się tylko na jednej szynie...czego by się tutaj złapąć??? Klamra mi sie wbija w plecy, mało widze, sucho w ustach, jestem lekko zamroczony)
-( P opiera głowę o kierownice starając się skupić) Już.
-3...2...1...GO!! (czas start);
L15 na górce P90 ciąć ostro po zielonym->prosta 200m->UWAGA DZIURA! P90 ciąć mocno,uważać na wyjściu->na dole P90 lekko ciąć dość wąsko->prosta 200m->nawrót 180 w lewą str, wracamy w tą samą droge-> prosta 200m->P90 ciąć UWAŻAĆ NA WYJŚCIU!! (lewa wciąga)->do góry P30-> P90 hopa BARDZO ŚLISKO!!->L90 na dół->druga w L90 do nawrotu na wysepce->P90 Ciąć, bo wynosi-> L90 na hope->P15 w wąska dróżkę->Prosta 100m->P180- mocno ciać, bo grząsko->P90 szeroko na wyjściu-> P90 nierówno na białą droge->na dole L15doP15 za drzewkiem->na górca P90 mocno ciąc!!!->prosta 200m->L90 w dolinie->L15 pełnym ogniem na mete...META STOP
-Jaki czas??!!
-Zobacz...2,08,4s!!!!!!!!!!!
-O kurw....!!!!!!!!!!!!!!
Myśli: OK, startujemy. Ostro idzie, żeby złąmac sie do pierwszej 90 ostro napada lewą górkę. Zakręt jest dobry, tylko strasznie nierówno. Przpięcie na 3...nie chce wejśc, jeszcze raz-OK. Czuje, ze jest szybko. Samochodem miota na każdą stronę. P ma wyraz twarzy zmęczonej pani w okienku na poczcie (to też mnie napawa stresem). Wpadamy w dziurę na której jest zakręt, wydobywa się dźwięk jakby podłoga razem z kołami sie urwała, ale... o dziwo wszystko w porządku i chyba tylko ja zwróciłem na to uwage. Nawrót jest wąsko zrobiony, odwrócony samochód ostro mieli kołami, ale prze do przodu. Na P90 wyrzuca nas mocno, ale samochód połową koła trzyma sie na betonie. To czuć bardzo wyraźnie. Wściekły zakręt na śliskim betonie przechodzimy na mm z barierka. Jest OK, dobrze idzie. Na górze na nawrocie droge przebiega nam zając:) Mała dekoncentracja, ale na szczęście to prosta. Wypadamy szeroko z winkla i juz składamy sie do następnego. Przy drzewku P opóźnia hamowanie. roche za mocno-wpadamy 2 kołąmi na górkę. WARIAT!!! Nie odejmuje- zakłada kontre i w pędzel!!! SZOK. Ok, ostatni L90 w dolinke, idze dobrze, ale troche za szybko. Tył nieopatrznie wjeżdza na górke, a tył zostaje na asfalcie. 50m meta stop. Uff... Otwieramy silnik. W maluchu 900ccm od SC made by P kolektor świeci na jaskrawo pomarańczowo. Doskonale to widać. Bez strat, jakieś kawałki trawy powbijane są między żebra felg. Wszystko bez namiętnie. Jakbyśmy byli na spacerze...
To był wczorajszy trening na Żeraniu. Zaczęliśmy we 2 o 24, skończyliśmy ok 2.30. Było strasznie ostro, bardzo zawźięcie. Rekord trasy należy do Wodzaika- 2,08. Czas P to 2,08,4. Niby nic, ale W jechał 150KM BMW w czteronapędzie, a P maluchem 900 z seryjnym silnikiem. Co świadczy o kunszcie kierwcy???
Ja dostałem dobrą lekcje. Orgazmiczne szczęście, adrenalina, uwielbienie mieszało się ze stresem, strachem i przerażeniam. Nie wiem czy bardziej się bałem czy cieszyłem. Jedno jest pewne: CHCE TO ROBIĆ DO KOŃCA ŻYCIA, ale BROŃ BOŻE NA PRAWYM!!!!!!!!!!!!!!!!! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Kierowca nieopatrznie rozbil samochod bo go pilot
rozproszyl i jeszcze mu komora przywalil tak ze ma
limo Ale tak na serio bierz megabajta, zna sie na
rzeczy, jak cos jest nie tak to kloci sie z
sedziami, taryf nie strzela. Dobry material na
pilota, ja tez zreszta jestem pilotem, ale niestety
sobote mam zajeta no i kurcze nawet nie mam
mozliwosci sie zaoferowac, ale megabajt jest oki,
wiec sie nie zastanawiaj tylko bierz go
Oj, Marcus, Marcus. Dziękuje za laurke. Fakt, rozproszyłem go, ale mowiłem mu, że będzie zajebisty czas:) Komórka mi wyskoczyła z ręki przy uderzeniu, tak nieopatrznie, że przeleciałą przez dziurę w kasku-tą na oczy i zrobiła mu kuku. Faktycznie, z kłótniami z sądzami nie mam problemu:) Taryfy udało się zminimalizować, chociaż trafiają się jak każdemu. Dla mnie to przyjemnosć. Pozdrawiam. T
Szukam pilota na KJS Rzemieślnika (w tą sobotę). Jadę
Mazdą GT-R 4x4, klasa 4 - będzię szybko i bokiem,
ale pucharów nie przewiduję .
PS: Jakby co mam kask (duży rozmiar).
Niestety, mój kierowca nieopatrznie roził samochód i najprawdopodobniej nie da rady go złożyć do soboty. CHętnie zaoferuje swoja pomoc. Mam czas i swoje klamoty.
Tomek
gg 1235672
A tak w ogole to zapomnialem ci na gg dodac, ze gdyby
nie ja to do tej pory bys nie wiedzial ze na
zeraniu mozna gdziekolwiek jezdzic, bo pierwszy raz
zabralem tam wszystkich ponad rok temu , jak Ty
jeszcze po drabinie na dywan wchodziles...
Oj dziękuje Ci mój Mistrzu!!!! Jesteś moim guru, moim pokiju, pod łóźkiem mam ołtarzyk z Twoim zdjęciem, puklem włosów łonowych i 3 świeczkami. Codziennie wpatruje się w zdjęcie i chce być taki jak Ty. Oby takiego pokazywania było więcej:) Hi hi.
Pozdro
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Właśnie parówko przebrzydła. Ja wiem kto a Ty nawet po
kolegów nie zadzwoniłeś. Nie bawisz się w naszej
piaskownicy a grabki zostaną Ci komisyjnie
odebrane. W skłąd komisji wchodzę ja, Markus i
Raceman
Chłopcy, naprawde to było momentalne zebranie,całą akcja została nagrana w pare min, nie spodziewanie. Obiecuje, że zapoznawszy się z regulaminem postępowania w tych sytuacjach, zastosuje się do niego bezwzględnie i będę odrazu w cemno dzwonił. Dla mnie to był szok. Nie wszystko stracone, jest jeszcze jedno wyjście... <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
no kto ???
mów szybciutko !!!!!!!
To się nadaje na oddzielny topic, który zaraz założe:) <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
Och Wy stare rowery!!!!!!!! Za Wami Panie to ja moge w ogień skakać!!!!!:)
Pozdro do środy!!
A wiecie kto ostatnio był na Żeraniu i upalał??????????
w końcu to On jest umysłowy !!!! więc kto inny mógłby to
lepiej zrobić
ale Tomcio lubi takie rzeczy i jeszcze trochę a będzie
specem od układu chłodzenia w fiacie sc
Kobretti, Ty się śmiejesz, ale ja całkiem poważnie zamierzam się wybrac na międzynarodowe forum poświęconemu układom chłodzenia w samochodach, które odbywa się 4.12.2003 w Warszawie:) Owszem, bardzo lubie mieć brudne ręce i siedzieć pod samochodem, poważxnie. Takie życie. JA NAWET TO KOCHAM!!! A że mój fizol to wykorzystuje to juz inna sprawa:)