Witam wszystkich posiadaczy Swifta
Słuchajcie mam od 4 lat Fiata Seicento 900 zupełnego golasa 1999. Zamierzam zmienić samochód na coś większego.
Słuchajcie nie mogę złego zdania powiedzieć o seicento, może trafił mi się dobry model jednak jestem
zdecydowany na jego sprzedaż. Zastanawia mnie czy nie kupić sobie Suzuki Swifta 1.0 za 27000 zł, uważam, że
jest to dobra cena za taki samochó, oszczędny dymnamiczny, jednak boje się o jego blachę tyle artykułów
przeczytałem i większość pisze, że to jego najpoważniejsza wada. Jak wy sobie z tym radzicie ? Dalej, czy
wchodzenie na tylną kanapę jest łatwe ( myślę o wersji 3 drzwiowej gdyż nie podoba mi się 5 drzwiowa) Wiem, że
jest też nowa Panda całkiem ładny samochód, jednak wiem , że swift cieszy się bezusterkowościa a to ważne choc
uważam, że mówienie iż fiat to tylko fiat jest już mitem, gdyż oni naprawdę dużo zrobili dla poprawy jakości
swoich samochodów. Proszę powiedzcie mi czy warto jest kupić swifta z silnikiem 1,0 co przemawia za tym wyborem
niz wybrać fiata Pandę, A jeszcze jedno czy serwis nie jest drogi tych Swiftów ? Okazuje się, że Fiata też nie
jest taki tani, czekam na wasze odpowiedzi
Z góry dziękuję
Sylwek
Jesli chodzi o blachy to moge sie wypowiedziec o Swifcie rocznik 92 ale nie pochodzi w Węgier. Jestem w szoku bo nawet po uszkodzeniu powłoki lakierniczej (i czesciowo ocynku) jest tylko leciutki nalot rdzy i tak od 4,5 roku.
Może inaczej powiem, jeśli nie walniesz i nie uszkodzisz ocynku to rdza sie nieprędko pojawi.
Marwi