Niestety tak jak napisał przedmówca. Trzeba wymontować bak;/ Cztery śruby i troszkę wężyków, nie zapomnij odpiąć wcześniej pompki i przełożyć wtyczki ze środka kabiny.
Później to już pikuś .....

Nie wiem jak to wyszło;d.
Suzuki Swift MK3 1994rok
Schematu poszukam na FAQ

Witam
Mam problem ze światłami, ktoś coś pokombinował i było tak, że lewa lampa świeciła na drogowych a prawa na mijania, po przełączeniu na drogowe lewa świeciła na mijania a z kolei prawa na drogowych. Postanowiłem to naprostować i zaczęły się schody:

Problem polega na tym że po podłączeniu żarówek pod oryginalne przewody przystosowane do tego pojawia się światło mijania na lewej żarówce.
Prawa wiązka przewodów do świateł nie daje żadnego napięcia na żarówkę.
Świateł drogowych na obu lampach brak....

Po zrobieniu mostka z lewej lampy do prawej (mówię tu o przewodzie świateł mijania), światła mijania mam po obydwu stronach plus na prawej pojawiają się światła drogowe.
Nie mam jednak świateł drogowych na lewej lampie.

Kombinowałem jeżeli już pojawiły się światła drogowe na prawej zrobić mostek spowrotem na lewą lampę, wtedy jednak prawa świeciła bardzo mocno a lewa ledwo co

Pytanie moje to czy ktoś z Was kolegów ma jakieś schematy poglądowe oświetlenia?
Co może być przyczyną takiego stanu,?
Aha bezpieczniki raczej ok, chociaż prosiłbym o określenie które to są na tabliczce bezpieczników ;/ (brak klapki)

Pozdrawiam

O takie coś mi chodziło:) Dzięki za podpowiedź.

Jeżeli nie jest to takie trudne postaram się podjąć wyzwanie
martwi mnie tylko jedno że ponoć trzeba mieć jakiś specjalny (wałek,klucz) to ustawienia tarczy z dociskiem w osi żeby można było zamknąć wszystko razem z powrotem ;D

Postaram się dać znać na forum jakie postępy robót, może nawet ozdjęciuje co nieco .

Pozdrawiam Marcin

Witam
Zbieram siły do wymiany sprzęgła kompletnego w moim swifcie. Muszę jednak poprosić o radę gdzie mógłbym znaleźć jakiegoś manuala na ten temat.

Może ktoś z Was koledzy bądź koleżanki opublikował już swoje doświadczenia w tym temacie?
Pozdrawiam

Się wtrącę :

Od spodu całe auto jest zakonserwowane tzw. barankiem.
Baranek nie służy do konserwacji podwozia tylko profili np;p,,, do podwozia jest podwozie
Pozdrawiam

Witam ponownie
Troszkę to trwało ale najważniejsze problem jest rozwiązany. Poprzedni właściciel wprowadzając mnie w błąd że wymienił pompkę paliwa zbił mnie z tropu:D

Jednak za sprawą Waszą forumowicze, postanowiłem zerknąć na pompkę i ....bingo :):)

Winowajca problemu znaleziony . Pompka wymieniona i teraz "Suczka" rwie asfalt aż miło:)

Czeka mnie jeszcze prawdopodobnie wymiana gum na wahaczach bo troszkę pływa po drodze ale to już drobnostka

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i sugestie.

A więc ... filtr paliwa zmieniłem na nowy bo stary faktycznie już wyglądał jak wycieraczka, podmieniałem również czujnik na podszybiu, tyle że problem nie zniknął ale wydaje mi się że zmieniła się jego charakterystyka.

Po kilku próbach na nowym filtrze stwierdziłem że auto np.: na 2 biegu, wciskając pedał gazu w podłogę dławi i szarpie w przedziale do 2500obr, później natomiast idzie jak strzała.

Jest to jakiś postęp w porównaniu do tego jak się jeździło zaraz po zakupie autka;) ale dalej coś nie gra.

Może jest jakiś jeszcze element w układzie zasilania, który mógłby powodować takie objawy ?

Ja bym na pewno wymontował termostat w pierwszej kolejności i sprawdził jego działanie, termo do garnuszka z wodą i na gaz.
Zerknij czy prawidłowo się otwiera itd.

Jeszcze pytanie czy wywala wodę gorącą,wrzątek do zbiorniczka wyrównawczego czy taką zaraz niedługo po włączeniu silnika.

Jeżeli jest wszystko ok z termostatem i wentylatorem (I NIE SYPAŁEŚ JAKIŚ MAGICZNYCH ŚRODKÓW DO USZCZELNIENIA UKŁADU CHŁODZENIA), ja bym nie ryzykował z ostrą jazdą bo może to być faktycznie uszczelka.

Pozdrawiam

Jestem w tyle dobrej sytuacji że mogę podmieniać wszystko co się da;D. hehe Wydobyłem filtr paliwa, jest on troszkę zapaprany, ta bibułka jest taka czarniawa, tyle że nie wiem czy na tyle dławiłoby to przepływ paliwa.

Założę nowy filtr i będę testował dalej.

Jak nie pomoże to spróbuję z podmianką czujnika po lewej stronie podszybia(tego obok silniczka wycieraczek,.. nie??)

Mam właśnie taki zamiar... Dam znać jak tylko przeprowadzę oględziny filterka.

W takim układzie może sprawdź silniczek krokowy, znajduje się z koleji po lewej stronie gaźnika.
Najlepiej by było jakbyś miał jakiś na podmiankę żeby go sprawdzić,

Z tego co ja się bawiłem z autopsji to ustawienie obrotów na biegu jałowym jest możliwe kręceniem śrubeczką po prawej stronie gaźnika, trzeba szukać zaraz obok cięgna gazu.
Wkręcanie śrubeczki powoduję zmniejszanie obrotów, wykręcanie natomiast zwiększenie. Optymalne ustawienie nie jest jednak jednakowe dla każdej jednostki; w moich 2 szt SS jest to inaczej skręcone;
trzeba popróbować...
Powodzenia

Dziękuje za cenne uwagi;), jednak forum ku czemuś służy...każdy przypadek może być inny w przypadku szukania przyczyn awarii.
Także opcja "szukaj" jest mi znana.

Z rzeczy na temat mojego problemu to wyjaśniła się sprawa braku kontrolki...(ktoś włożył żaróweczkę odpowiedzialną za kontrolę w nie swoje miejsce ;D)

Po sprawdzeniu błędów wyskoczyła szczęśliwa 12-nastka.

Problem jednak z brakiem mocy przy mocniejszym otwarciu przepustnicy pozostaje:(
Pomału brak mi pomysłów na rozwiązanie zagadki.
Pozdrawiam

Aha dzisiaj zamieniłem górną część gaźnika(monowtrysku) tą z iglicą rozpylającą, oraz zerknąłem do kopułki. Na nieszczęście wszystko wydaje się w porządku.

Jeszcze raz sprecyzuję objawy, auto niby normalnie jedzie ale np dając gaz w podłogę jest tragedia, zamiast on wystrzelić do przodu, dławi się i zwalnia.

Może jakiś kąt wyprzedzenia zapłonu(???? nie wiem już sam) :zly:

Aha i nie wiem czy ma to jakieś znaczenie że na włączonym silniku napięcie na klemach spada czasami na chwileczkę z 14,3V do jakiś śmiesznych wartości 7V/10V i wraca na 14,3V

Odkryłem kolejną sprawę w swifcie... chciałem sprawdzić kody błędów a tu okazało się że nie mam kontrolki "CHECK ENGINE" a na tabliczce bezpieczników bezpiecznik odpowiedzialny za wyświetlanie kodu błędu włożony był na stałe. Co się dalej okazało pod maską prawdziwy meksyk w okablowaniu, nawet światła refrektorów podłączone są na jakiś dziwnych obejściach.

Witam
Mam problem ze swiftem z silniczkiem 1,3, otóż autko podczas przyśpieszania dosyć mocno się dławi i szarpie. Symptomy jakie zaobserwowałem to takie:

• przy jeździe spokojnej jest dosyć przyzwoicie, jednak przy mocniejszym operowaniu gazem autko nie ma ochoty jechać tylko szarpie.
• silnik na biegu jałowym bardzo ładnie wkręca się na obroty jednak objawy opisane powyżej występują dopiero przy obciążeniu .
• zauważyłem lekką poprawę po wyrzuceniu filtra powietrza,
• jeszcze jedna sprawa to zimny silnik lubi nieraz zgasnąć po wyrzuceniu na bieg jałowy i wydaje mi się naciśnięciu pedału hamulca.

Proszę zatem o poradę w czym może być problem, nie wiem czy to jest kwestia jakiegoś czujnika bądź złego ustawienia gaźnika.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi:)