Bez przesady
około 16 litrów powietrza 0,016 metra sześciennego
hihi, może litrów sześciennych?
oke, tak mi się tylko wydawało - ale w każdym razie dość dużo.
pozdro
Bez przesady
około 16 litrów powietrza 0,016 metra sześciennego
hihi, może litrów sześciennych?
oke, tak mi się tylko wydawało - ale w każdym razie dość dużo.
pozdro
To jest właśnie ta klapka w rurze od filtra powietrza do łapki powietrza z przodu pojazdu. Dlatego zdemontowałem całą rurę i założyłem większą - jak spojrzycie w termostat, to tam jest przekrój rzedu kilku cm2, a gdzieś czytałem, że silnik spalinowy na litr spalonego paliwa potrzebuje kilkanaście metrów sześćiennych powietrza, a powietrze im zimniejsze, tym bardziej gęste, czyli zawiera więcej tlenu.
pozdrawiam
Maco
A ja wywaliłem całą rurę od powietrza z termostatem i założyłem zwykłą, prosto od filtra do łapki powietrza. Lepiej jedzie . A poważnie, zrobiłem to 1,5 roku temu i nie zauważyłem skutków ubocznych - czyli zima i lato za mną. To po co właściwie jest to ciepłe powietrze? Pali w normie (benzyna, gazu nie mam).
pozdro
Maco
Kable 35 - 50 zł, kopułka koło 20zł, palec jakieś grosze (np. 8 zł czy coś).
A świece do gazu nie wiem, bo nie mam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
pozdro
Maco
Hehe, ciekawe pojęcie - oryginalne ustawienie zapłonu.....
No, ale skoro mówisz, że jesteś laikiem, to lepiej daj gdzieś do ustawienia - fortuny nie kosztuje przecież, a lepiej troszkę zapłacić, niż by ci miało chłeptać dużo zupy, albo, bug szczyk <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, spalanie stukowe....
pozdro
Maco
A jak jest na paliwie?
Na pewno spawdź świece, także zapłon <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, oraz wyeliminuj gaźnik - sprawdź czy na benzynie też pali dużo.
Polecam również, niejako "z urzędu", wymienić w nowo nabytym aucie przewody wysokiego napięcia, kopułkę oraz palec rozdzielacza.
Potem sprawdzenie, wyczyszczenie gaźnika, regulacja mieszanki i obrotów i wtedy dopiero gaz.
Przyczyn może być wiele, dlatego najlepiej wyeliminować najprostsze, które potrafią być upierdliwe....
pozdro raz jeszcze
Maco
Hej.
Układ jest elektroniczny, ale moduł, znaczy że impuls (jego długość) zapłonowy nie jest zależny od prędkości obrotowej aparatu zapłonowego. Natomiast regulacja zapłonu to regulacja kąta wyprzedzenia zapłonu, momentu, w którym iskra ma pojawić się na świecy w stosunku do położenia cylindra. Reguluje się to przekręcając aparat zapłonowy wokół jego osi.
pozdrownienia
Maco
Ależ na pewno można bezołowiową - ja cały czas leję bezołowiową i spoko - od 60000km.
Mam skodzinę '91.
Że nie ma katalizatora - no cóż....
Tu chodzi o wzmocnioną głowicę, w szczególności gniazda zaworów - favoritki mają.
pozdro
Nie wiem, na logikę rzecz biorąc, to np. linijką - kladziesz poprzecznie i sprawdzasz
Generalnie pedały są na tyle blisko, że na oko chyba starczy, zwłaszcza, że piszą, że 5 mm różnicy nie robi.....
W każdym razie ja ustawiłem na oko (butem sprawdzałem) - było to 2,5 roku temu i do teraz wszystko w porządku - a przekulałem ok 50 tys.
U mnie tak się dzieje od zawsze - 3 lata. Międzyczasie sprzęgło wymieniałem - całe, z łożyskiem i dociskiem i bez zmian - dalej ciągnie do przodu. Mam wrażenie, że to jest sprawa gęstości oleju w skrzyni - gdy się rozrusza (nagrzeje), wtedy jest ok.
A otwarcie sprzęgła reguluje się po wysokości pedału - powinien być równo z pedałem hamulca (+-5mm), jeśli przy tej wysokości nie udaje się ustawić, to raczej docisk papa.
To, że nierówno chwyta też raczej będzie docisk - a jak już docisk wymieniamy, to łożysko także polecam.
pozdro
Qrcze, mam to samo, zwłaszcza zimą.
Najczęściej podgłaśniam radio, albo sobie zapodaję głośno muzę w domu, coby trochę ogłuchnąć....
U mnie chrumkanie się skonczyło, jak wymieniłem dolny wspornik silnika, ale sprawdź wszystkie trzy.
pozdro
Normalnie nie wierzę, że można naprawić - mam paru znajomych z fav i nikomu nie chodzi - a jak by się udało, to bym ich zagiął......
Ja mam moją 3 lata, poprzedni właściciel też miał 3 lata i mu od początku nie działało.
ja niedawno dopiero, ale codziennie prawie
Raczej wątpliwe jeśli nie słychac głośnej pracy wydechu to ewidentnie gdzieś spaliny są
zaciągane i własnie te zaślepki pod tylną kanapą nad zbiornikiem paliwa i w miejscu koła
zapasowego przyszły mi do głowy ale mogę się mylić
No i wszystko jasne - śruba łącząca kolektor z dwururką się poluzowała - ale ciekawe, że nie hałasowało?
Dzięki raz jeszcze, tymczasem
Witam sąsiada można rzec za płota
piszesz że od portek wymieniony wydech a sprawdzałeś z pod kolektora wydechowego czy gdzieś nie
dmucha?
Jak pracuje silnik słychsć przemuchy z układu wydechowego w komorze silnika?
jeśli wszystko jes oki obal siedzenie sprawdź czy nie wylatła zaślepka nad korkiem do baku i to
samo z kołem zapasowym wyciągnij i sprawdź czy ni ewtlatły tamte 2 zaślepki
na razie nic innego mi nie przychodzi do myśli
Cze!
Kolektor ok - bo tak bym wymienił. Idę sprawdzić zaślepki. Wiem na pewno, że nie mam tej od wahacza prawego z przodu - jak gumę wymieniałem, to mi uciekła...., ale niepodobno, żeby od tego???
Zdam relację wieczorem, dzięki.
Witajcie wszyscy.
Jestem prawie szczęśliwym posiadaczem favoritki od 3 lat, tylko necik mam od niedawna.
Strasznie lubię to autko, ale jest problem. I tu pytanie do was. Śmierdzi spalinami w środku - skąd?
Śmierdzi po odpaleniu, ale nie wiem, czy to czasem nie efekt przyzwyczajenia nosa - może śmierdzi cały czas?
Anyway, cały wydech od dwururki włącznie wymieniony i nic to nie dało.
LPG nie ma - tylko benzyna.
Wiecie może?
Pozdrawiam