U mnie głośniki fabryczne były przymocowane do specjalnych ramek w kształcie litery "L" wystarczyło odkręcić po dwie śrubki i cały stelaż z głośnikiem wychodził. Mając głośnik już na wierzchu łatwo było go odkręcić. Na stelaż przymocowałem nowe głośniki max.10 i wszystko ładnie gra. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Ja mam podobne zjawisko i jest to sworzeń wahacza lub jak twierdzi mój mechanik łożysko amortyzatora.Po jeździe po deszczu, kałużach czasami przechodzi <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> ale z czasem już mniej.

Dzięki.Tak też myślałem.Czy dłuższa jazda z skrzeczącym sworzniem wahacza może przyczynić się do poważniejszej usterki?

Pytanie:gdzie jest zlokalizowany sworzeń wahacza? To jest mocowanie wahacza do ramy pojazdu,czy miejsce gdzie jest taka guma i przez nią przechodzi ten taki "pałąk" <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Jak za konsolą samolotu ,a nie tico <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Auto rodzinne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> i pakowne <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Mam ten sam problem i rowniez po ulewie ustaje to skrzeczenie.
Bylem z tym u mechanika i stwierdzil ze to sworzeń wahacza, i że trzeba go wymienić..

I WYMIENIŁEŚ?

Najgorsze jest to,że ciężko zlokalizować te trzaski,a wahacze miałem wymieniane.Będę miał czas i trzaski będą sie nasilać zacznę smarować owe części i zobaczymy kiedy zjawisko ustanie.

Problem ustaje jak pojeżdżę w intensywną ulewę.Jakoś woda się dostaje do tego łożyska i 3-5 dni i mam spokój.Spróbuję od strony sprężyn czymś nasmarować skoro woda się dostaje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> to może jakiś preparat sięgnie.Ale piszcie dalej co i jak <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Problemem owych trzasków niczym tarcia gumy o gumę okazało się łożysko kolumny amortyzatora.Chciałbym je jakoś nasmarować i pytam się jak to zrobić w najprostszy sposób?Najlepiej dostać się do niego spod maski.Nie chcę odkręcać całych amortyzatorów myślę o nasmarowaniu smarem do łóżysk itp.Pod maska w nadkolu mam śrubę mocującą w takim kielichu,a pod kilichem gumę.Czy jak poluźnię śrubę będę miał moźliwość poluźnienia całej gumy i dostania się do łóżyska i wlania jakiegoś preparatu smarującego?Czy może coś się zepsuć?Piszczie co i jak,jakieś inne sposoby usunięcia usterki itd. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

W Bydgoszczy płaciłem 40zł <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

I po rdzy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Skręcasz na maksa koła czy to w lewo czy prawo i wtedy ruszasz.Jak słychać trzaski to do wymiany przegub.Łożyska miałem wymieniane.

Wyluzować Panowie i Panie <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Jest wiele plusów i znamy je dobrze.A,że ludzie nie znają tych atutów to szkoda.Dziś kupiłem złożone biurko do komputera i babka ze sklepu wiezie mi je na palecie do samochodu.Jak zobaczyła tico to parsknęła:

-A to biurko przecież się nie zmieści do takiego auta?

A ja na to:

-Zmieści się.

I zmieściło się biurko,i wsiadły trzy osoby,i bagażnik zamknąłem.A jak jechałem przez miasto to każdy nie dowierzał <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

W trakcie skrętu w lewo czy prawo, podczas jazdy po wybojach i postoju gdy kręcę kierownicą coś mi trzeszczy gdzieś w okolicy osłony przegubu (jakby guma o gumę).Jak samochód postoi nockę to jak ręką odjął ale po przejechaniu kilkuset metrów trzaski powracają.Czasami zdarza się że jak pojeżdżę w ulewę to trzaski ustają (ostatniej ulewy się nie sprawdziło).Przegub i osłona były wymieniane,a trzaski pojawiły się po wymianie klocków hamulcowych w serwisie.Test na zużyte przeguby też nie wykazuje usterki owych przegubów.Wiecie co to może być? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nie mam kanału więc ciężko zlokalizować usterkę.Czekam na porady <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Popieram oba punkty.A dla swojego bezpieczeństwa jak zatrzasnę drzwi to mam schowany gdzieś w samochodzie specjalny drut którym w mig drzwi sobie otworzę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Jak odgłos pojawia się bardzo sporadycznie to nie ma powodu do niepokoju.
Przeguby nie pękają, po prostu mogą się rozsypać.

A jak taki przegub rozsypie się czym to grozi?Coś poważnego?

Pytanie w sprawie przegubów.Ponoć jedną z przesłanek uszkodzonych przegubów jest odgłos jakby obcieranie gumy o gumę w trakcie skręcania kołami.Dźwięk ten słyszę gdzieś z okolicy przegubu ale dokładnie nie mogę go zlokalizować.Podejrzewam przegub gdyż wcześniej pękła mi osłona przegubu lecz szybko została wymieniona na nową.

1.Czy jest to objaw poważnej usterki?

2.Może sie zdarzyć,że w trakcie jazdy przegub mi pęknie <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Ładnie się prezentują <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

Polecam takie wypady,sam tikiem byłem na Litwie i moim zdaniem to dobre autko na takie podróże,oczywiście czekamy na relacje z wypadu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />