Mam pytanie. Dlaczego ma licznik wyskalowany tylko do 180. Z tego co widzę, to jest w km/h. Czy się mylę ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zdjęcie nie jest wyraźne. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mam pytanie. Dlaczego ma licznik wyskalowany tylko do 180. Z tego co widzę, to jest w km/h. Czy się mylę ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zdjęcie nie jest wyraźne. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Ale kupowanie foteli tylko poto zeby miec podgrzewane jest bezsensu
Kupie jakies wklęsłe,wypierdziane dziadostwo, a kto w nich siedzial i co robil to juz wole nie myslec
To juz twój wybor. Ja bym tego dziadostwa za 27 zł nie kupił. A jak kupisz te maty za 335 zł, to jeszcze przydałoby się je wszyć pod tapicerkę foteli, żeby to jakoś wyglądało. A dwa fotele z gti kupisz za max 200 zł, bo za mniej były już tutaj do kupienia, tylko bez podgrzewania. Dla mnie to jest lepsze wyjście.
Ps. A swoje fotele i tak masz wypierdziane przez poprzednich właścicieli, tak czy siak <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
A opcja z kupnem foteli z opcją podgrzewania. Instalka w samochodzie jest, kable sterczą spod foteli. Tylko jeszcze włącznik i powinno banglać. No może jeszcze kwestia bezpieczników i podpięcia pod prąd. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Fotele raczej drogie nie powinny być a reszta do zrobienia we własnym zakresie. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Nie mylę się ?
Mam s´wistaka z takim samym silnikiem, przebieg 92 kkm, zalany pó?syntetykiem Mobil 1, filtr oleju wymieniam przy
kaz˙dej zmianie oleju tj. co 10 kkm (koszt 15-20 PLN), filtr powietrza wymieniam co 20 kkm (filtron - ok. 50
PLN, saga - podobno japon´ski - 30 PLN), filtr paliwa wymieniony po 60 kkm ale niestety niepamie˛tam co tam
zosta?o w?oz˙one i za ile.
A gdzie kupujesz filtry paliwa i powietrza ?
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Witam !
Tak jak kolega napisal nizej, czyli od wiekszosci japonczykow. Jedyny problem to ET na ktore trzeba zwrocic uwage, zeby kolo sie zmiescilo w nadkolu i nie obcieralo. A druga rzecz to otwor na piaste. W wiekszosci przypadkow innych modeli jest inny i na twoim miejscu poszukal bym felg dedykowanych do swifta. W przypadku kiedy otwor w feldze bedzie wiekszy, to dochodzi dorobienie pierscienie centrujacych. Jest to koszt od 10 do 15 zl za sztuke. Na gieldzie czlowiek oferowal mi 4 felgi 14 cala do swifta za 200 zl za kpl. Jesli potrzebujesz 13 to moze dostaniesz jeszcze taniej.
Pzdr
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Witam.Mam pytanko.Czy ktoś orientuje się jakie końcówki do tankowania gazu mają w Czechach?
Ja bym się na twoim miejscu nie przejmował. Polak samochodem z LPG u nich to raczej nie jest jakieś zjawisko. Jesli końcówka jest inna, to maja napewno przejściówki. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Ejj...ja to rozumiem-przecież każdemu zdarza się łamać przepisy Ale chodzi mi o takie spojrzenie na to z boku-ktoś
Ci daje obiad bo złamałeś przepis-nagroda, a nie kara
Mi się podoba. Czepiasz się <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
Ps. Trochę to dziwne, nie ukrywam.
Ale do mnie jakoś nie przemawiają te reklamy-ktoś ma być jeszcze chwalony za to, że popełnił wykroczenie?
To jest prywatna incjatywa właściciela tej knajpy. W przypadku Warszawy to bardziej rozchodzi się o mandaty wystawiane przez straż miejską. A w Warszawie to jest niemal wojna z tymi panami. Nie ma za wiele miejsc do parkowania i ludzie kombinują. A Ci faszyci latają i tylko jak staniesz na chwilę na zakazie to masz mandat. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Tekst roku
Przyjeżdżaj do Kraka-w restauracji Jeff's w Galerii Kazimierz jest promocja-jak przyjdziesz z mandatem to dostaniesz
obiad za darmo
W Warszawie też zjesz obiad za mandat. U szwejka jest taka promocja. Ostatnio przechodziłem i reklama wisi nadal. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Dobrze by było w połowie grudnia np.18.12.2005 spotkać się na opłatek i po lepki
I najlepiej o siakiejś cywilizowanej godzinie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Witam,
zmienialem opony na zimowe i mialem problem ze sciagnieciem pierscieni centrujących. Sam sobie nie poradzilem ,
pojechalem do wulkanizacji, tam bezpiecznie mozna bylo je sciagać naparzając młotkiem z całych sił
ma ktoś jakiś sposób zeby za rok to sie nie powtórzyło? moze warto plastikowe założyć?
a oto pare zdjęć - tak wygladają pierścienie po jednym sezonie
i jedno z bliska:
Zastanawiam czy te pierscienie zakładać na następną wiosnę, beda sie nadawać jeszcze? nie za bardzo pogięte?
Aha jedna mała uwaga - jeden pierścień był dorabiany u tokarza - z nim nie było problemu
Zostawić te, tylk przeciąć je w jednym miejscu. Będzie można spokojnie je zdjąć. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> I moze jakimś towotem podsmarować.
Przypominam godz. 14 wjeżdżamy di parkingu podziemnego i po lewej
Kto będzie:
1. Paruch
2...
Jest mało prawdopodobne, że się pojawię. Ale jak cud się stanie, to oczywiście wpadnę.
Ps. Ta godzina .... <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Na przyszłość proponuję rano albo wieczorem, to więcej osób będzie mogło wpaść.
No nie mowcie ze se nie zaloze 13
Kuzwa no to mos
Możesz sobie darować próby, nie wlizą !!
To albo jesteś bardzo mało wymagający, albo jeździsz baaardzo powoli. Bo ja też na takich jeździłem i auto
tańczyło...
Nie zgodzę się !
Też jeździłem na tych oponach i były założone na ten sam model samochodu co Jarka. Jeździłem w góry na dechę i to dosyć często. Gumki są poprostu ekstra. Zero problema i nic nie tańczyło. Zresztą do tego modelu samochodu nie znajdziesz innych zimówek w tym rozmiarze. Ale nie ma powodu rozpaczać bo te w zupełności wystarczają i zapewniają max. bezpieczeństwa. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Co Wy, staliście obok siebie i nie zagadaliście????
Wstydziochy <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
moze to wam pomoze...
Taa, zdjęcie ... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Prosta rada, jak koledzy radzą wyżej. Napieprzaj, aż odskoczy albo Ty wyzioniesz ducha !!!!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
stosowalem Wd-40 (wypsikalem cala puszke!!!!) pukanie w kolo...hmmmm pukalem, kopalem (male 3 godziny) po czym
poszedlem po 2 litry coli oblalem i do domu...
Chyba wulkanizator mi pozostaje
No to jestem w szoku. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Może podgrzać lekko gazami i wtedy ! <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Witam.
Mam wielki problem. Niedawnosciagnalem auto i jeszcze nim nie jezdze, bo zalatwiam papiery, ale dzisiaj zabralem sie
za wymiane opon...Jest jeden problem... Nie moge zdjac kol!!!!
Sruby odkrecone ale nie chce zejsc z piasty, probowalem wszystkich metod i nic, jakby sie przyspawalo. Jedno
zdjalem, ale to tylko dlatego ze byla zapasowka jak go kupilem wiec pewnie poprzedni wlasciciel sie
uporal(teraz juz wiem dlaczego to kolo ktore bylo w bagazniku jest cale pogiete :/)
No bez przesady !! Pogięta felga na zapasie to pewnie dlatego, żę poprzedni właściciel w krawężnik przywalił i dlatego musiał zmienić koło.
A co do zdejmowania. Jeśli długo były nie ściągane to może być drobny kłopot. Ale uderzyć w krawędź koła ręką kilka razy i felga zejdzie z piasty. Można jakiegoś WD 40 zastosować.
Ps. Przy takim szarpaniu, to proponuję lepiej samochód zabezpieczyć. Żeby Tobie na głowę nie spadł.
co ja moge...
decyzja odgórna
Wim, dlatego mówi się trudno i żyje się dalej <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Naisałem przecież 10-15 to o co chodzi ? Zresztą zaraz policzę średnią, 6 lat 80.000 to jest 13,333 rocznie, 1111
miesięcznie.
Taaa, ale kiedyś jeździłeś do pracy samochodem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> A teraz na piechtę dymasz <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Przegląd przy 60tyś to chyba z trzy lata mija jak robiłes. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />