No też się dziwie ze tyle osób jest na nie... Ja tam
jeżdze cały rok na światłach, nie pamietam kiedy
wymieniałem jakąkolwiek żarówke, akumulator służył
mi dobre 6 lat (a nie wiem ile jeszcze u
poprzedniego właściciela), auto spala mi normalnie
cały czas tak samo, a oszczędność paliwa???? jak
mam oszczędzić te dwie krople paliwa, to i tak wole
mieć włączone te światła i te krople spalić...
dlatego nie ma co gdybac nad takimi blachymi argumentami jak wzrost zuzycia paliwa czy zarowki...
A ja już mam za kierowcy w samochodach bez klimatyzacji
są bardziej zmęczeni (znużeni) i mogą stwarzać
potencjalne zagrożenie. Mogą np. zasnąć za
kierownicą.
A przeciw: mogą się szybciej przeziębić wsiadając z
rozgrzanego powietrza do zimnego wnętrza samochodu
nudy nudy nudy panie kolego... cos lepszego !!!!
np. mozliwosc wszczepienia przez talibow do ukladu klimatyzacji specjalnej odmiany bakterii atakujacej uklad nerwowy czlowieka w ciagu 2 min. a w wersji PRESTIGE w ciagu 60 sekund.
A ja się zastanawiam czytając posty na "nie" skąd taki
opór w społeczeństwie Kojarzy mi się to z
historią, gdzie robotnicy w dziewiętnastowiecznej
europie niszczyli maszyny
A ciekaw jestem jaka była by dyskusja, gdyby
parlamentarzyści wprowadzili zakaz jazdy na
światłach. Było by to prawie to samo. Nie
wprowadzało by niejednorodności. Albo wszyscy na
światłach albo wszyscy bez Jakie były by argumenty
przeciw takiemu przepisowi
jest takie haslo.. WIECEJ SWIATLA <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
heheh widze ze tez sie nudzisz i wymyslasz... bo mnie np. przyszedl pomysl do glowy ze co by to bylo gdyby np. wprowadzono nakaz jazdy z wlaczona klimatyzacja w gorace dni... zakaldamy ze kazdy z nas ma AC...
jakie by byly ZA i PRZECIW..
oprocz taki nudnych standarcikow jak wieksze zuzycie paliwa czy zuzywanie sie przycisku lub ocieplenie klimatu, lepszy komfort jazdy, problemy zdrowotne itd itp...
I tu widzę pole do popisu dla ekologów
ale powoli, bo odejdziemy od tematu a temat brzmi?
temat poprostu jest super.. dobrze ze mam malo roboty i sledze go caly czas dobrze sie przy tym bawiac.
Mam wrazenie ze czesc tych co sa na NIE to jezdza maluchami z pradnica...
Przepraszam, ale słyszałem że w wielu nowych samochodach
by wymienić żarówkę trzeba zdjąć zdeżak, a
następnie reflektor. By wymienić żarówkęnależy
jechać do serwisu ASO.
Polak zawsze znajdzie wymowke... by stanac okoniem...
ja poszedlem kreatywniej i wymyslilem zuzywajacy sie wylacznik
no wiec mamy tak:
co jeszcze <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Sądziłem, że potoczne słowo "trasa" jest powszechnie
znane i nie ma tu rozbieżności - otóż w większości
przypadków przyjmowane jest jako drogi poza
obszarem zabudowanym.
no i wlasnie...wyobraz sobie jazde np. po slasku... gdzie co moment wjezdzasz i wyjezdzasz z terenu zabudowanego w niezabudowany i na odwrot. Jedziesz i ze swiatel robisz sobie dyskoteke.... nie wspominajac juz zuzywaniu sie wylacznika <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ja naprawde nie rozumiem po co tu ten szum wokol tych swiatel.. jeszcze nie trafil do mnie zaden argument za WYLACZENIM swiatel w dobrych warunkach... bo jezeli przy wlaczonych switalach jest choc 1% ze bedzie bezpieczniej to warto miec wlaczone - juz chyba ktos o tym pisal tu.
Jesteś pewien, że wymiana żarówki to pestka - otóż w
wielu nowych samochodach do wymiany żarówki
potrzebne jest wyjęcie całego reflektora - przykład
Ford Focus.
Po co od razu wymieniać, najczęściej cała operacja
sprowadza się do oczyszczenia styków i prawidłowego
podgięcia styków.
Pod warunkiem ze ma sie rozbieralny wylacznik..
no to ten tamat wylacznikow mamy zamkniety skor mowisz ze wystarczy wyczyscic.. ale co z pamiecia? Myslisz ze bedzie sie pamietac by wlaczyc jak sie juz jest na trasie.. szczegolnie krotkiej do pokonania...
.... i właśnie o to mi chodziło - każda ankieta pokazuje
inaczej, więc trudno jednoznacznie napisać, czy
większość jest ZA, czy PRZECIW.
Osobiście jestem PRZECIW.
Jak najbardziej rozumiem i sam jeżdżę z włączonymi
światłami "w trasie", gdzie są rozwijane większe
prędkości, jak również często teren mocno się
zmienia. Tu jestem jak najbardziej ZA nowym
obowiązkiem.
W mieście, gdy w większości przypadków jeździ się z dużo
mniejszymi prędkościami, przy dobrej przejrzystości
powietrza jazdę z włączonymi światłami uważam za
niecelowe.
no i znowu sie zacznie... bo co uznamy za trase??? teren niezabudowany?? autostrady?? drogi szybkiego ruchu??
znowu nie da sie precyzyjnie okresilc... efekt taki ze bedzie sie zapominac wlaczac swiatla i znowu larmo ze mandat.
Pozatym odezwia sie ci bardzo oszczedni co tak placza nt zuzywania sie zarowek, akumulatorw i wzrostu paliwa ze zacznie sie zuzywac wlacznik swiatel... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> i tu akurat sie z nimi zgodze bo wymiana zarowki czy aku to pestka.. ale jak faktycznie padnie wlacznik swiatel i trzeba bedzie go wymienic (nie mam pojacia jaka ma zywotnosc bo byc moze przesadzam) to juz tak tanio jak wymiana aku czy zarowki nie bedzie. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeszcze w marcu możemy jeździć bez włączonych świateł!
Będę z tego korzystał jeżdżąc w mieście i na mało
uczęszczanych drogach.
Od 1 kwietnia już będzie mandat 100zł., jak ktoś zapomni
włączyć światła mijania lub do jazdy dziennej!
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Od-kwiet...ne-1553071.html
taaaaa... pierwsze wrazenie z dzisiejszej jazdy...
warunki takie sobie.. tz. raz swieci slonce raz zachmurzone..
trasa: male miasteczka, droga szybkiego ruchu, wioski
ale oczywiscie juz co niektorzy (tak na oko moze 2 %) wylaczylo swiatla.
Moje odczucie? Zdecydowanie lepiej poruszac sie ze swiatlami w obecnej szarzyznie...
Oczywiscie w duzych miastach przy duzym ciasnym ruchu jazda na swiatlach troche jest bez sensu ale w jaki sposob zmobilizowac do ich wlaczania gdy wyjezdza sie z miasta i jak zinterpretowac mniejszy ruch wiekszy ruch???
niekoniecznie ...
Jesli do szybszej jazdy to Leon-a Cupre , jesli do
wozenia sie Paska , dla rodziny Skoda
a nie VW GTI ???... niemiec pewnie seata tak samo nie kupi jak i skody
nie zapominajmy o Audi
Kiedys na zachodzie widywalo i nadal widuje sie skody pickup ze znaczkiem VW.. (kiedys tu nawet takie foto zamieszczalem) zapewne dlatego bo nikt by skody wtedy nie kupil. Dzis juz ma marke o wiele lepsza ale jak ktos by mial do wybory VW, SETA czy SKODE to zapewne wybierze VW... prestiz....
Uruchomienie silnika bez problemu (ciepły czy zimny)
obroty biegu jałowego sa prawidłowe, podczas jazdy
wszystko OK tylko gdy silnik jest na wyższych
obrotach i nagle musze zachamować (wciskam sprzęgło
i hamulec) to silnik mi gaśnie. Natomiast gdy
zwalniam hamując silnikiem i następnie wciskam
sprzęgło i hamulec to czasem silnik nie gaśnie.
Prosze o pomoc.
o rany....ilez to raz jeszcze bedzie poruszane????? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Przygotuj tez sie na to ze klapa ci zardzewieje i po czyszczeniu przepustnicy obroty moga sie wieszac na 3000.
Witam,jest jakiś okres po jakim trzeba wymienić płyn w
wspomaganiu kierownicy ?? 3 lata ???
3 lata to zdecydowanie za krotko.. a w instrukcji nic nei jest napisane. U mnie bylo tylko zeby sprawdzac ilosc tego plynu co jakis czas.
Ładne auto tylko szkoda że trzeba je tak wysoko "krecic"
żeby dostało "kopa"
wlasnie.. ciekawe jakby chodzil silnik bez VVTi... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
przesiadlem sie z 1,6 - 75 KM na 1,6 -110 KM VVTi... i musze sie zpowrotem nuczyc redukcji...owszem na niskich obr. samochod jedzie bez problemu ale jak sie juz chce przyspieszyc to nie ma co deptac pedalu gazu do dechy tylko odrazu zredukowac o dwa biegi w dol.. pod warunkiem ze nie jedzie sie na dwojce <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
tu jest nalepszy przyklad ze nie patrzy sie na KM tylko na moment obrotowy i jego zakres.
dzięki. Znalazłem to już wcześniej ale tam to
zaspecjalnie nic niema pozatym iż to podobno się w
felicjankach zdaża a chodzi mi jak można wymontować
stacyjkę itd. bo może ktoś już to robił wiec było
bymi łatwiej z jakimiś poradami czy nawet
schematami czy jeszcze cóś
a co sie stalo z info na zlosnikiu dot. Felicji???? Kiedys pelno bylo tego i to w watku podwieszonym. Tylko ktos chyaba wykasowal.
Ja tylko wiem ze trzeba zerwac jakies sruby, naszczescie usterka stacyjki mnie nie dopadla.
nie chce byc maruda ale 76 000 km przy kombi bialym z 98r........
tak czy siak gratulacje
Do 1,6 też są dużo droższe. Ale ja bym takiej feli
właśnie szukał. Pomimo wszystko
kup 1,6 a drugiej takiej dynamiki w zadnym innym aucie z silnikem 1,6 nie znajdziesz.
przesaidllem sie z 1,6 75KM na 1,6 110KM 16V... fela na IV czy V biegu wgniatala w fotel nawet przy 50 km/h. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a teraz musze redukowac za czesto <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A co do eksploatacji przejachalem nia prawie 100 000 km...
i zlego slowa o niej nie dam powiedziec oprocz ceny sprzedazy... wiec za male pieniadze mozna miec b. fajne duze auto... tylko malo szpanerskie jak mi powiedzial jeden facet w komisie. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
dobra nie chce sie czepaic czekam na filmik
a ja na odpowiednią pogode...
hop hop panie kolego co z tym filmikem.
<img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />Odpowiedniej pogody bylo dosc... fakt wiatr byl maly <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Dziś byyłem ogladać Felicję Combi 1.3 z 1998r, kolor
biały, atermiczne szyby, aluminiowe felgi, hak,
zaczynało powoli zjadać tylną klape pod uszczelką
szyby, a tak to nie było widać zadnej rdzy, miała
halogeny i ogólnie była w idealnym stanie. Przebieg
76000km. Licznik na pewno nie kręcony.
I teraz moje pytanie. Czy cena 10000zł to stanowczo za
dużo czy moze być?
Facet na początku zspiewał 12000zł, ale odrazu zszedł do
dychy.
Osobiście uważam, że i tak bardzo mocno przesadził.
Najwięcej mógłbym dać 8500zł.
Co o tym sądzicie? Zdjęcie pokażę jak zdobędę kabel do
aparatu.
stanowczo za duzo... ja swoja 1,6 - 99/00 90 kkm sprzedalem za 8000 zl... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> stan super... za wyzsza cena nikt nie chcial nawet rozmawiac. Ceny skod sa wogole smieszne...
Ile?
180?????
Kurcze a pisali coś w instrukcji że 145 to max.
gosc pewnie wytargal cale wnetrze... opony 145 albo 135... bak paliwa max 7 litrow.. paliwo lotnicze... pelna modyfikacja skrzyni biegow..jednym slowem WRC <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />