Czas przejrzeć allegro w poszukiwaniu sprayów...
Ja kupowalem od tego allegrowicza
Obiecuję wstawić w ten wątek własne "przed/po" jak tylko zastosuję zalecaną kurację ; )
No to czekamy na efekty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czas przejrzeć allegro w poszukiwaniu sprayów...
Ja kupowalem od tego allegrowicza
Obiecuję wstawić w ten wątek własne "przed/po" jak tylko zastosuję zalecaną kurację ; )
No to czekamy na efekty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I koncowy efekt:
1. Oblkejone kola
2. Podklad
3. Juz pomalowany srodek na czarno
4. Oklejanie srodka przed malowaniem rantow
5. Pomalowane ranty na srebrno
U mnie nie ma rdzy, kupiłem używane felgi z zamiarem renowacji
(poździerany lakier, ale tą sprawę załatwia chyba papier ścierny/piaskowanie...).
Jak nie sa glebokie wzery to papier wystarczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jeśli to tak jak piszesz, to nie wygląda na karkołomną operację...
Karkolomna moze nie, ale czasochlonna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak oceniasz trwałość takiej roboty?
Jak narazie elegancko, zadnych odpryskow, zalezy tez pewnie od lakieru, ja kupowalem jakis "do felg" srebrny i zwykly czarny polmat - mozna tez znalezc "czarny do felg". No ale zobaczymy ile wytrzyma <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale raczej powinien dosc dlugo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Za foty będę bardziej niż wdzięczny.
Juz sie za nie zabieram <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I jeszcze zapytam o to, ile puszek podkładu/lakieru schodzi na 4 felgi?
W moim przypadku:
2 x 200ml podkladu - starczylo na 4 kola, bebny, zaciski i na ramiona wycieraczek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> przy jednej warstwie podkladu
1 x 500ml czarnego - 4 felgi, ramina wycieraczek i zostalo jeszcze troche
1 x 500ml srebrnego - zostalo conajmniej pol, moze wiecej, sproboje nim jeszcze kola na zime pomalowac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
1 x 1L rozpuszczalnika
Myślę że wystarczy zamiast skanów pojechać cyfrówką a
potem przepuścić jpg przez OCR i powoli tłumaczyć.
Z tym OCR i cyfrowka tak wcale idealnie nie jest <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Trzeba naprawde ladnie sobie przygotwac wszystko, tzn idelanie miec ulozona ksiazke i aparat na statywie (jezeli mowa o zrobieniu tego dobrze a nie "zeby bylo"), przydaje sie oswietlenie tez <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> I wtedy mozna z tego nawet PDF`a wyczarowac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chociaz zdjecia robione z reki, ksiazce tez OCR łyknie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W razie czego ja zglaszam sie na ochotnika to zrobienia fotek ksiazki tyle ze blisko kolegi Sholka nie mieszkam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Zastanawiałem się nad tym, jednakowoż nie mam pojęcia, co z czym i jak. No i pistoletu mi
brakuje - kupowałeś sobie pistolet? Czy jest konieczny, żeby równo położyć farbę? Ja bym
się jak najchętniej pobawił Ogólnie opowiedz o tej renowacji bardziej szczegółowo, gdybyś
był uprzejmy.
Spoko.
Pistoletu nie potrzeba, starcza same "spreje" - da sie nimi spokojnie malowac. Ja farby kupowalem na allegro, firmy MOTIP - sa spoko, a cena tez na normlanym poziomie. Oprocz tego: papier scierny, rozpuszczalnik/benzyna do odtluszczania, tasma klejaca papierowa (taka zolta) szeroka, strecz tez sie przydaje do oslaniania - jak bys chcial malowac z oponami na kolach, cos do czyszczenia (ja uzywalem czegos do czyszczenia silnika - daje dobre rezultaty) a i podstawa to takie kuchenne reczniczki papierowe - najlepsze do odltuszczania bo nie zostawiaja zadnych paprochow, jak niektore szmaty.
Pierwsza sprawa to oczywiscie zdjecie kol z samochodu - mozna malowac same felgi, albo z oponami na felgach - ciut wiecej roboty z oklejaniem, chociaz zeby bylo dobrze do konca to powinno sie same felgi malowac bez odwaznikow i opon.
Pierwsza sprawa umycie felg - ja najpierw poprysakalem preparatem do mycia silnikow - wszystko ladnie puszcza z felgi - i zostawialem na pare minut, potem taka domowa gabeczka do mycia naczyc i czyszczenie. Nastepnie naturalnie plukanie woda, jak wyschnie widac wszystkie ogniska rudej, potem papier scierny i szlifowanie wszelkich ognisk korozji. Zamiast tego mozna oddac do piaskowania jak ktos ma "po taniosci" u znajomego. Jak jest ladnie wyczyszczone, mozna umyc jeszcze raz zeby nic sie nie ostalo na feldze, albo sprezonym powietrzem przedmuchac.
Kolejny etap - w przypadku malowania felg z oponami na kolach - to dokladne oklejenie opon, tak zeby przy malowaniu ich nie pobrudzic bo ciezko bedzie potem to wyczyscic. Jak juz oklejone, to papierowe reczniczki i benzyna/rozpuszczalnik - dokladnie wszedzie wytrzec, nawet w te najmniejsze szpary pchac.
Poczekac chwilke az odparuje i mozna malowac - najpierw oczywiscie podkladzik - ja uzywalem szarego, i po tym jak przeschnie, sprawdzic czy w szczelinach miedzy rantem a srodkiem felgi jest dobrze domalowane.
Teraz czas na zabawe z tasma papierowa- trzeba dokladnie okleic to czego nie chcemy pomalowac - ja najpierw zakleilem rant (ten co mial byc srebrny). Trzeba naprawde dac sobie troche czasu przy tym bo od tego zalezy efekt naszego malowania, warto sie do tego przylozyc. Jak juz sa oklejone ranty, to malujemy srodek felgi. Ja malowalem czarnym polmatem - uwazam ze to calkiem dobre rozwiazanie do felg, tzn ja bynajmniej nie lubie jak mi sie felgi blyszcza <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Przy malowaniu tak samo jak przy malowaniu podkladem, warto po przeschnieciu farby, zaswiecic sobie jeszcze jakims mocnym swiatlem na felge i sprawdzic czy jest dobrze domalowane - szary podklad elegancko widac w razie czego.
Potem odkleic trzeba tasme z rantow - najlepiej delikanie, przedtem upewnic sie ze czarny lakier na srodkowej czesci felgi dobrze wysechl.
Kolejny etap do dokladne oklejenie , pomalowanej juz wewnetrznej cz. felgi - tak samo jak poprzednio warto dac sobie czasu - nie zaszkodzi, a czynnosc jest bardzo istotna dla koncowego efektu. I to samo - malujemy srebrnym lakierem rant, czekamy az przeschnie, kontrola czy dobrze domalowane (ale tutaj nie powinno byc problemow) i odklejamy papierowa tasme i oceniamy efekt.
Kilka uwag na koniec: jak sa mocniejsze wzery rudej na feldze to mozna by to uzupelnic moze szpachla, ale nie wiem czy na kole by sie az tak dobrze trzymala, trzeba tez dobrze wyszlifowac jej ogniska - koniecznie na gladko - jak "przyjdzie" lakier, bedzie widac niedoskonalosci powierzchni, albo nasze lenistwo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Co do miejsca pracy , najlepiej duzy garaz, duzo miejsca, malo pylkow, maska na twarz - no chyba ze ktos lubi "dobry lakier" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Miejwiecej tak po krotce by to wygladalo, jutro postaram sie wrzucic fotki niestety z telefonu wiec bez szalu. Roboty jest na jedno popoludnie z <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ten Walker co mam to naprawdę nieźle się trzyma (na zewnątrz przynajmniej) bo pojawiła się tylko
niewielka korozja przy wieszakach, oraz wzdłuż całej rury między środkowym a końcowym
tłumikiem - na spawie (rura ze szwem) - do dziur jeszcze daleko, a wydech ma 6lat
Mialem Walkera i tez sie niezle trzymal ale tylko od zewnatrz - w srodku totalna kicha i rura sie "odspawala" ze srodka <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Teraz zalozylem nowy tlumik koncowy Polmostrow i jest ok tyle tylko , ze jak sie uszczelnil tyl to zaczelo srodkowym uciekac i znow wyje jak Zetor <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Wiec i mnie czeka wymiana srodkowego A $ brakuje <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Nie zna ktoś może człowieka, co maluje w Łodzi tudzież jej okolicach felgi za cenę mniejszą niż
85 PLN/sztuka?
Wiem ze moze nie na temat do konca, ale nie lepiej samemu sie pobawic w renowacje? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak sie ma checi i troche wolnego czasu to mozna samemu cos zmajstrowac, no chyba ze nigdy wczesniej nie mialo sie w rekach puszki z farba tudziez pistoletu. Korzystajac z okazji "urlopu", wlasnie odnowilem sobie felgi w moim GSie, wyszlo w sumie ~70PLN (podklad, czarny polmat w srodku, srebrny na rancie), jakies 10PLN za papier, benzyne i cos do czyszczenia, a efekt ponizej na fotce. Co prawda nie byly piaskowane, ale nie byly tez w az tak oplakanym stanie i papier scierny dal rade z ruda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zabawy co prawda troche bylo (jakies 8 godzin) ale moim zdaniem warto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
witam;
Ostatnio zajelem sie pozbywaniem rdzy w swistaku. Pojawil sie problem jak popatrzylem pod spod
otoz zobaczylem iz elementy trzymajace tylny zderzak to jedna wielka rdza
Mialem to samo -> dorobilem sobie w domowych warunkach ten element i problemu nie ma <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Moj byl w takim stanie ze lamal sie w palcach
Siemanko
<img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
4. Jak jest z rozmrażaniem tylnej szyby bo w schematach nie mogę się połapać, a mam taki problem
że jak odepne plus (+) na szybie to się włącza kontrolka i napięcie normalnie jest, jak
tylko przyłoże do szyby to już nue chula (szyba ma przejści i minus cały ok).
Mialem to samo w swoim GSie, pomoglo przeczyszczenie stykow wylacznika przy kierownicy, chociaz poczatkowo myslalem ze to cos powazniejszego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
mam takiego samego i w dowodzie waży 775
U mnie to samo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Witam. Byłem dzisiaj na przeglądzie okresowym i gościu mówi mi że nie mam hamulca nożnego z
tylu!
Mi powiedzial to samo, tylko ze nie mialem w jednym kole prawie wcale "hamowania". Okazalo sie ze z tamtej strony szczeka hamulcowa jest zjechana do metalu mimo tego ze z drugiej strony zostalo jeszcze z 2 mm okladziny. Czemu tak nie rowno bierze to nie mam pojecia, przetoczenie bebnow i wymiana szczek pomogla. No ale tak bylo w moim przypadku, najlepiej rozebrac beben i zobaczyc.
Jestem nowym użytkownikiem. Witam wszystkich
Siemanko
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Witam <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
Elegancki GSik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
mylisz sie
o prosze jaki śliczny 5 drzwiowy GS
Dobra dobra, bez takich <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wiadomo o jakie GSy chodzilo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> To moze jeszcze nic w nim nie trzeszczy? Panie co to za gs co nie trzeszczy i ma 5 drzwi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A na powazne to nie wiedzialem ze takie teraz robia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Rasowy ten GS <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Całkiem możliwe, dzisiaj tamtędy przejeżdżałem, z tym że to GL
PS. tych paskudnych naklejek juz nie ma
Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
No wlasnie bo GSy tylko 3 drzwiowe sa. Chyba ze sie myle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a kolega drugą chlodnicę widzi ? i przycisk obok nawiewów
Widzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wszystko jasne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A ten drugi pasek wielorowkowy to od wspomy czy klimy?