No i zakupiłem na popularnej stronie Savy Eskimo - wizualnie sprawiają wrażenie niedopompowanych, ale czytałem, że niektórzy ich użytkownicy maja tak samo. Są zdecydowanie cichsze niż moje 14-letnie poprzednie BFGod. :-P (przynajmniej na normalnej nawierzchni, u mnie w Wawie jeszcze nie ma śniegu), natomiast w momencie przejeżdżania przez progi zwalniające i/lub różne nierówności drogowe świstak już tak bardzo nie podskakuje, jest wygodniej - zauważyła to nawet moja ciężarna małżonka. Czekam, aż sypnie porządnie z nieba i sprawdzę, czy będę mógł w końcu wyjechać z garażu i przedostać się te 300 metrów przez osiedle:) Jeśli tak - mocno zastanowię się nad zakupem kolejnego swifta w wersji z klimatyzacją.