Po wyczyszczeniu hydropopychaczy wziąłem się za kolektor dolotowy
ehh jak miło pooglądać fotki i pomarzyć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> kiedyś się ugadamy to podjadę do Kato zobaczyć i posłuchać jak to wszystko chodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> chyba, że będziesz się wybierał kiedyś w moją stronę
btw u mnie sonda sprawna, ale rura od tłumika środkowego mi się urwała <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> - środkowy i końcowy do wymiany, a spalanie po przeliczeniu nie było aż takie tragiczne, ale i tak dzisiaj jadę po nowe elementy elektryki i tłumik końcowy.