miałem taki problem w corsie z 94roku ale po zmianie
paska rozrządu wszystko powruciło do normy
prawdopodobnie przeskoczył o ząbek i dlatego miałem
taki sam problem
Proszę przestrzegać zasad cytowania zawartych w FAQ i poprawić tego posta
miałem taki problem w corsie z 94roku ale po zmianie
paska rozrządu wszystko powruciło do normy
prawdopodobnie przeskoczył o ząbek i dlatego miałem
taki sam problem
Proszę przestrzegać zasad cytowania zawartych w FAQ i poprawić tego posta
słów brak...
Czemu ? IMO bardzo ładnie zrobiona.
Tyle ze pokazuje jakie ludzie mają kompleksy. Poza tym koszty przeróbki były chyba na tyle duże ze dało by się dorwać może jakiegoś mesia za te pieniądze
Trochę popsikaj - nie za dużo.
Co do tej porady - ciężko mi powiedzieć, mimo wszystko 3S-FE w Carinie różni się nieco osprzętem od Avensis. U mnie problemy z obrotami były przy brudzie w krokowym/przepustnicy oraz przez problem z czujnikiem podciśnienia (przetarty kabelek)
Na początek zdejmij dolot i spróbuj wyczyścić szmatką środek oraz zapsikać wd-40 - u mnie pomogło
Czy to na czerwono ma być silnikiem krokowym ?
Mi się wydaje, że raczej jest to mocowanie linki gazu
zaś samego silniczka krokowego nie widzę na tym
rysunku.
Tam w środku jest silniczek krokowy.
Faktycznie mógł się nieco zapiec- najprostszym rozwiązaniem jest zdjać gumową rurę dolotu i pooglądać, ew prysnąć wd40 trochę
Bo w firma tatusia jest związana z volvo
Tyle że Volvo ma jeden z najdroższych serwisów (jeśli nie najdroższy). Poza tym nie mają oni raczej części do Rovera na stanie a jak sprowadzają to muszą doliczyć odpowiednio złodziejską marżę z reguły <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
normalnie jeździło i to już u mojego mechanika bo w
volvo od niego jakieś chore pieniądze chcieli
A czemu jeździł do Volvo ?? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
to bylo raczej porowanie matiz - lanos
Ale zaczęło się od porównania cen części Matiza i A3
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
na zdjeciu dobrze nie widac ale jak koncza sie slupki
zaczyna sie strefa przystanku autobusowego.za
slupkami na chodniku jest taka zolta linia zrobiona
z takich chropowatych kostek
Faktycznie nie widać za wiele.
Tak czy siak nie jest to do końca legalne - jak trafisz na straż miejską to może być problem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Podstawowy Lanos był w podobnej cenie co Matiz TOP <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A tak poważnie to różne kwiatki wynikają, to prawda. Ale na podstawie jednej czy dwóch części drożych w Matizie niż np w A3 nie można wnioskować że A3 jest tańsza w eksploatacji <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
niego wjezdzam)fotka ponizej przedstawia moj plan
jazdy.
A nie możesz stanąć kawałek dalej - za słupkami ?
jest jeszcze inna kwestia auto pana sklepowego (w kolku)
on zeby tam sie znalezc musial przejechac po chodniku
ale straz sie do niego nie pieni - co wy na to????
jedno słowo - ZAOPATRZENIE - mają trochę przywilejów takie autka (choć czasem ich nadużywają, ale to inna sprawa)
ja sie nie pytam czy cel jest czy go nie ma:)
ja sie pytam czy moge tam zaparkowac bez
odpowiedzialnosci karnej:)
NIE
Oprócz słupków zabraniających wjazdu na chodnik jest jeszcze tzw "rejon skrzyżowania" wynoszący 10 albo 15 metrów (nie pamiętam dokładnie)
to obecna cena do A3.. troche wczesniej byly sporo
wyzsze
co do szyby przedniej porownalem do drozszego i
wiekszego auta tego samego producenta
Ale szyba przednia w Matizie chyba powierzchnią nie ustępuje Lanosowi. Poza tym - czy porównujesz obie w wersji z przyciemnieniem ? Bo to ma znaczący wpływ na cenę
gazowki kayaby 90pln
nie wiem gdzie były takie ceny ?
Tak czy siak - czy to jest wygórowana cena za amortyzator ?
Tu raczej należy powiedziec ze do A3 są śmiesznie tanie, a nie że do Matiza drogie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
i tu tez bywa roznie... np amorek do matiza kosztuje
tyle co do A3 ale to wyjatek...
Zależy jakie amorki bierzesz pod uwagę ??
Bo ja kupowałem np po 70 zł na tył - nie sądzę by tyle kosztowały do A3 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Wydaje mi się ze raczej nie w przypadku tak starych
samochodów jak kadett.A robiłeś to kiedyś??
Ja nie, ale kolega ostatnio zmieniał silnik w Corolli 1992 r i chciał zamiast 1.3 wsadzić coś większego, ale właśnie problemem okazała się elektryka
Wiele nie pomogę - IMO może to być krokowy silnik - ale niech zajrzy na www.tkp.org.pl - tam na pewno będą w stanie mu pomóc.
Bardzo możliwe że trzeba tylko wyregulować instalację <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ooo właśnie! toyotka;) brzmi całkiem nieźle...mój
ujko(wujek) ma camry ale jest to straszna "krowa"
że tak to nazwe tylko zadziwia mnie to ze ona jest
po tylu wypadkach i kolizjach a jednak silnik
chodzi jak dawniej ...
Też mam toyotkę , ma ponad 300 tys km, miała swoją przeszłość a nadal jest super autkiem - bezawaryjna, zrywna i komfortowa
Nie wiem jak w przypadku akurat tych konkretnych samochodów, ale ogólnie to często zmiana silnika wiąże się z dużymi przeróbkami instalacji.