Wracam z rodzinką z wypadu za miasto, ulewa jak
cholera. Patrzę a tu w poprzek pasa stoi poldek z
pokieraszowanym lewym bokiem i trawą wystającą spod
maski. Ledwo co wytargany z rowu ciągnikiem.
Ominąłem spokojnie i myślę sobie "Jak ten gość to
zrobił, że na pustej drodze zjechał do rowu po
przeciwnej stronie drogi????"
Parę kilometrów później zjeżdżam z górki i widzę że
kawałek przede mną auto zamierza skręcać w lewo,
zaczynam hamować i czuję że autko "jedzie dalej",
dociskam hamulec - autko idzie w lewo poślizgiem.
Krótko mówiąc - czołówka z toyotą.
Narzekałem na cienkie blachy w Swifcie, że kiepskie
wykonanie, najtańsze auto więc poskąpili....
ODSZCZEKUJĘ
Auto ma przód w proszku ale wszyscy żyjemy.
I teraz:
szkoda mi spisywać na straty autko, ale nie wiem czy
koszty naprawy mnie nie przerosną (brak AC )
Jak narazie wychodzi na to że do wymiany: maska, oba
błotniki, przedni pas, belka, reflektory,
chłodnica, atrapa, poduszki pod silnik. tak na
początek.
Czy ktoś się orientuje jaki może być koszt tych części??
Gdzie tego szukać? A może ma ktoś na zbyciu??
szkoda autka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a czyja wina ??
bo z opisu mniemam ze jego