Z tego co opisujesz to może być objaw uszkodzonej pompy hamulcowej ewentualnie korektorów pompy. Miałem to w wakacje.
Hamulce działały chimerycznie, raz pedał wpadał w podłogę a czasami działały dobrze. CHciałem zregenerować pompe zestawem nowych uszczelek, ale okazało sie że wewnątrz cylindra pompy rdza wyżarła małe wgłębienie, ale to wystarczyło żeby płyn w pewnych położeniach tłoczka przemieszczał sie swobodnie..i przy okazji demontazu udało mi sie złamać trzpień zbiorniczka płynu. Musiałem kupić nową pompe [jakiś turecji zamiennik ] i zbiorniczek [ze szrotu 10PLN z czujnikiem w korku]. Wymiana prosta jak szpadel tylko należy uważać na kapiący płyn hamulcowy bo żre lakier.
Natomiast jeśli jest różnica w hamowaniu poszczególnych kół to albo mogą być do wymiany lub do regulacji korektory siły hamowania na tylne koła. mnie to ominęło, ale taka regulacja raczej w warsztacie. Wcześniej trzeba posprawdzać czy cylinderki chodza dobrze i czy płyn gdzieś nie ucieka.
Płyn polecam wymienić odrazu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> mozna przetoczyć bebny jak sie da, tarcze tylko jak sa grube. Co jak co ale w układzie hamowania nie polecam prowizorek.