Był rzeczoznawca. Jak narazie wiadomo, że oprócz karoseri to prawdopodobnie silnik zaczął sie składać w dół zgodnie ze strefą zgniotu....nieoficjalnie stwierdził, że jak dobrze pójdzie to odzyskam kwotę, która jest 81% wartości przy jego kupnie rok temu...hmm...zobaczymy...
Muszę trochę bardziej zdemontować przód, żeby rzeczoznawca mógł zrobić dokładniejszą dokumentację. Zastanawiam się czy robić to u znajomych czy zaciągnąć go na warsztat profesjonalny. Jak myślicie?
graff0_LX
Posty
-
skasowali mi samochód - ubezpieczenie sprawcy -
skasowali mi samochód - ubezpieczenie sprawcyPanowie!! tragedia!!
W piątek Honda civic z kobietą za kierownicą wjechała mi z lewej strony centralnie pod maskę kiedy jechałem na zielonym ze średnią prędkością...@#$%^^$##****.
Dobrze, że dziecko zostawiłem u babci 10 minut wcześniej bo byłaby tragedia.
Walnąłem centralnie w jej drzwi pasażera. Mój przód wygląda tragicznie. Zderzak, atrapa, dwa błotniki, przednia szyba pekła tylko w rogu bo maska przy składaniu się w nią stuknęła, drzwi kierowcy były trochę zablokowane...chyba trochę mocniej dostał z lewej...więc przedni słupek lewy pewnie przesunięty. Chłodnica z wentylatorem zawineła się wokół silnika....widok tragiczny pełno szkła z moich reflektorów i sikający płyn chłodniczy.To moja pierwsza w życiu kolizja. Szukam porady. Bo wiem, że tak czy inaczej dostane po kieszeni, przez tą głu@#$ %^#@@.
Czekam na rzeczoznawcę z jej ubezpieczalni. Pewnie stwierdzi kasację ze względu na nieopłacalność naprawy. Czy mieliście doczynienia z ubezpieczalniami sprawcy. Obawiam czy będzie mnie stać na następny wóz a jest mi potrzebny do życia.Z tego co się naczytałem to oni tylko wypłacają w razie kasacji różnicę wartości giełdowej samochodu [ile wart jest favorit'94LX?? - 4300, bo tyle dałem niecały rok temu...raczej nie] i wartości wraku [hehehe ile warta jest buda na kołach bez sprawnego napędu?? według nich to pewnie 4000.....]. Koszmar.....to znaczy że dostanę: 300zl i wrak samochodu. do sprzedania.
Czy macie pojęcie jak nie dać się wyrolować? Liczę na wasze porady.
-
Pomocy. Nie wiem co jest grane.witam
miałem to samo w skodzie 120. Najpierw zobacz czy masz dobre przyłączenie masy, a potem dokładnie poogladaj bezpieczniki. u mnie właśnie skorodowało łącze masy no i topił sie bezpiecznik. nawet zmiana na mocniejszy nie podziałała. jak oczyściłem i dokręciłem masę to jak ręką odjął. -
regenerować czy wymienić - skrzynia biegówWitam wiernych skodziarzy!
Geneza:
Ocierało sie coś, delikatnie zgrzytało..złe słowo..raczej dzwięk jak delikatnie popsowany wentylator nawiewu...niereguralnie...no kurcze cos tam luźno lata na osi...hmmm. W pierwszych tygodniach tego efektu dzwiękowego pomyślałem, że półroczny zestaw: tarcza i docisk się rozsypuje...ale efekt ustępował po naciśnięciu sprzęgła....znaczy się - TO NIE SPRZĘGŁO.
W użytkowaniu zero zmian, czyli chodzi jak malina. zero zacięć. biegi wchodzą jak ta lala tak jakby to ich nie dotyczyło.
Wpadłem do warsztatu. Mechanik wylał stary olej ze skrzyni. Wypłukał czymś (chyba naftą, nie pamiętam) i zalał nowym hipolem. Efekt ucichł na 2 dni. Potem wrócił, ale ciszej.I tu jest moje pytania:
Czy naprawa skrzyni w której coś lata luzem ma sens <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Czy jest opłacalna?
Mechanik sugerował, że naprawa może się nie opłacać bo nie wiadomo co zastanie się w środku, a za rozbiórkę liczą sobie jak za zboże. Sugerował zakup używanej za ok300....możliwe, że za tyle się kupi? ale co do stanu zawsze będą wątpliwości...dylemat.Odpowiedzcie mi, czy opłaca sie jechać na remont i czy macie doświadczenie w tym temacie ? Ile taki zabieg regeneracji może kosztować?
Czy raczej zajeździć starą i wymienić na używaną? -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.no kumam ale skoro to jest mocowane na jedną srube to krzywe przykręcenie mogło dać wychylenie
wzg osi bardzo małe to aż taki wpływ by miało hmm to tez znowu dziwne ze nie wszyscy maja
ten problem. Jaki masz parownik też Lovato podcisnienie? samochody sa pełne magii hehehehemam taką konstrukcję mocowania, że można regulować w kilku osiach.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.hmm parownik? akurat na ten temat nic nie wiem bo nigdy tego problemu nie miałem zeby przygasał
na zakręcie, to przykręcenie parownika ma wpływ na przygasanie pod jakim kątem się go
przykręci? ciekawe. Ja znowu czytałem ze parownik powinnien byc jak najblizej ujscia czyli
pod filtrem pow. Gdzie masz zamontowany parownik? ja mam do obudowy zawieszenia koła od
strony kierowcy, to bedzie ze 30 cm weza heh a Ty gdzie masz?Dokładnie w tym samym miejscu. Na forum czytałem o tym efekcie jako bezwładność membran....są nowe...ale widocznie to nie ma wpływu...aaaaaa poczekaj może sie nie zrozumieliśmy...ja mówiłem o przykręceniu jako o zmianie położenia parownika względem osi pojazdu.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Najwazniejsze ze ladnie po regeneracji smiga teraz zbadam ile pali.................
Witam.
To super. Ja pojade jeszcze w tym tygodniu....jak narazie czasu nie było. Ale jak do tej pory ani razu mnie nie zawiódł. To znaczy, że w miare jest wyregulowany. No ale regulacji trzeba sie poddać. Dodam jeszcze, że niestety wzmógł mi sie efekt przygasania na zakręcie w prawo. Prawdopodobnie przykręciłem go pod minimalnie innym kątem i to niestety skutkuje. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Witam. Sprawdź połączenia wszystkich przewodów. Zwłaszcza przewód o najmniejszym przekroju idący do kolektora. Możliwe, że przewód jest w słabym stanie i gdzieś przepuszcza
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Chociaż rdza na wewnętrznej stronie pokrywy mogła się pokazać z powodu różnic temperatur na membranie i skraplania się wody. Pokrywa ma konstrukcyjne 4 otwory więc może to to a nie jak myslałem dziurka w membranie.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Czyścimy papierem ściernym [bardzo drobniutkim] miejsce mocowania przewodów do obudowy.
Jeszcze tylko wymiana uszczelki pod kolankiem plastikowym.
Czyścimy jeszcze raz i wycieramy dokładnie miejsce przylegania membran. Wydmuchujemy paprochy.
Wszystko składamy i skręcamy w odwrotnej kolejnościPS. wymienia się praktycznie wszystkie elementy gumowe...tylko niewiem czy gdzieś posiałem czy po prostu nie ma w zestawie jednej uszczelki pod korek spustu mazutu..ale ona była w b.dobrym stanie to tylko przeczyściłem i załozyłem.
UWAGA!!!
Imbusy wkręcamy po obwodzie w kolejności zgodnie z zasadą 'śrub naprzeciwko' [jak w pentagramie], aby uniknąć naprężeń.Podłączamy wszystkie przewody w samochodzie, uzupełniamy płyn w zbiorniku wyrównawczym.
Wymieniamy filterek gazu.
Odkręcamy zawór w butli. Sprawdzenie szczelności instalacji dokonałem po przejściu na gaz po regulacji [pędzel i woda z płynem do naczyń].UWAGA!!!
Pierwsze odpalenie musi być na benzynie. Robimy rundkę wokół osiedla. Potem zatrzymujemy się pod domem i nie gasząc silnika odkręcamy ostrożnie przez szmatę korek zbiornika wyrównawczego, przesuwamy suwak w kokpicie na grzanie max i tak czekamy do momentu, aż wentylator chłodnicy się załączy a potem zatrzyma [dobrze rozgrzany silnik]. Poziom płynu może wzrosnąć ale potem opadnie. Wtedy wszystko skręcamy.Piszę to, bo nie wiem czy wszyscy wiedzą jak odpowietrzyć układ płynu chłodzącego. A należy to koniecznie zrobić!!
Jeśli wszystko się udało pomyślnie, to po wypaleniu benzyny z gaźnika i przejściu na gaz, silnik nie powinien mieć większych trudności z trzymaniem obrotów. Potem mała regulacja obrotów pokrętłem na reduktorze [800-900 takie najlepiej mi pasują] i cacy. Ale dla pewności polecam jeszcze podskoczyć na porządną regulacje na warsztat. Regulacja na warsztacie jeszcze przede mną ale już odczuwam polepszenie stanu jazdy i mniejsze spalanie. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Źródłem wiedzy przy rozpoczęciu działań była strona http://www.arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja no i oczywiście moje ulubione forum www.zlosniki.pl w dziale Skoda.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Teraz druga strona reduktora. Zdjąłem grubą membranę zsuwając z zaczepu. Moja miała wyraźne ślady zużycia. Sparciała i miała już małe pęknięcia. Dlatego pojawiła się rdza na wewnętrznej stronie pokrywy bo po prostu przepuszczała płyn na drugą stronę. Odkręcamy identycznym wkrętakiem ośkę dźwigni zaworku. I czyszczenie. Ciężko się czyści. Mnóstwo osadu, bardzo skomplikowany odlew z mnóstwem zakamarków, gdzie zbiera się syf. Wymiana gumki zaworku na dźwigni.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Potem wykręcenie plastykowego pokrętła obrotów [liczenie obrotów], wyjęcie sprężyny. Odkręcenie gwiazdkowym śrubokrętem osi dźwigienki zaworka grzybkowego. Czyszczenie wszystkich elementów i wymiana grzybka [gumki zaworka na dźwigni] oraz uszczelki pokrętła obrotów.
Odkręciłem wszystkie imbusy środkowej membrany. Uwaga na sprężynę pod membraną. I znów czyszczenie.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Pod nią trochę płynnego mazutu. Wyczyściłem benzyną. Sadza i naloty z gazu też…choć nie wszystko się daje. Wątpię czy ma to ogromne znaczenie dla spalania.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Najpierw zaznaczyłem mazakiem niezmywalnym na wkręcie i na obudowie reduktora pozycję obrotów przy biegu jałowym i policzyłem ilość obrotów przy wykręcaniu. Przyda nam się przy rozruchu wstępna pozycja obrotów, potem wystarczy lekko skorygować lub podjechać na fachową regulację.
Wykręciłem imbusem śrubę do której jest podłączona masa elektrozaworu potem sam elektrozawór.
Potem idą wszystkie imbusy. Jedna i druga strona reduktora. Zdjęcie pokryw i do roboty.
Membrany okazały się oryginalne Lovato’wskie. Oderwałem brzegi i zdjąłem przez zsunięcie z zaczepu pierwszą membranę. Nawet nie była za mocno zużyta. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Rys 5: Po odkręceniu wszystkich przewodów i konektora elektrozaworu odkręciłem reduktor ze statywu. Na warsztacie rozpocząłem rozbiórkę.
-
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Rys 4: Zamocowałem przewody od układu chłodzącego z wylotem powyżej lustra w zbiorniku wyrównawczym [bo inaczej poziom się wyrówna do najniższego ;( ]. Najlepiej drutem do innych przewodów. Mi trochę wyciekło, bo miałem bałagan w przewodach i zanim udało mi się go umocować odpowiednio wysoko to poziom opadł o 2 cm. Może warto zaopatrzyć się w dwa korki korkowe od wina i po prostu zatkać przewody.
Polecam też duże wyczucie przy odkręcaniu przewodu miedzianego, żeby długa nakrętka nie przecięła cienkiej rurki. -
Regeneracja reduktora LOVATO/LOVTEC Pneum.Rys 3: Oczyściłem i sprawdziłem stan połączeń, w razie ewentualnych uszkodzeń zacisków na przewodach. Warto też oznaczyć, który z przewodów idzie do górnego złącza, a który do dolnego.