zrób fote będziemy dumać co to
wiec zrobilem,po kablach nie probowalem dochodzic co to jest ,bo nie mam tak dlugiej szyi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
zrób fote będziemy dumać co to
wiec zrobilem,po kablach nie probowalem dochodzic co to jest ,bo nie mam tak dlugiej szyi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Może centrlaka autoalarmu.
nie mam autoalarmu,to COS lezy sobie tam gdzie konczy sie deska rozdzielcza ,w okolicach korektora swiatel,od wewnatrz.Przynajmniej ja tak mam,i nalezy do elektryki favority,zadnych udziwnien nie mam <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Tak tylko przy okazji tego tematu pozwole sobie zamiescic fotke obu wersji skrzynek
bezpiecznikow.
tak przy okazji dodam, ze w ksiazce obslugi jaka mialem jest inaczej pokazana kolejnosc bezp.(chodzi o amperarz),wlasnie tam gdzie mial byc 8 ja mialem 16 i wypalilo sciezke.Chociaz do dzis nie bardzo wiem dlaczego bo wszystkie urzadzenia podpiete pod ten bezp nr 3 pozniej 2 dzialaly i dzialaja.Jedyna dziwna rzecz to te pudelko po lewej str kierowcy tam gdzie jest dzwignia do otw. pokrywy silnika,ja mam je pod zegarami,cos tam tykalo,pogrzebalem i przestalo.Nawet nie wiem do czego ten ukl sluzy.Ale juz jest git.
Przepaliła mi się kiedyś scieżka od przekaźnika bezpieczników 2,3 i 4 tak, że objawy były
podobne. Przelutowałem ją za pomocą przewodu (dość grubego). Moim zdaniem jest ona po
prostu za cienka. Po tej operacji problemów nie mam. Oczywiście co jakiś czas strzeli
bezpiecznik, ale jest to rzadko i nie chce mi się dochodzić przyczyn. Musisz się
zorientować, co się przepaliło. Ja stawiam, że to scieżka od przekaźnika, tak więc oprócz
kierunkowskazów od razu nie powinno działać: wycieraczki, spryskiwacz i wentylator
chłodnicy.
Jechałeś na gazie? Bo jak nie działają kierunkowskazy to też zawór elektromagnetyczny gaźnika, a
to jest STOP.
Sprawdz, czy nie masz patentów (połączeń drutem, dodatkowe przewody) robionych przez
pseudo-elektryków. Ja przy swojej skodzie pracowałem kilka godzin, aby doprowadzić
instalacje do porządku (w autoryzowanym serwisie nie dali rady)
wlasnie bylem sprawdzic te cholerne bezpieczniki bo bym nie mogl zasnac,po pierwsze zle odczytalem kolejnosc bezp. a po drugie wlozylem bezp.ktory wydawal sie dobry(jakis stary typ z drucikiem a nie paskiem)a taki nie byl po wymianie "stala sie swiatlosc",jeszczze jutro musze dokupic bezp. bo sie troche popalilo.Dzieki wszystkim za pomoc <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
sory nie chce mi się za dużo pisać więc na łątwiznę idę
dzieki, tego mi bylo trzeba
chodzi ci o to jak są watrości poszczególne czy co na którym obwodzie wisi?
chodzi mi o wartosci na stary typ bezpiecznikow,jak zrobilem kierunki to siadly mi swiatla stopu ,sygnal ,osw.wew. a bezpiecznik jest dobry ,moze to przekaznik? nie jestem elektrykiem ale tez favoritka znowu tak skomplikowana nie jest
hmmm
musiałbym looknąc na to co masz pogrzebane przy bezpiecznikach
posprawszaj czy kable nie są poprzycinane do masy
a moglbys mi podac jaka ma byc kolejnosc bezpiecznikow bo cos sie zakrecilem jak ruski termos,korzystalem z ksiazki ale w j.czeskim
posprawdzaj czy gdzieś czasem nie przyciełes kabla i nie zwiera do masy
na tym obwodzie jak pisałes wiszą kierunki; zawór w gażniku; wskażnik paliwa i tmp; oświetlenie
zegarów i przełączników oraz lampki sygnalizacyjne
Wartość tego bezpiecznika powinna być 8A
moja rada posprawdzaj połączenie żarówek od podświetlania idiogramów na klawiszach przełączników
Tam jest troszję fatalnie rozwiązana sprawa z podłączeniem konektorowym i czasem jak przewody
zostały wygięte (zwłaszcza jak demontowałes je) może być zwarcie i stąd pali bezpiecznik
lub ścierzki.
zwarcie powstajetuż przy samym plastiku od tylnej strony oprawki na żarówkę 1,2W
cos mialem namieszane w bezpiecznikach,ale jak pozamienialem wg.ksiazki i lutnalem sciezke to pali mi bezp.od wycieraczek przod/tyl ,kontrolki i kierunki sa.Polaczenia zarowek idiogramow wygladaja ok.
witam,chodzi mi o skrzynke bezpiecznikow,wczoraj przepalila mi sie sciezka w skrz. bezpiecznikow.Mialem ten problem chyba ponad rok temu wiec od razu ją wyciagnalem i zabieram sie do lutowania.Moje pytanie,czy ten typ tak ma ? Zdarzylo mi sie to blisko domu ,wiec przemknalem szybko bez kierunkowskazow,nie dzalaly wskazniki paliwa ,temp.silnika i kontrolki ale gdyby to bylo gdzies na trasie to juz nie ciekawie.Jest na to jakis sposob?
witam,mam taka dziwna zaleznosc ,obrotomierz mi zaniza przy wys temp. otoczenia(nie silnika),np.na zewnatrz +30 a przy predkosci 80 na 4 biegu nie cale 2000obr.Jezeli temp. nie przekracza 20st. pokazuje dobrze, jak to naprawic,tylko mi nie pisac zeby parkowac w cieniu! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Prosze sie wpisywac - model, rocznik, i ile km jednorazowo najwiecej pokonaliscie
Ja zaczne: model 135L/1991 najdalej na razie pojechalem z Ilawy do Szczytna i z powrotem to
jakies 300 km (no jakos nie bylo okazji gdzies dalej jechac)
model 136/91r
trasa do Wloch (Ravenna) 1100km , w sumie przez 2 lata 5x tam i z powrotem bez problemow ale juz w Austrii i we Wloszech widac ze to autko z innej bajki
ta guma jak jest walnieta to napewno przy ruszaniu jest jakby luz odczuwalny i przy szybkim
puszczaniu sprzegla poniewaz silnik idzie do gory...mozna to sprawdzic pchajac silnik do
tylu _(ale nie za filtr powietrza heh)
skoro poruszyliscie temat zawieszenia silnika to ja tez mam cos takiego ze jak ruszam i to nie ostro to czuje jak silnik drga,tą gume przy pompie mam przesunieta tzn ten metalowy pierscien na niej ,czyli tez do wymiany
ewentualnie jeszcze możesz sprawdzić czy nie stuka ci sworzeń na górnym mocowaniu. Czasami
wystarczyło tylko mocniej dokręcić śróbę.
podloga byla spawana,na oko sie nie rozchodzi ,sprawdze jeszcze sruby przy sworzniu
witam,cos mi stuka w zawieszenu po pr str. wymienialem tam przegub i sworzen wahacza(5ookm),czy to mozliwe zeby nowy sworzen byl taki wybity po paru tygodniach.Objawy sa przy ruszaniu i hamowaniu ,gumy na wahaczu dobre,koncowka przekl.kier. tez wymieniona
czesc
podczas ruszania ze skreconymi kolami max. w prawo z okolic prawego kola pojawia sie dziwne
stukanie, szuranie itp.
raz nawet zdarzylo sie to na prostej drodze podczas gwaltownej zmiany pasa- ale to tylko raz:)
dzis za namowa jednego ze zlosnikiow wziolem fav na lewar skrecilem kola w prawo na max.zapodalem
jedynke i slucham:
a tu nic kompletnie nic zero jakichkolwiek dziekow:)))))
obejrzalem rownierz gumy- bo podejrzenie padlo na przegub:)
ale gumy sa wpozo - zero otarc pekniec wyciekow i czegokolwiek-obmacane!!!!sa ok:)!!!
PYTANIE:
-co moze byc przyczyna wydawania takich dziewkow???
-czy cienkie tarcze hamulcowe i konczace sie klocki moga miec na to wplyw???
wlasnie przerabiam temat przegubow w garazu,mialem takie same objawy,oslony gum. w bdb stanie a przegub poszedl.Sprawdz przy skrecie ,wejdz w zakret na sprzegle a w polowie pusc i dodaj gazu tak zeby kola byly jeszcze skrecone jak uslyszysz trzaski to bedzie przegub.U mnie zbadalem przy okazji amortyzatory i to byl gwozdz do trumny mojego przegubu bo trzaskal nawet na prostej,ledwo dojechalem do garazu.
A ile cie policzyli za to?
razem z progami(czesci)600zl
Jak nie ta guma to moze przegub. jak nie, to chyba faktycznie przyjzyj sie tej podłodze. zobacz
jeszcze czy cos o nadkole nie haczy. ja tez musze robic te podłoge ale nie wiem jak, zeby
bylo najlepiej, a nie zaraz zas peknie. jak ty to masz zrobione?
ja mam pospawane laty wszedzie tam gdzie przednilo,a bylo tego troche.Minal rok i sie trzyma ale dodatkowo z dolu i z gory tam gdzie leci spoina przejechalem uszczelniaczem akryl w takiej samej tubie jak silikon,bardzo dobrze trzyma i jest elastyczny a na to troche bitexu.W miejscu mocowania wahaczy lepiej chyba je wyciagnac i dobrze pospawac,tylko ze blacharzom sie niechce.
witam,posypalo mi sie zawieszenie,mam do zrobienia przegub(lewy),amory i chyba odrazu gumy na
wahaczu i tu pytanie,czy ten chinski przegub jest cos wart czy dolozyc do
fiatowskiego(130zl)?COS mi sie tlucze z prawej str jakby pod nogami pasazera przy skrecie w
lewo takie gluche dudnienie dosyc glosne przy ruszaniu.Na oko gumy sa dobre ale dzwiek
jakby wahacz sie tlukl po podlodze.Co to moze byc?
troche dziwne bo podloge mialem spawana,ale w okolicy wahacza jest dospawana sam wahacz przy tym nie byl rozbierany,mozna z tym jezdzic czy rozbierac w tym miejscu i spawac od nowa ? Przy ruszaniu kolem nic tam sie nie tlucze
jest cos takiego jak tlumik drgan na polosi napedowej w skodzie favorit,ja np tego nie mam,moglby mi ktos wyjasnic co trace,i czy w ogole duzo skodziazy to ma?
witam,posypalo mi sie zawieszenie,mam do zrobienia przegub(lewy),amory i chyba odrazu gumy na wahaczu i tu pytanie,czy ten chinski przegub jest cos wart czy dolozyc do fiatowskiego(130zl)?COS mi sie tlucze z prawej str jakby pod nogami pasazera przy skrecie w lewo takie gluche dudnienie dosyc glosne przy ruszaniu.Na oko gumy sa dobre ale dzwiek jakby wahacz sie tlukl po podlodze.Co to moze byc?