Hej
odkad kupilem skode mam z nia ten sam, moze niezbyt powazny, bo jezdze na gazie, ale jednak problem.
otoz jak jade na benzynie to szarpie, nierowno chodzi i co ciekawe jak przelaczam na gaz i czekam az benzyna sie wypali to pod koniec (jakies 3 - 5 sekund przed calkowitym wypaleniem benzyny) dopiero zaczyna chodzic dobrze tzn wchodzi na obroty mimo ze nie naciskam mocniej gazu, chodzi plynnie jak pszczolka, ogolnie samochod przyspiesza
pytalem sie mecha i on mowi ze mam za wysoki poziom paliwa w gazniku i zebym odgial/dogial plywak
wspominalem tez juz o tym kiedys na forum i ktos zasogerowal ze plywak moze mi sie zacina
zdjalem pokrywke gaznika obejrzalem go i nic takiego nie stwierdzilem, plywak chodzi lekko, a odgiac go nie mozna bo jest caly z plasiku i na moje oko to on jest w porzadku
czy to mozliwe zeby iglica sie zepsola tzn przepuszczala paliwo w stanie zamknietym?
czekam na pomysly
ps. a ile kosztuje uzywany gaznik np ze szrotu?