Tu się z Tobą częściowo zgodzę - można nieźle sobie
namieszać jak komuś wpadnie śrubka do dolotu
Z tym nie byloby tak zle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (no chyba ze ktos odkrecalby srubki na pracujacym silniku <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />) - w 1.3MPI kolektor nie idzie ciagle z gory na dol tylko najpierw kawalek w dol (tam jest taka swoista kieszen), a pozniej rozdziela sie na poszczegolne kanaly i idze do gory. Takze gdyby srubka spadla do kolektora, to zatrzymalby sie w tej kieszeni, skad bylaby dosc latwa do wyjecia... oczywisie dopiero po zdemontowaniu calej przepustnicy.
Aha, a ten oleity syf, ktory wyciagam z kolektora przy okazji zdemontowania przepustnicy (o czym wspomnialem w poprzednim moim poscie), to wlasnie zbiera sie w tej kieszeni.