W zasadzie jak wyzej powod ten sam...
W moim przypadku byla to uszkodzona pompa wodna, do tego juz troche pordzewiala chlodnica, ale dalo rade.
Najzabawniejsze bylo to, ze jak juz ktos wspomnial w zbiorniczku plyn zostawal na samym dnie i nigdy nie spadal ponizej.
Jeszcze 2 miesiace temu uwazalem,z e 120 to max. Ale przyszlo mi wybrac sie na Bawarie. Zawalony samochod strasznie 2 osoby, caly tyl bagazy.
o i na Austryjackiej autostradzie jakos jadac z gorki (trzeba zaznaczyc) wcisnalem pedal do konca i oczom nie wierzylem, bo licznik sie zamknal.
Fotke gdzies mam jak najszybciej ja wrzuce.
P.S. Nigdy wiecej tego nie sprubuje hahaha
Katowice, JET - ul. Bracka 4 ewntualnie w kierunku Bytomia w Chorzowie przy ul. Katowickiej rowniez JET.
W mojej okolicy najtansze paliwo i rowniez odpukac jeszcze nigdy sie nie zawiodlem. PB95
Swojego czasu byla Neste przy Auchan w Katowicach, ale odkad przestala czytac moja karte przerzucilem sie na JET'a i tak mi zostalo.
A co tez sie pochwale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nowy nabytek z 25 kwietnia:
Daewoo Tico SX
Rok: 1999
Przebieg: 82 000
Troche zaniedbany, ale wszystko da sie naprawic. Za wiele jeszcze nap nie moge, bo przejechalem 1500 km, zdazylem wymienic plyny, filtry, wahacze, termostat jeszcze rozrzad i zajme sie blacha, a potem juz tylko upiekszanie autka. Jedno zwalilo mnie z nog na trasie 240 km spalil 3,9/100km i wcale nie byla to jazda 80 km/h. Po prostu pikny.
Dlaczego ja nie moge zejsc poniżej 4,5 brrrrrr
Ja przy swoim nie zdazylem wtedy jeszcze nic zrobic pojechalem tak jak go wzialem od poprzedniego wlasciciela. W miescie 5,6 - 5,9 pali.
Dopiero teraz majac male problemy z chlodzeniem wymienilem termostat wyregulowalem zawory, zmniejszylem obroty, taka kosmetyka.
Moze zejdzie do 5, ale to zobaczymy za jakies 500 km. Bo nie wiem co jeszcze mozna zrobic by zmniejszyc spalanie. Choc przy mojej jezdzie i tak nie przesadze jak napisze, ze jestem
zdumiony wynikami spalania tego pojazdu.
Tico SX 99' - 82 000 km i bedzie smigal (smiga) po Górnym Slasku przedewszystkim.
Przesiadlem sie po 4 latach z 2 Fiatow 126p. Sentyment pozostal, ale trzeba czasem cos zmienic.
Za krotko mam go by gdzies b. daleko sie wybrac, ale Katowice - Skoczow - Wisla - Katowice + troche ziwedzania po gorach (236,6 km). Wrocilem zatankowalem i przezylem szok 3,9 l/100 km. Zakochalem sie w nim <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W planach Dortmund (Polska - Niemcy), a jak nie to Baltyk zobaczymy jak sie spawdzi.
Ja mam podobny problem, ale w druga strone. LEje do pelna wskaznik zatrzymuje sie dokladnie na 3/4 baku. Od miesiaca jak jezdze tylko raz poz atankowaniu do pelna podniosl sie do konca, a tak kazdorazowo 3/4 i konice.
Co mozna z tym zrobic ?!? Poki co nie jest to specjalnie stresujace i niekoniecznie musze to zrobic, ale moze jest jakis latwy sposob ?
W ramach czystej ciekawosc na A4 2 dnia posiadania mojego TICO - 145 km/h, potem sie juz meczyl - pod 150 podszedl no i raczej juz dalej nie da rady.
Raz tak przejechalem i mi starczy, za predkosc graniczna uwazam 130 dla niego, sam rzadko przekraczam 120.
A z auta jestem b. zadowolony,