co do Hyundaia to muszę przyznać że to trwałe i bezpieczne auta.
Ja miałem 2 razy kolizję swoią tzn rodzinną elantrą 1.8 16v. 96r.
Oczywiście obba przypadki nie z mojej winy.
Raz wyjechał mi palant na drogę, ledwo co poczułem udeżenie, u mnie zderzak był do klejenia i lampa zbita. VW polo <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />masakra, nie wiem czy nie skasował facet autka na złom, Przodu nie miał i dach się pofałdował.
drugiej nie bede opisywał
trzecia kolizja to miała moja siostra, zderzenie "otarciowe" tym razem koszt naprawy jest za duży, zewnętrznie nie widać bardzo uszkodzeń, ale jednak naruszona jest podłoga i dach. Pasat <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />do kasacji, w wyniku uderzenia zostawił tylne zawieszenie i cały pas.
To była wersja USA
Dodam że to było pechowe auto <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Jak również dodam że jak ktoś chce kupić to chętnie się pozbęde tego pechowca. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />