to może małą definicję w takim razie, bo to szerokie pojęcie.Ale ok - moze mnie troche ponioslo.
Definicje znajdziesz w Slowniku Jezyka Polskiego: www.sjp.pwn.pl - kazde slowo wulgarne, o ile tam jest, ma zaznaczone, ze jest wulgarne.
EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEetam.
Myslisz,ze nie mam co robic tylko przeszukiwać forum za kazdym razem jak mi cos przyjdzie do glowy i chce to
napisać?!
Nie wiem, mysle, ze my tu wszyscy mamy co robic i to cos jest bardziej produktywne, od podawania Ci na tacy gotowego linka, bo Tobie sie nie chce.
Moze Ty nie masz co robic i w wolnych chwilach przeszukujesz forum jak chcesz cos nabazgrać ale ja jak mam zamiar
cos napisac to pisze. No chyba,ze naprawde niedawno taki temat byl.
Uwiesz mi, ze mam co robic, o wiele wiecej, niz Ty, bo oprocz studiow, jeszcze pracuje. Dosc intensywnie.
Jaaaaaaasne. Jak wpisze "klocki hamulcowe" to mi wyszukuje 150 pokrewnych tematów.
150 takich, gdzie mowiono o klockach hamulcowych. Jak widzisz dbam raczej o to, zeby posty o "dupie Maryni" sie tu nie pojawialy raczej.
Ale jak czegos nie wie to co ma zrobić? Wystosowac pisemną prośbę to Ciebie WIELKI PANIE MODERATORZE???
Jak czegos nie wie, to ma poszukac, czy o tym nie bylo mowione, a nie klepac bezmyslnie pytania - ja nie odpowiadam komus, kto nie czyta co tu bylo napisane, bo wiem, ze mojej wypowiedzi nie przeczyta.
Zlosliwosc zignoruje.
czyli jeszcze moge jedną a potem banik na 2 dni.
Na ile sie tam uda.
A jak wróce to sie wyżyje potrójnie - żartuje.
Probowac mozesz. Poza mna sa tu jeszcze admini, ktorzy nie dosc, ze bywaja surowsi, to maja piecze nad tym i innymi forami kiedy mnie nie ma (np. w weekend).