Okazało się, że po naciśnięciu hamulca klocek nie wracał
na miejsce tylko zostawał, że blokował koło.
Miałeś zapieczony klocek. Ale jak mechanior zrobił porządek to <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Naprawili mi to, ale teraz hamulec zaczął słabo
działać, bo trzeba mocno wcisnąć do końca,żeby
zahamować, a jak to robię gwałtownie (a często tak
teraz muszę) to zapala się lampka hamulca ręcznego
(płyn hamulcowy jest na dobrym poziomie).
Możliwe, że masz zapowietrzony układ hamulcowy. Powinieneś odpowietrzyć. Jak płyn hamulcowy nie był wymieniany zbyt długo(wg instrukcji powinno się wymieniać co 40kkm) to lepiej wymień, przy okazji odpowietrzysz układ. Koszt płynu- DOT4 ok. 9PLN za pół litra-wystarczy w zupełnośći do zalania układu.
Jak ci się zapala lampka ręcznego to jednak masz niski poziom płynu w zbiorniczku, albo źle ustawiony pływak w zbiorniczku. Sprawdź.
Czyżbym
miał do wyboru, albo dobrze obracające się koło
albo dobry hamulec ? (jesli tak, to wolę juz to 2).
Lepiej nie mieć takiego wyboru. Sprawdź to, o czym pisałem i zrób z tym porządek.
Pozdrawiam.