Ja dałem za kopułke orginalna 25 zł a palec orginalny kosztuje 14 zrobił bym fotki ale niestety
nie mam aparatu A orginał od rzemiosła można poznac na pierwszy żut oka (pęknięcia, luzy,
styki aluminiowe a nie miedziane itd.) Nie wiem ile jest wersji podróbek ale napewno
niekupujcie takich z czerwonego tworzywa to sie w rękach rozsypuje a co dopiero podczas
pracy.
Pozdro

a po czym poznales ze oryginal ?

Musze wymienić uszczelniacz wybieraka i mam w związku z tym pytanie jak to zrobić ??, Czy trzeba
spuścić olej ze skrzyni ??, może ktoś już to robił i napisał by jakiegoś manuala, mile
widziane zdjęcia .

http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...true#Post506846

Fotek brak <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

To będa robic w specialistycznym servisie skody ja tego
nie bede robił więc myśle że zrobia co trzeba

Skoro będą to robić spece od Skody to powinni wiedzieć ile można zjechać.Jednak nie przesadzałbym.Pozdrówka

to najpeirw nagrzać silnik, będzie przynajmniej ciepło (może troche za ciepło )

Lepiej chyba się rozgrzać wewnętrznie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> ale wtedy koordynacja ruchów zawodzi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Płyn jest i chyba go nie ubyło <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Zaczynam mieć dość tego auta jedno skończe to drugie wyjdzie i tak bez końca mam nadzieje że w wakacje uda mi sie znim zrobić bo narazie to za zimno na jakiekolwiej prace pod blokiem <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />

Ogólenie Dzięki za potwierdzenie domysłów <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Termostat nowy, niedawno założony a śmietana sie zbiera i to całkiem nawet spora ilośc

Ha i znalazłem przyczyne ! Zepsuty korek zbiorniczka wyrównawczego ,Kto by pomyślał że to taka błachostka, porzyczyłem korek od ojca z felicji i odrazu zaczeło grzać oczywiście po odpowietrzeniu
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

No już mam normalnie pojechałem na kanał i upusciłem besti troche "krwi" chyba nic sie nie stało

bez sensu... nic by sie nie stalo gdybys mial powyzej... heh... nc

Wielkie dzięki teraz już moge sie brać za urwany konektorek

moze masz cos z pompąpaliwa cos zrypane powiniewaz jej zasada jest taka ze w 1 strone poszcza
bezyne a w 2 powinna wstrzymywac jakas tam blokada powinna byc kiedys gdzies czytalem na
ten temat

Pompe wymieniłem na nową i żadnych zmian

U mnie zalewalo, mialem mokry glosnik i wylewala sie woda spod tapicerki do srodka auta.
Wkleilem folie na calej dlugosci drzwi nad glosnikiem i folia konczy sie na dole drzwi wiec
juz nic nie zalewa.
u mnie wystarczyło porzeczyszczenie dzrzwi "od środka" (otworki byłky zaklejone starą konserwacją i woda zamiast nazewnątrz płynęła do środka...)

Otóż moja dzwignia zmiany biegów chodzi jak w autobusie, biegi wżucają sie dobrze i bez jakis
zgrzytów ale wychył drążka jest olbrzymi a najwiekszy jak wżucam piaty bieg (zachaczam
wtedy o noge pasażera jak by to była dziewczyna to jeszcze nie problem ale gorzej jak to
facet ) Nie wiem czy w każdej frytce tak chodza biegi ?? Skąd ten straszny luz i jak to
naprawić ??

masz pewnie problem z krzyzakiem moim skromnym zdaniem.kiedys trzeba bylo kupic caly drazek a teraz mozna kupic komplet naprawczy.proponowal bym jeszcze sprawdzic bolec blokujacy ktory znajduje sie przy wyjsciu z skrzyni .. pozdro

ale wciskamy pedał przed załączeniem stacyjki???
czy może gdy włączymy zapłon.
Chyba się zgodzicie, że to ssanie jednak nie jest zbyt szczęśliwie pomyślane, a może tylko
awaryjne.
W 125p było ekstra, pociągnęło sią za gałkę i jazda...fakt, że gdy coś przymarzło mozna było
linkę urwać.

Póki co działa. Spryskałem penetrusuem. Wczoraj wdepnięcie przed włożeniem kluczyka...2 sek. kręcenia, złapał. Wkecił się na obroty, a po delikatnym, ale nie minimalnym nadepnięciu pedału gazu, obroty spadły.

Albo spływa po uszczelce z góry (uszczelka kaput), albo
masz wodę stojącą w drzwiach - zobacz czy nie
chlupie

U mnie ta listwa ozdobna która idzie przez cały samochód u góry przepuszczała. Zdjąłem założyłem nowe zapinki uszczelniłem silikonem do blach i spokój. Też miałem zacieki na dywanikach i mam skorodowaną podłogę od tego bo wciekało.

Chciałem zagazować moją frytke pojechałem do zakładu znanego w krakowie "Auto Gas" załozono mi
instalcje z podzespołami LOVTECH to czeska firma prawdopodobnie odpowiednik LOVATO czy ktoś
ma taką instalacje ?? jak wam to chodzi ?? można założyc orginalne membrany LOVATO do
LOVTECH ??

właśnie czy ktoś może mi doradzić w tej sprawie myślałem o kupnie parownika LOVATO elektronicznego cena ok 200 zł ale znalazłem właśnie parownik LOVTEC w cenie ok 130 zł a z opisów to dokładnie to samo co LAVATO nawet zestawy naprawcze są te same do tych parowników. Czy parowniki LOVTEC są znacznie gorsze ze taka różnica w cenie ? Obecnie posiadam tomasetto z przebiegiem ok 40kkm (4 lata) nie mam z nim problemów odpalam zawsze na gazie tylko spalanie gazu 9 - 10L w trasie. Jeżdżę na mieszance zbliżonej do ubogiej przy regulowaniu odkręcam register o ok 0,5 obrotu od momentu opadania obrotów przy jego przykręcaniu.

Ja też się zastanawiałem nad gazem, ale dałem sobie siana. Naczelny problem na każdym forum Skody, to problemy z gazem. Mnie pali 8 l/100km i to w przy jeździe głównie po mieście.

Witam wszystkich posiadaczy Skód otóż od niedawna jestem w takowej posiadaniu i zaczołem sie
rozglądać za informacjami , trafiłem na tą strone, poczytałem sobie troche formum i
stwierdziłem że warto sie do was przyłączyć (tak sie tu znalazłem) Jestem z zowodu
elektronikiem więc jeśli ktoś by miał jakies pytanie to nie ma problemu jesli będe potrafił
odpowiem .

Serdecznie pozdrawiam, ja tu zawędrowałem w ten sam sposób. NIe jestem tu długo ale mogę powiedzieć spokojnie i z czystym sumieniem, że są tu sami fajni ludziska <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />