Właśnie miałem wrażenie, że Cię już tu widziałem

Dzieki <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />

..... to przyjedź na tor kartingowy - będą zawody zręcznościowe, w których może i ja wystartuję

Chyba jednak w gre wchodzi dofinansowanie PKP bo pogoda paskudna. A w Szczecinie w sumie bede tylko kilka godzin, sluzbowo <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />.
Moze nastepnym razem.

Bo ja nie wiedziałam że na gazie trzeba zo 10tyś regulować zawory, teraz już wiem dzięki forum i Sharky'emu

Tak teraz to Sharky ale jak kilka razy piasalem by wyregulowac luzy to nie sluchala dopiero jak Sharky napisal.

Hmm
Kobiety <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

Adam i Ty tutaj - witam na Forum
Weź coś wpisz do profilu, bo Ci Tygrysica zaraz zwróci uwagę

Ej ja zawsze jestem tutaj, tylko na razie musialem zmienic nica bo hasla zapomnialem do Adam_OLX
A na marginesie 4 i 5 marca bede w Szczecinie (wlasciwie tylko 5 bo 4 dojade pozno wieczorem)

Ja od paru latek leje syntetika z koncernu BP zwie sie tak BP Visco 3000 SAE 10W-40

10w40 to polsyntetyk

A czy nie bardziej opłaci sie kupic uzywany gaźnik? U mnie padło ssanie i na giełdzie za używany gaźnik zapłaciłem
100 zł.

Ze sprawnym termoelementem?

Mozna sie jeszcze pokusic o wymiane przewodu z zaworem (cholera jak to sie nazywa) przy przednich hamulcach, podobno czesto sie zatykaja czy cos tam z nimi sie dziej, a do tego mozna podkrecic (tylko bez przesady) regulacje szczek.

Cylinderki ??? A może tłoczki ???
A tloczki (dwa dla scislosci) nie sa w cylinderku? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Castrol GTX Magnatec 10W-40 (polsyntetyk) wlewany co 15 kkm (wczesniej lalem arala i castrola lighteka 10w40 ).

Czyli nie jechał o własnych siłach

No trzeba jakos na lpg oszczedzac, no i zapomnialem napisac ze lezal na deskorolce dla wrazenia jazdy (test przerowadzono na nie uzywanym lotnisku) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />

a jeździsz jednym ale żna ci go nie zabiera!

Ja ma troche tansze rozwiazanie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Moja zona nie ma prawa jazdy. Tzn ja jej nie zabraniam <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> tylko prawo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.

No to jest pomysl, ale czy masz zimowki do Meridy?

Nie ale nowki letnie, dwie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> hmm moze se kupie jedna zimowke tylko czy na tyl czy na przod. Hmm PORADZCIE <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> No i ile kosztuja 28 zimowe i jakiej firmy sa najlepsze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

BTW to musielibysmy sobie sprawdzic jak depczesz po gazie czy jak jedziesz wogole, bo wydaje mi sie to dosc duze to
Twoje spalanie...

No coz w tym przypadku jechalem na jak najwyzszym biegu, a warunki nie pozwalaly przekraczanie 90km/h do tego 4 osoby (odpowiedzialnosc). Jednak wydaje mi sie, ze raczej mam cos zle wyregulowane, ale z drugiej strony spalanie gazu jest (przynajmniej powinno byc ;-) wyzsze niz et.

Co do spotkania hmm kiedys spocik bedzie trzeba urzadzic, ale teraz tyle roboty (przynajmniej swiadomosci o tej robocie ;-))

Potwierdzając moją opinię co
do Daewoo.

To znaczy, ze jestes niezadowolony z tico jezeli potwierdza Twoja opinie co do deu, bo jak sam napisales o wysmianu ... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Oki wiem wiem "pozytywnie zaskoczyl" <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

kto wie kdzie kupic termoelement do gaznika,bo nigdzie nie moge dostac.W Czestochowie nie ma.Moze u kogos w miescie
mozna kupic

Chodzi o to zapewne link Nie wiem gdzie mozna kupic, spytaj Larsa S. na ticopl, on podal, ze "Termoelement woskowy 13212-84000-000 cena okolo 250 zl."

<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Rewelacja jak na jazdę z wyłączonym silnikiem i zaciągniętym hamulcem ręcznym

Samochod byl do gory kolami (koledzy krecili kolami <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) a linka urwana <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.

No dobra może blachy to rywal ma lepsze

No i w cc mamy wieksze mozliwosci co do np. doboru kol, alufelg, no bo to w koncu 13.
Zarowno jeden jak i drugi samochodzik to autka budzetowe, tanie. Czy mozna je porownywac, gdzie cc ma 3 (bodajze, poprawcie jezeli mozecie) wersje silnikowe, do tego wersja sporting <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />, a tico, niezly (czy wrecz rewelacyjny) silnik, niezle zawieszenie (jak jest nowe) no i przede wszystkim o 2 szt drzwi wiecej od konkurenta. Ale co jeszcze. Estetyka wnetrza zarowno w jednym jak i drugim, hmm warta pomoniecia jak i wiele wad (tu trzeba nadmienic o bezwladnosciowych pasach z tylu cc). Co do awaryjnosci jest to duskusyjne. Ticus jest moim 1szym samochodzikiem (juz 6 rok) i jak dla mnie za bardzo awaryjnym, mimo wszystko. Do tego czesci sa (no moze byly szczegolnie te eksploatacyjne, jak szczeki, bebny, filtry nie mowiac o amorkach) do ticusia drozsze.
No ale mimo wszystko wole swojego ticusia niz nawet cc sporting w kolorze kanarkowym <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

napisz jakim cudem odczytałeś te 175 km/h skoro oryginalny licznik wyskalowany jest do 160 km/h

No coz <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

Przy laniu zawsze na tym samym dystrybutorze jest pewna szansa na powtarzalnosc "odbicia"...

Jak sam napisales "jest pewna szansa" co duzo mowi. natomiast chce napisac, ze dzisiaj tankujac wlano mi 31,17 lpg na pusty zbiornik - 34 litrowy nominalnie, toroidalny (8 km na et, choler <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />). Mialem przejechane 426 km co daje ponad 7 l lpg na 100 km <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> (chyba, ze cos zle licze). Jazda w trasie (z jakies 200 km, w sylwka jeszcze, 4 osoby plus ful wypelnienie) i reszta po miescie praktycznie sam. Chyba sie przesiade na meride to przynajmniej nie wydam na gaz a i switeczne kg gdzies przepadna <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />.

To ja może trochę napiszę

Brawo, chociaz myslalem, ze czegos nowego sie dowiem, w sumie to ostatnie jest ciekawe.
A czy mozesz mi pomoc poniewaz et uzywam ostatnio jak spadnie tem ponizej -5st C a jezdze glownie na lpg. Wlanie pod korek to raczej nie mozliwe (chociaz w Olsztynie jest jedna ze stacji bp - dawny aral - gdzie wlewam przy suchym zbiorniku ponad 30l lpg, gdzie na orlenie np. wchodzi 27, a ma zbiornik toroidalny 34 l). A ha wlewam zawsze (jak nie wyjezdzam w trase a i to staram sie na bp, badz nie tankowac w trasie) na tej samej stacji z tego samego dystrybutora.

Sorki ale nie wiem czy pisales? Z ktorego roku masz samochodzik, jezeli jeszcze stara wersje to ma ona gorsze rozwiazanie wlasnie przy bebnach gdzie z latwoscia dostaje sie woda i brud (a w takich warunkach jak teraz to w szczegolności). W wersjach new (chyba po 1998 roku) zastosowano lepsze rozwiazanie przy bebnach i takiego problemu podobno nie ma (no i prawdopodobnie te samochodziki nie maja tyle problemow z hamulcami). Wiec czy sie przejmowac. Ja bym w sumie sprawdzil. I jeszcze jedno, na noc zaciagasz reczny?, jesli tak to szczeki moga przymarzac do bebnow. Lepiej zostawiac na biegu, ja zostawiam na wstecznym.

Czesc
Jest w sumie fajnie.
A jak sie jezdzi na dwa ticusie?