[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
napisał 7 cze 2013, 13:59 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
Od tej strony nie było prawie w ogóle rdzy, więc może ją po prostu zdrapał i zabezpieczył to miejsce.
-
napisał 7 cze 2013, 15:45 ostatnio edytowany przez Dżizas 11 wrz 2016, 16:52
Ta przejechał jakimś dziadostwem bez oczyszczenia nawet wziął 150zł a ty się cieszysz
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2013, 15:52 ostatnio edytowany przez Boxxing 11 wrz 2016, 16:52
hahahaha ale w ch.a na kase cie zrobil zmien mechanika
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2013, 16:14 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 16:52
Nawet zakładając, że mocowania wyglądają nieźle ( przynajmniej ja tak myślę ), można oddać w jakiś sposób do blacharza żeby nie wiem, wzmocnił albo zakonserwował profilaktycznie? Za miesiąc mój Swift idzie na robienie podłogi i nie wiem czy z mocowaniami nie kazać od razu czegoś zrobić. Choć blacharza wybrać też niełatwo...
-
napisał 7 cze 2013, 16:32 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
hahahaha ale w ch.a
na kase cie zrobilMożna łatwo sprawdzić czy coś zrobił czy nie...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2013, 16:33 ostatnio edytowany przez rav52v 11 wrz 2016, 16:52
Nawet zakładając,
że mocowania wyglądają nieźle ( przynajmniej ja tak myślę ), można oddać w jakiś
sposób do blacharza żeby nie wiem, wzmocnił albo zakonserwował profilaktycznie? Za
miesiąc mój Swift idzie na robienie podłogi i nie wiem czy z mocowaniami nie kazać
od razu czegoś zrobić. Choć blacharza wybrać też niełatwo...ja mam blacharza taniego, ale jakościowo średnio, jakby ktoś chciał (sękocin nowy)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2013, 16:36 ostatnio edytowany przez Krzemol1994 11 wrz 2016, 16:52
Ma być dobrze, to nie jest auto na handel
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2013, 20:50 ostatnio edytowany przez alek_wwa 11 wrz 2016, 16:52
Panie za taką robotę to chyba troche przepłaciłeś, było do mnie podjechać to za stówke bym Ci tym bitgumem maznął to mocowanie
-
napisał 7 cze 2013, 21:36 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:52
Może i spawał, ale jak można gumą posmarować mocowanie bez żadnego podkładu nawet???
Partacz...
Zdrapuj to, sprawdź czy pod spodem jest spaw i pomaluj to najpierw czymś na rdzę
To co zaznaczyłem zielonym to zdrap wszystko, i jakaś minia na to, a potem jakiś bitex
Natomiast czerwonym kółkiem zaznaczyłem spinkę, którą mam zamiar wyjąć i nalać do pełna przepracowanego oleju silnikowego. Lepsze to od Twojego spawacza
-
napisał 8 cze 2013, 05:37 ostatnio edytowany przez Dżizas 11 wrz 2016, 16:52
No niestety ale tak większość blacharzy robi widzą niewiele wart samochód to i niewiele robią, kiepsko i za niewielkie pieniądze chociaż i tak za duże w porównaniu do wkładu pracy chyba że im się zaznaczy, że mają robić jakby to było Ferrari i że pieniądze odgrywają tu drugorzędną rolę...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2013, 06:11 ostatnio edytowany przez jOOeL 11 wrz 2016, 16:52
Temat poprawy mocowań BPX'a ciągnie się już dość długo. Jak zobaczyłem to co zrobił- umarłem. Nawet jeżeli obyło się bez spawania, to ile czasu zajęło by mu założenie szczotki na wiertarkę i przejechanie tego mocowania od góry i zakonserwowania jak należy? BPX siedzisz tyle czasu na forum powinieneś wiedzieć przy odbiorze że to nie jest dobrze zrobiona robota.
-
napisał 8 cze 2013, 10:10 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
BPX
siedzisz tyle czasu na forum powinieneś wiedzieć przy odbiorze że to nie jest dobrze
zrobiona robota.Tylko, że przy odbiorze nie miałem jak tego sprawdzić, bo co wczołgać się pod samochód miałem? Oglądałem to dopiero po powrocie do domu i podjechaniu na pobliski kanał.
-
napisał 8 cze 2013, 10:11 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
Natomiast czerwonym
kółkiem zaznaczyłem spinkę, którą mam zamiar wyjąć i nalać do pełna przepracowanego
oleju silnikowego. Lepsze to od Twojego spawaczaBędę musiał spróbować.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2013, 10:47 ostatnio edytowany przez Boxxing 11 wrz 2016, 16:52
Temat poprawy
mocowań BPX'a ciągnie się już dość długo. Jak zobaczyłem to co zrobił- umarłem.
Nawet jeżeli obyło się bez spawania, to ile czasu zajęło by mu założenie szczotki na
wiertarkę i przejechanie tego mocowania od góry i zakonserwowania jak należy? BPX
siedzisz tyle czasu na forum powinieneś wiedzieć przy odbiorze że to nie jest dobrze
zrobiona robota.bez sensu zrywac oryginalna konserwacje jezeli nie rdzewieje, bez kitu oddac teraz stare auto do warsztatu i zeby bylo zrobione to dobrze to graniczy z cudem
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2013, 10:55 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 wrz 2016, 16:52
bez kitu oddac teraz stare auto do
warsztatu i zeby bylo zrobione to dobrze to graniczy z cudemraczej z zasobnością portfela i komu się to oddaje ...
-
napisał 8 cze 2013, 15:48 ostatnio edytowany przez Dżizas 11 wrz 2016, 16:52
Natomiast czerwonym
kółkiem zaznaczyłem spinkę, którą mam zamiar wyjąć i nalać do pełna przepracowanego
oleju silnikowego. Lepsze to od Twojego spawaczaTo już proponowałbym Dinitrol ML a nie jakieś znachorskie metody
-
napisał 8 cze 2013, 15:54 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
To już
proponowałbym Dinitrol ML a nie jakieś znachorskie metodyTo jeszcze powiedz lepiej ile ten towar kosztuje?
-
napisał 8 cze 2013, 15:59 ostatnio edytowany przez Dżizas 11 wrz 2016, 16:52
A koło 40zł za litr i ten litr spokojnie starczy na cały samochód. Tylko metodę rozprowadzania wypadałoby ogarnąć jakąś albo przelać do pompki do oleju albo pistolet do baranka i kompresor, ale zwykła duża strzykawka i kawałek wężyka to ogarnie
-
napisał 8 cze 2013, 19:20 ostatnio edytowany przez BPX33 11 wrz 2016, 16:52
A koło 40zł za litr
i ten litr spokojnie starczy na cały samochód.Czyli 40 zł vs 0 zł!
Średnio kusząca propozycja... -
napisał 10 cze 2013, 15:49 ostatnio edytowany przez adamo81 11 wrz 2016, 16:52
To już
proponowałbym Dinitrol ML a nie jakieś znachorskie metodyJak oleju tam będzie pełno, to lepsze od Dinitrolu