[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
@BigBeat napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
A przypomnij jak możesz ile masz Ah w tym aku?
40Ah
-
@BPX33 kleju nima, przełącznik gdzieś mi się walą z odciętymi przewodami.
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 kleju nima
Ni ma i nie będzie?
-
@BPX33 niet. Nie jest używany.
-
@likaon smuteczek.jpg
-
@BPX33 No właśnie ja miałem kiedyś w Mazdzie taki problem, że miałem za dużo kilka dosłownie Ah, bo standard chyba 42 a ja wsadziłem bodajże 45 i mi alternator nie wyrabiał z ładowaniem... idę zerknę ile w mojej Suzi siedzi teraz... sprawdzone 36Ah, ale alternator mi daje w niej tylko 13,7, chyba trza go regenerować ;(
-
@BigBeat napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 No właśnie ja miałem kiedyś w Mazdzie taki problem, że miałem za dużo kilka dosłownie Ah, bo standard chyba 42 a ja wsadziłem bodajże 45 i mi alternator nie wyrabiał z ładowaniem... idę zerknę ile w mojej Suzi siedzi teraz... sprawdzone 36Ah, ale alternator mi daje w niej tylko 13,7, chyba trza go regenerować ;(
Podobno alternatory w Swiftach są 50A (niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę).
Generalnie mój na pewno nie osiągnie takiej wartości jak napisałeś. Kiedyś jak był sprawdzany to na wolnych obrotach bez świateł i czegokolwiek co "zjadałoby" prąd było bodajże 13,2V. Jutro sprawdzę jak jest teraz, bo wsadzam aku i jazda do mechaniora. -
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Podobno alternatory w Swiftach są 50A (niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę).
Tak może być, skoro w Tico jest alternator, który generuje 50 A przy 2000 obrotów silnika na minutę.
-
No to sprawdziłem tuż po odpaleniu auta (czyli był na podwyższonych obrotach tak ok. 1900-2000 RPM) i wyszło 14,21V z wyłączonymi odbiornikami prądu.
Rozrusznik sprawdzony przez mechanika. Kręci, bendiks odbija.
-
@BPX33 Nadal podejrzewam za dużo Ah w aku
-
@BPX33 dobra, sprawdziłem. 40Ah yuasa, na moje oko ok. Producent przewiduje jakieś 10% mocniejszy aku, ale swifty mają jeden ból, wtrysk są nisko omowe, bodaj 3-4 ohmy, więc potrzebują dużo prądu aby zadziałać. Sam rozruch jest zatem utrudniony, jak już alternator ładuję to ok, ale przed jest słabo. Jak nie znajdziesz złodzieja to najwyżej pomiar Ci zrobię jak podjedziesz, aktywujemy alarm, wytargam przewody i zmierzymy. Wiesz, nie jest to Swift gti, tam były 4 takie 2-3 ohmowe wtryski pracujące full group, czyli lały wszystkie razem, mało który aku umiał to ogarnąć :p
-
@likaon jak Suzek "wróci" do pełnej "sprawności" to nie omieszkam skorzystać. ;)
-
Wreszcie po prawie 1,5 miesiąca odebrałem we wtorek wieczorem Suzka z warsztatu. :P
Epopeję z naprawą skrzyni w "pewnym" sensie można uznać za zamkniętą. Skończyło się na tym, że kupiona jest nowa-używana (350 PLN + 150 PLN wysyłka), a tamtą ma w wolnej chwili doprowadzić do stanu idealnego.
Przy okazji wymieniony został rozrusznik. Okazało się, że nowy też hałasował, ale rozebrał go i wyczyścił i działa ideolo (pali na dotyk!). :)
Poza tym wyjęta została skorodowana rura, oddana do piaskowania i pomalowana jakimś siuwaksem co ma przeżyć Suzka. :P
Ubytki płynu chłodniczego zostały zlokalizowane w dwóch wężach gumowych, które przetarły się od stalowych opasek (obie wymienione).Dziś po pracy szybka i przyjemna robótka, a mianowicie wymiana starych, trochę popękanych i zmatowiałych kierunkowskazów przednich:
Do owych kierunkowskazów kupiłem dziś śruby ze stali nierdzewnej, bo jedną ledwo wykręciłem, gdyż łeb krzyżakowy praktycznie przestał istnieć od tej rudej zdziry... XD
Po majówce wreszcie montaż letnich kółek i badanie techniczne, a potem dalsze drobne naprawy. :)
-
-
@leo napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 O jakiej rurze piszesz?
W wolnej chwili jak nie zapomnę zrobię zdjęcie. ;)
No i ciekawym, jakie koszty robocizny poniosłeś... ?
300 PLN za:
- demontaż omawianej rury, piaskowanie, malowanie i wsadzenie jej z powrotem
- wymianę dwóch przewodów gumowych wraz z przewodami
- demontaż starego rozrusznika, czyszczenie "nowego" oraz zamontowanie go
- jeszcze jakieś duperele o których mi mówił, a nie zapamiętałem (coś z czyszczeniem kolektora ssącego)
-
Omawiana rura:
-
-
A tak wyglądała przed "remontem":
-
Co prawda na majówkę nie byłem Suzkiem (nie chciałem "zarzynać" opon zimowych, bo letnich jeszcze nie zdążyłem założyć, a zrobiłem prawie 2000 km w 5 dni), ale jak chcecie mogę udostępnić tu album z fotkami z tego wyjazdu. Ktoś chce obejrzeć?
-